RE: ul.Okrzei

Jedno pytanko- gdzie można zostawić samochód żeby zrobić zakupy na Okrzei ?
Ul 1-go Maja nie realne, Aleje Partyzantów też nie ma jak.Czyli gdzie zostawić autko?
Jeżeli ktoś mi powie, że na wolnym placyku za jubilerami to ja dziękuję. Nie mam ochoty stracić spojlerów. Ludzie pobierający i wpłacający do banku większą gotówkę zawsze będą wjeżdżać na chodnik Zresztą nie byłam jeszcze po remoncie na tej ulicy. Dziś nasłuchałam się od klientów którzy już myślą o odśnieżaniu tej kostki i współczują sprzątającym. Może da się jeszcze coś poprawić.
Eltom dajesz fotki samochodów, ale ja do końca nie jestem przekonana o winie kierowców.

RE: ul.Okrzei

można po drugiej stronie ulicy, a nie na ścieżce rowerowej. Tuż obok jest parking strzeżony

RE: ul.Okrzei

Jakoś samochody na tym deptaku mi nie pasują Z jednej strony sznur samochodów, z drugiej rowery i pustynia betonowa. Tak czy inaczej lyyyypa nie deptak. Trza to szybko upiększyć zielenią i koniecznie pomyśleć jak poprawić ten "kamień brukowy".

RE: ul.Okrzei

(03.08.2010 18:09 )skarlet napisał(a): ...Eltom dajesz fotki samochodów, ale ja do końca nie jestem przekonana o winie kierowców.

Samochody same z siebie wjechały na zakazie postoju na ścieżkę rowerową i sobie tam stoją?

RE: ul.Okrzei

(03.08.2010 18:09 )skarlet napisał(a): Jedno pytanko- gdzie można zostawić samochód żeby zrobić zakupy na Okrzei ?

Skarlet, dlatego właśnie piszemy tu między innymi o pewnym braku wizji w całej inwestycji. Ja rozumiem, że każdy dziś chce podjechać pod sam sklep (bank czy inny punkt usługowy), ale wtedy albo powinny być zaprojektowane miejsca postojowe albo w pobliżu większy parking strzeżony.

RE: ul.Okrzei

Tak myślę,że miasto powinno na swojej internetowej stronie przedstawić,jak będzie wyglądała ulica Okrzei po przebudowie.

RE: ul.Okrzei

Takie działania powinny mieć miejsce przed remontem. Miasto powinno zadbać o coś co prezentuje każdy, najmniejszy nawet deweloper, czyli wizualizację projektu. Tablica z czymś takim wisiałaby sobie przy ulicy Okrzei i każdy przechodzień mógłby zobaczyć jak to będzie wyglądało, gdy wreszcie nastąpi koniec robót. Proste a jednak przerosło i miasto i wykonawcę remontu.
A wracając do tego co napisała Skarlet to trzeba pamiętać, że naszym mieście generalnie jest problem z parkingami i warto byłoby przy okazji tego typu inwestycji o tym pamiętać! Teraz każdy czytający nasz temat może dojść do wniosku, że uwzięliśmy się na „biednych kierowców” a tymczasem zupełnie nie o to chodzi. W mieście powinno być miejsce i dla pieszych i dla samochodów i dla rowerów. Jeśli chcemy by Żyrardów się modernizował to nie można utrwalać standardów z lat siedemdziesiątych. Tymczasem naprawdę nie widać by ktoś miał jakąś spójną wizję tej modernizacji np. w kwestii nowych parkingów i ja doskonale rozumiem, że niektórzy kierowcy wściekają się.

RE: ul.Okrzei

Do Eltoma
POWTARZAM, POWTARZAM, POWTARZAM- szkoda twojego czasu na robienie zdjęć. Daj wypowiedzieć się fachowcom !!!

W celu zaoszczędzenia czasu i uzyskania rzetelnej opini proponuję żebyś zadzwonił do szefa żyrardowskiej drogówki 46/8582140.
Mam nadzieję, że On Ciebie przekona.

P.S. Bądź wiarygodny Eltom. Tak na marginesie nie uważasz, że nadszedł czas oświecenia !!!

Pozdrawiam
666

RE: ul.Okrzei

A w czym ma mnie przekonać? Że wolno łamać obowiązujące przepisy?
Niech się fachowcy wypowiedzą w takim razie.
P.S. Nie rozumiem, co masz na myśli w tym P.S. Że fotomontaże robię, czy coś?
Zgodzę się z tym, że na chwilę obecną można się wytłumaczyć zawracaniem i parkowaniem po drugiej stronie, ale bez przesady. Wystarczy samemu popatrzeć, skąd przyjechały te samochody. Wjeżdżają od 1 Maja. Raz chyba widziałem, że pojazd zaparkował "pod prąd", czyli tu może się tłumaczyć, że nie widział znaku zakazu.

RE: ul.Okrzei

Jakby takie zaparkowanie "pod prąd" byłoby wytłumaczeniem to równie dobrze prawie każde, zarejestrowane przez radar przekroczenie dozwolonej prędkości można byłoby w taki sam sposób tłumaczyć. Panie władzo, przecież ja tu zawracałem, znaku ograniczenia żadnego nie widziałem..

RE: ul.Okrzei

Faktem jest, że ścieżka rowerowa jest jakoby dwukierunkowa i znaki oznaczające ścieżkę powinny być z obu stron tych ścieżek.

