Przejście przez tory w ciągu ulicy Piotra Skargi - obsługa wpuściła ludzi pod pociąg
Po remoncie torów na przejściu przez tory w ulicy Piotra Skargi pojawiły się zapory. Trzeba tam bardzo długo czekać na otwarcie szlabanów. Ewidentnie widać, że zamyka to człowiek a nie komputer.
Ok. godziny 8-9 rano ten ktoś ma przerwę na kawę i na ten czas zamyka szlabany
W innych godzinach też działa opieszale. Dla porównania wiem jak działa szlaban w Suchej Żyrardowskiej, tam jest otwierany nawet na 1 minutę pomiędzy pociągami. Nasze przejście dla pieszych operator potrafi sobie zamknąć na 15 minut. Ludzie po prostu przechodzą pod szlabanami i tyle.
Jak czekamy bardzo długo, to wtedy trzeba dzwonić przyciskiem do operatora. Często po samym naciśnięciu przycisku rozmowy szlabany otwierają się...
Dzisiaj jednak widziałem coś bardzo dziwnego. Było to ok. godziny 9:05 Jechały już 3 pociągi, szlabany były zamknięte od około 10-15 minut. To nie była ta słynna poranna kawka, po prostu operatorowi nie chciało się otworzyć i przepuścić ludzi, pociągi jechały jeden po drugim, w miarę często.
Po przejechaniu 3 pociągu szlabany otworzyły się trochę i zatrzymały. Część ludzi przeszła pod szlabanem z rowerami itd. ale wprost pod najeżdżający czwarty pociąg. Ludzie zatrzymali się za szlabanem, tuż przed torem. Szlabany były trochę podniesione, wystarczająco, aby przejść pod nimi z rowerem.
Zakładam, że są w PKP nagrania, można obejrzeć to zdarzenie.
Czy Unia Europejska wie, że państwowa Pekapa wydała miliony na remont i teraz otwiera to człowiek? We wszelkich próbach poprawienia bezpieczeństwa na przejazdach kolejowych mówi się że to komputer musi otwierać i zamykać szlabany, żeby było bezpiecznie.... Wstawienie tam człowieka podchodzi pod walkę z bezrobociem wśród pracowników Państwowej Firmy..
Gwarantuję również, że komputer nie chodziłby na kawę. Otwarcie na minutę, gdy nie jedzie pociąg również nie stanowiłoby problemu. Nie trzeba by było dzwonić przyciskiem do operatora, jak to ma miejsce teraz.
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!