(22.07.2010 07:21 )eltom napisał(a): Nie zwalnia go to od zakazu zatrzymywania
Ale trzeba mu jeszcze udowodnić, że zrobił to z premedytacją.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
(20.07.2010 08:02 )Jancio napisał(a): Dla mnie kwestia wyglądu jest drugorzędna bo gusty są rożne. Pierwszorzędne są koszty wykonania i niefrasobliwość władz miasta w wydawaniu publicznego grosza.
Do powyższego dodałbym też, że ważna jest też jakaś wizja tego co się robi, jaki cel chce się uzyskać. Ja niestety na razie widzę zupełny chaos w tej wizji jaką zaproponowało miasto. Jak słusznie zauważył Eltom, to właściwie nie jest deptak i trudno przypisać mu takie przeznaczenie. Jest to po prostu wyremontowana ulica i głównym problemem jest sposób oraz koszty tegoż remontu.
Rozumiem, że miasto chciało jakoś połączyć odnowiony dworzec z loftami i remont ulicy Okrzei wpisuje się w ten plan. Ale brak mi w tym planie jakieś wytrwałości i kolejności w realizacji. Po drodze mamy przecież park, któremu przydałoby się poświęcić więcej uwagi. Jest też nierozwiązany problem z parkowaniem autobusów miejskich i busów prywatnych. Generalnie brakuje miejsc parkingowych w pobliżu dworca i parku a panujący tam chaos komunikacyjny wymagałby jakiegoś zdecydowanego działania władz.
Tymczasem miasto zdecydowało się na dość specyficzne załatwienie sprawy remontu ulicy Okrzei. Trochę to wszystko dziwne i jakoś nie umiem znaleźć argumentów za takimi decyzjami władz.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
(22.07.2010 10:46 )elprincipito napisał(a): Co trzeba?
Idzie strażak i wkłada mandaty za szybkę...
To by było genialne w swej prostocie. Zgodnie z polskim prawem straż nie ma prawa tak karać. Musi ustalić kierującego pojazdem. I tu już może być problem.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
(22.07.2010 07:55 )Jancio napisał(a): Ale trzeba mu jeszcze udowodnić, że zrobił to z premedytacją.
Nie ma czegoś takiego. Za gapowe też się płaci. Jak przekroczę 50-kę i pojadę 120 km/h, to będę się tłumaczył, że nie widziałem znaków? Mogę, ale mandat i tak mi wlepią.
<<
W przepisach ustawy Prawo o ruchu drogowym, zakres działania straży gminnej (miejskiej) został wyznaczony w dwóch płaszczyznach: przedmiotowej - przez wskazanie rodzajów naruszeń tych przepisów oraz co do sposobu wykonywania kontroli ruchu drogowego, a także podmiotowej - przez określenie kręgu osób w stosunku do których straż gminna (miejska) może podejmować te czynności, tj. kierującego pojazdem oraz uczestnika ruchu drogowego (art. 129b ust. 1 – 4 p.r.d.). W związku z treścią tego przepisu, zawarty w art. 17 § 3 k.p.s.w. warunek nabycia przez straż gminną (miejską) uprawnień oskarżyciela publicznego, w postaci podjęcia czynności „w zakresie swojego działania”,
odnosi się nie tylko do zakresu przedmiotowego, ale także do zakresu podmiotowego podejmowanych czynności. Z powodu tego podmiotowego ograniczenia, straż gminna (miejska) nie może prowadzić kontroli ruchu drogowego w stosunku do innego podmiotu niż kierujący pojazdem lub uczestnik ruchu, co powoduje, że nie ma uprawnień oskarżyciela publicznego do wniesienia wniosku o ukaranie przeciwko właścicielowi lub posiadaczowi pojazdu o wykroczenie polegające na niewskazaniu osoby, której powierzył pojazd do kierowania lub używania (art. 78 ust. 4 p.r.d.).
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Do Eltoma
W celu zaoszczędzenia czasu i uzyskania rzetelnej opini proponuję żebyś zadzwonił do szefa żyrardowskiej drogówki 46/8582140.
Mam nadzieję, że On Ciebie przekona.
Pozdrawiam
666
Gościu !!!
Podszywasz się pod kogoś kim nie jesteś. Nie wiem co chcesz osiągnąć . Trochę to nie uczciwe nie sądzisz? Podpisujesz się jako Urząd Miasta to podpisz się imieniem i nazwiskiem, bo całym UM być nie możesz
Tak czerwona jak za zazwyczaj ma racje bo gdybyś był z UM to byś wiedział ze PKS Grodzisk to tez prywaciarz.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
A ja mam takie pytanie do Drogich Forumowiczów – czy ktoś wie na kiedy planowany jest koniec tego remontu?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Chyba wrzesień,ale nie jestem pewny. Przebudowa ulicy z racji uwarunkowań nie jest prosta.Wiele prac musi być wykonane ręcznie,a to absorbuje dużo czasu. Powoli jednak widać,jak to będzie docelowo wyglądało. Wykonawca, jak i inwestor chyba śledzą nasze forum,co widać na zdjęciach. W demokracji zinstytucjonalizowana,jak i oddolna kontrola społeczna jest potrzebna,bo z reguły każdy system jest dobry, ale słabym jego ogniwem jest człowiek i jego grzech pierworodny.
Eltom, mam wrażenie, że niektórzy mają coś co można nazwać specyficzną tradycją parkowania. Widać to nie tylko na ulicy Okrzei. Każdego dnia rano śmigam busem ze Wschodu na PKP i nie jeden raz byłem świadkiem jak kierowca wściekał się, bo parkujący mają oooogromną fantazję. Na taką fantazję jezdnia jest za wąska a minąć się muszą choćby dwa autobusy jadące z przeciwnych stron. Tak jak to już powiedziano w tym temacie – tego nie da się inaczej zmienić jak tylko poprzez ostre działania służb porządkowych. Inaczej tej „specyficznej tradycji” nie da się z głów wyrugować. Bolesny impuls mandatu to jedyne lekarstwo!
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
(25.07.2010 19:13 )eltom napisał(a): A ja upierdliwie łąpię za każdym razem następne auta łamiące przepisy. Nawet w niedzielę.
TO ja chyba bedę upierdliwy w druga stronę i z tego zdjęcia nie widać by szofer tego auta łamał przepisy.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Potwierdzam,że kierowcy parkując,np. w okolicach dworca PKP, niejednokrotnie nie tylko naruszają przepisy ruchu drogowego, ale ich zachowania wskazują na brak poczucia zdrowego rozsądku. Dwóch upierdliwych,to już poważny problem, chociaż każdy z nich ma dobre intencje.
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .