31.01.2013 02:46
Wieloletni plan inwestycyjny - co ma zamiar wybudować Żyrardów w kolejnych latach
Trudna sytuacja Miasta niczego nie nauczyła Pana Andrzeja Wilka. Wydawało się, że zbliżenie się do wskaźnika zadłużenia 57% otrzeźwi trochę Prezydenta Miasta Żyrardów od propagandy, którą karmi mieszkańców. Pan Andrzej Wilk potrafi w jednym wywiadzie mówić o dużych oszczędnościach, a zaraz na koniec snuć wizje inwestycji na przynajmniej 20 mln zł, które chce rozpocząć w 2013r. Niestety te wszystkie wypowiedzi są dalekie od realiów jakie są w budżecie miasta. Zadłużenie zbliżyło się dramatycznie blisko do maksymalnych 60%. Jedynym widocznym plusem jest brak zaplanowanego deficytu budżetowego, ale to jest związane z brakiem możliwości zaciągania nowych zobowiązań, a nie z planem naprawczym naszych finansów. Koszty stałe niestety są gigantyczne i nie pozwalają patrzeć z optymizmem w przyszłość. Wieloletnia Prognoza Finansowa jest nierealna już w dniu przyjmowania budżetu i pokazuje jak niedoszacowany jest ten dokument.Zgodnie z opinią RIO Miasto Żyrardów w 2013r. przeznaczy na inwestycje tylko 2,6% swojego budżetu, ale na ostatniej sesji znowu Pan Prezydent stwierdził, że Miasto inwestuje dużo więcej przez swoje spółki. Oczywiście faktem bez spornym jest, że PEC i PGK prowadzą duże projekty inwestycyjne, ale Miasto kompletnie nic do tych inwestycji nie dopłaca i nie dokłada. Działania spółek przecież finansują mieszkańcy płacąc opłaty za wodę, kanalizację i C.O.
Miasto nie ma ważnego dokumentu jakim jest Wieloletni Plan Inwestycyjny, a co za tym idzie Prezydent nie ma kompletnie wizji rozwoju naszego Miasta, bo wszystkie inwestycje prowadzone są w wielkim chaosie. Ojcowie założyciele naszego Miasta – osadę fabryczną dbali o każdy szczegół, a wystarczy zobaczyć jak wygląda wszystko obecnie. Gdzie ta dbałość o szczegóły skoro nawet Miasto nie potrafi zastosować jednolitej koncepcji przy remoncie dróg w samym centrum Miasta?
Wizja pozyskiwania środków w nowej perspektywie oddala się od naszego Miasta każdego dnia, bo kiedy inne gminy tworzą i budują partnerstwa to nasze Miasto nie robi kompletnie nic w tej sprawie. Jeżeli nawet Miasto Żyrardów będzie spełniać wymagania finansowe to nie będzie miała umiejętności zawiązania partnerstwa, a bez tego nasze szanse maleją do zera. Najtrudniej jednak jest zrozumieć straconą szansę pozyskania środków w jeszcze trwającej perspektywie unijnej, bo jedynym namacalnym dowodem będzie budynek Resursy. I jak w tym wszystkim rozumieć słowa Pana Prezydenta, że wpływ na zadłużenia Miasta mają środki zewnętrzne? W mojej ocenie jest to czas straconych szans naszego Miasta. Dlaczego Żyrardów nie może być tak skuteczny jak Grodzisk Mazowiecki?
Od dawna mówimy jak istotne jest ogłaszanie przetargów i konsolidacja kosztów. Inni potrafią zebrać się w grupie i ogłosić przetarg na dostawę energii oszczędzając setki tysięcy złotych. Ostatnio Wrocław ogłosił przetarg na obsługę bankową miasta. Nie dość, że mieszkańcy w wybranych punktach otrzymali możliwość wpłacania pieniędzy za np. podatek bez dodatkowych opłat to jeszcze miasto nie kosztuje nic obsługa konta. W Żyrardowie na rok 2013 zaplanowano na ten cel 300.000zł. Pieniądze, które można przeznaczyć na cele inwestycyjne…
Do momentu kiedy były środki z kredytów wydawało się, że jest wszystko ok, ale w momencie braku możliwości zadłużenia się dalej, Miasto może czekać stagnacja. Żyrardów naprawdę może rozwijać się dynamiczniej, ale trzeba mieć wizję rozwoju Miasta. Niestety osób posiadających pomysł na Miasto jest bardzo mało, a Pan Andrzej Wilk do nich nie należy.
źródło; #/index.php/2013/01/31/propaganda-sukcesu-trwa/