RE: toalety w mieście
Nie wiem czy uwierzycie, ale sprawa braku kibelków dotyczy nie tylko naszego miasta, ale wielu miejsc na świecie.
Kilka dni temu byłam w Wenecji. Miało być pięknie i romantycznie, a było brudno i śmierdząco. Były owszem gondole, przystojni gondolierzy,wąskie uliczki, ale czysto było tylko w uliczkach gdzie były sklepy i lokale gastronomiczne. Mała pomyłka i wejście w mało uczęszczaną uliczkę i już byliśmy w "publicznym szalecie". Brak toalet było czuć na kilka metrów.
Miasto w Chorwacji Opatija-przepych, bogactwo, drugie Las Vegas, życie toczy się w nocy. Wszystkie sklepy otwarte w nocy, bajeczne knajpy, śliczne hotele,kasyna, masa turystów z całego świata z przewagą Rosjan,
![Smile Smile](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/smile.gif)
ale sraczyki tylko dla gości lokali, po wyjściu masz już problem bo nawet zwykłych toj-tojek nie ma.
Plitivice -park narodowy, bajeczne wodospady, kolorowe jeziora, przepiękna roślinność, zboczyć ze szlaku nie możesz, a kibelek masz co 7 kilometrów.
Natomiast wyspa Krk i miasto Crikvenica tu dbają o turystów i czystość.Na plażach, w knajpkach możesz korzystać z toalety co parę metrów i oczywiście ustawiono toj-tojki . Jeszcze masz luksus bo na każdej plaży masz prysznic pod którym możesz się ochłodzić bez wchodzenia do morza lub zmyć morską sól.
A tak naprawdę to po naszych wpisach w tym temacie wpadłam w obsesję i na urlopie prócz zwiedzania i podziwiania uroków świata sprawdzałam stan kibelków u innych.
Śmiała się ze mnie para nauczycieli, bo i oni zdawali mi relację z każdego pobytu w takim "przybytku".
Żyrardów mogę teraz porównać do Wenecji
![Smile Smile](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/smile.gif)
każda brama ob....a.