Sezon grzybowy - miejsca na grzyby w okolicznych lasach

Moja siostra w poleskich lasach już kurki zbiera, a co tam słychać w żyrardowskich lasach ? Na rynku coraz częściej pojawiają się okazy.

 

Są ale niemiłosiernie robaczywe.

 

Proteinki? Potrzebne są
Widziałem w naszym lesie potężne kapcie prawdziwków.
Były, może jeszcze będą...

 

Mimo dużej wilgoci w poszyciu leśnym ni ma grzybów w naszym lesie

 

Poza kurkami grzybków nie ma i na Mazurach. Niestety kurki dostępne tylko dla znających ich miejsca inne grzybki i psie betki robaczywe tak, że szkoda się schylać. Generalnie na Mazurach w lasach zaczyna być już sucho bo nie padało prawie dwa tygodnie, nawet resztki jagód zaczynają przysychać.

 

No, a ja za kilka dni startuję na grzybki i jestem nastawiony bojowo
W tym roku wegetacja jakaś opóźniona. Może trafię na początek wysypu. Potrzeba deszczu, ale poranna rosa też nie jest w ciemię bita, potrafi trochę nawilżyć podłoże
Po raz pierwszy w tym roku, odwiedzi mnie pewien forumowicz z małżonką
Biorę aparat, to jakieś pamiątki zostaną.
Ogólnie, jestem dobrej myśli.
W końcu, te grzyby, muszą zacząć rosnąć.
Dziś, w naszym lesie, widziałem sporo młodych grzybków różnej maści i mam nadzieję, że się w końcu coś ruszy.

 

Eltom mam nadzieję że zanim przyjedziemy to nie wyzbierasz wszystkich grzybów .A gdyby nie było to w drodze powrotnej kupi się przy trasie .

 

Kiedyś tak zrobiliśmy
Ale to było już po terminie wysypów.
Pojechaliśmy z kolegami i żeśmy się ostro narąbali, to coś trzeba było przywieźć, nie?

 

Nie ma grzybów mimo,że było dosyć dużo opadów.

 

Przestraszyły się obwodnicy ?

 

Mówi się ,że jak nie urok to przemarsz wojsk,a jak ktoś ma pecha to i cegła mu na głowę spadnie w drewnianym kościele. O zmianie klimatu i globalnym ociepleniu na świecie media trąbią już od dłuższego czasu. Coś w tym chyba jest, albo to tylko "Matka Natura" daje nam znaki żebyśmy się opamiętali nad tym co robimy, bo nici z grzybów i nie tylko.

 

Trzeba zadzwonić do eltoma i się dowiemy czy na mazurach są grzyby czy ich nie ma

 

Nie trzeba mu przeszkadzać, bo nici będą ze zbierania grzybów. Niech wdycha świeże, czyste powietrze.

 

Dziś przedostatni dzień mojego pobytu na Warmii.
Wczoraj ruszyły się wreszcie trochę po ostatnich opadach. Łącze mam tu słabe, to fotki będą po powrocie
Deguś ma kilka, to może wrzuci

Pozdrawiam wszystkich!

RE: Sezon grzybowy - miejsca na grzyby w okolicznych lasach

Tu mieszkaliśmy:


Takich trzech, jak nas dwóch, to nie ma ani jednego...

Żeglujże, żeglażu



Inni też popłynęli...





A teraz na grzyby!





Po bogatych zbiorach trzebazyrardow24h trochę odpocząć



Wnuk też zbierał, a co...


Miło było! Szkoda, że szybko się skończyło...

 

Do przyszłego roku

 

Ładna sztuka, co?



A to degustator w pracy



Tak też się zbierało

 

eltom napisał(a):Ładna sztuka, co?

A ładna ładna tylko za grubo ubrana

RE: Grzybki

I tak minął rok
Jutro znów ruszam w te same miejsca. Dobrze trafiliśmy, bo właśnie jest wysyp
Kto nie jedzie, niech żałuje. Ja tam się cieszę Oczywiście fotorelacja będzie po powrocie. Jakby coś, to będę pod komórą 606116824. Miejsca wolne są, jakby ktoś chciał do nas dołączyć, to dawać znać Biorę laptopa, ale z łączem może być problem, więc nie wiem, czy dam radę coś dopisać. To trzymajcie się cieplutko, ja jutro startuję jak rakieta, bo grzyby są w pełni wysypu

RE: Grzybki

Byłem na Mazurach,akurat w czasie wysypu.Trochę nazbierałem,ale następnego dnia ledwo wstałem z łózka. Piszę,po spożyciu grzybków,a więc były jadalne. Małżonka pierwsza nie chciała spróbować.