RE: ul.Okrzei

Zgodzę się z tym, że na chwilę obecną można się wytłumaczyć zawracaniem i parkowaniem po drugiej stronie (cyt. Eltoma)
I własnie o to chodzi. W chwili obecnej, żaden szanujący się stróż prawa nie wystawi tam wezwania.
Natomiast, tak jak już wcześniej pisałem, uważam, że wykonawca czy też inwestor powinni pozasłaniać istniejące znaki w sytuacji gdy oznakowanie jest niepełne.
Uff !!!
pozdrawiam
666

RE: ul.Okrzei

Art. 49.

1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:

1) na przejeździe kolejowym, na przejeździe tramwajowym, na skrzyżowaniu oraz w odległości mniejszej niż 10 m od przejazdu lub skrzyżowania,

2)na przejściu dla pieszych, na przejeździe dla rowerzystów oraz w odległości mniejszej niż 10 m przed tym przejściem lub przejazdem; na drodze dwukierunkowej o dwóch pasach ruchu zakaz ten obowiązuje także za tym przejściem lub przejazdem,

3) w tunelu, na moście lub na wiadukcie,

4) na jezdni wzdłuż linii ciągłej oraz w pobliżu jej punktów krańcowych, jeżeli zmusiłoby to innych kierujących pojazdami wielośladowymi do najeżdżania na tę linię,

5) na jezdni obok linii przerywanej wyznaczającej krawędź jezdni oraz na jezdni i na poboczu obok linii ciągłej wyznaczającej krawędź jezdni,

6) w odległości mniejszej niż 10 m od przedniej strony znaku lub sygnału drogowego, jeżeli zostałyby one zasłonięte przez pojazd,

7) na jezdni przy jej lewej krawędzi, z wyjątkiem zatrzymania lub postoju pojazdu na obszarze zabudowanym na drodze jednokierunkowej lub na jezdni dwukierunkowej o małym ruchu,

8) na pasie między jezdniami,

9) w odległości mniejszej niż 15 m od słupka lub tablicy oznaczającej przystanek, a na przystanku z zatoką - na całej jej długości,

10) w odległości mniejszej niż 15 m od punktów krańcowych wysepki, jeżeli jezdnia z prawej jej strony ma tylko jeden pas ruchu,

11) na drodze (ścieżce) dla rowerów.

a więcej tutaj
http://www.zm.org.pl/?a=parkowanie_przepisy

RE: ul.Okrzei

(04.08.2010 21:08 )jagódek napisał(a): Art. 49.

1. Zabrania się zatrzymania pojazdu:


7) na jezdni przy jej lewej krawędzi, z wyjątkiem zatrzymania lub postoju pojazdu na obszarze zabudowanym na drodze jednokierunkowej lub na jezdni dwukierunkowej o małym ruchu,


11) na drodze (ścieżce) dla rowerów.

a więcej tutaj
http://www.zm.org.pl/?a=parkowanie_przepisy

Dość sporów.
USTAWA

z dnia 20 czerwca 1997 r.

Prawo o ruchu drogowym rozwiewa wszelkie wątpliwości. Nie ma żadnego " nie wiedziałem" " nie widziałem" czy " zarobiony jestem"
Jak ktoś czytać ze zrozumieniem nie umi....... niech płaci.

RE: ul.Okrzei

A już myślałem, że się udało.
No, cóż nie jestem Don Kichote z La Manchy- odpuszczam.

666

RE: ul.Okrzei

No tak, ale nie stoją na jezdni tylko na chodniku (w tym przypadku ścieżce rowerowej).

RE: ul.Okrzei

(04.08.2010 21:29 )Gość napisał(a): A już myślałem, że się udało.
No, cóż nie jestem Don Kichote z La Manchy- odpuszczam.

666

Ale o co Ci chodzi? Podajemy konkretne artykuły z konkretnych ustaw, które regulują tą sytuacje. Co jeszcze mamy Ci pokazać? Udowodnij nam, że to my się mylimy..... tylko poprzyj swoje zdanie jakimś dowodem, a nie tylko "dzwońcie tu", "dzwońcie tam"

RE: ul.Okrzei

Gość na jednak trochę racji, bo dopóki nie ma pełnego oznakowania będą niepotrzebne dyskusje. A brakuje przynajmniej oznaczenia ścieżki w kierunku od rynku do 1 Maja. O zakazach nie wspomnę
Patrząc na to z innej strony, mam prawo przydzwonić rowerem w stojące tam auto jadąc prawidłowo po swojej ścieżce, bo tam nie powinno być samochodu.

RE: ul.Okrzei

(04.08.2010 21:39 )eltom napisał(a): Gość na jednak trochę racji, bo dopóki nie ma pełnego oznakowania będą niepotrzebne dyskusje.

To zakazu zatrzymywania się jest tylko pół? Odcinek ulicy został oddany, jakieś znaki postawione i należy je przestrzegać chyba.
Ps Nie zgadzam się, że dyskusje są niepotrzebne. Zmuszają do wertowania przepisów i przypominania sobie ciekawostek, a trochę ich jest

RE: ul.Okrzei

Na takich ulicach można zatrzymać się po lewej stronie, o ile nie ma tam zakazu, a jadąc od rynku nie widać zakazów po lewej stronie. I dlatego jest możliwość tłumaczenia się, że nie widziałem zakazu i stoję. To błąd drogowców i na razie jest tam wolna amerykana.
Jest jeden kruczek i zależy to od policjanta. Można tak stawać na ulicach o małym natężeniu ruchu i interpretacja tego małego natężenia ruchu należy do władzy