Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
RE: Co chcielibyście zmienić w naszym mieście?
El poruszył miłą sprawę..szkoda, że tego nikt nie podłapał...tylko, że te linki coś nie działają, ale wiem o co chodzi. El...takich pomysłów jest wiele. Ja osobiscie też jeden takwy pwoisadam...wartość inwestycji to ok 200-300 mln euro. Zwrot inwestycji po ok 10 latach. Praca dla ok 1 000 osób...może więcej. I rozrywka cotydzień na światowym poziomie.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
dr_niziołek napisał(a):Ja osobiscie też jeden takwy pwoisadam...wartość inwestycji to ok 200-300 mln euro.
O ho, ho! Miasto, które ma poważny problem by zbudować publiczną toaletę miałoby postarać się o kredyt tej wielkości? Doceniam wiarę w Żyrardów, ale proponowałbym zacząć od czegoś mniejszego. Pisałem już o tym w innym temacie, ale skoro mówimy tu o zmianach jakie chętnie byśmy zobaczyli, to powtórzę â ogólnie infrastruktura.
Obecnie nasze ulice są dostosowane do ruchu na małej lub średniej wsi. Z powodu braku parkingów samochody zastawiają część jezdni. Dołóżmy do tego zaspy śniegowe, jak choćby w czasie obecnej zimy i już mamy śliczny obrazek: dwa autobusy nie są się w stanie minąć na drodze. A to jest całkiem spore miasto a nie wiocha!
Innych przykładów też można byłoby podać sporo, bo zaniedbania są ogromne. Tymczasem jeśli na serio myślimy o zatrzymaniu tu młodych ludzi lub nawet o ściągnięciu nowych mieszkańców, to czas zabrać się do roboty. Marzy mi się taka władza lokalna, która to zrozumie i pojmie, że nie da się zarządzać takim miastem załatwiają tylko kwestie tzw. sztywnych wydatków. Bez inwestycji, które jak pisze Niziołek â przyniosą dochody w przyszłości, będziemy skazani na stagnację. Może, więc nie 200-300 mln âojroâ ale âtrochęâ mniej â w każdym razie taką drogą trzeba iść.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 649
Liczba wątków: 89
Dołączył: 11.2009
Reputacja:
11
Płeć: Nie podano
Andreas...nie miasto musi tworzyć takie obiekty dla użyteczności publicznej. Miasto może udostepnić teren...a to już będzie duże ułatwienie.To com napisał to sfera marzeń i dziś się dowiedziałem, że takie marzenie możliwe że do końca 2013 roku powstanie w okolicach Łodzi, a nie u Nas. Po wykonaniu telefonów kilku dowiedziałem się bardzo nieoficlajnie, że powodem lokalizacji tego czegoś (nie chce pomysłów zdradzać) w Łodzi jest...INFRASTUKTURA, o której Adreasie piszesz, a której u Nas, w "żydówku" brak. Nio ale jeśli miasto stawia wyżej ścieżki rowerowe wyżej niż chodniki i parkingi to coś jest nie tak. Owszem ścieżki też są potrzebne...ale z tego co wiem najpierw w cywilizowanym świecie i miastach Polski zaspokaja się potrzeby szerszej grupy odbiorców, a potem mneijszych grup społecznych. Najlepiej i jestem zwolennikiem takiej koncepcji...aby jednocześnie zaspokajać wszystkich. Ale czy tak się da? Czepnąłem się tych ścieżek jak rzep psiego ogona, ale to tylko przykład, który obrazuje, że nie do końca działania estetyczne i rekreacyjne idą w parze z biznesem i rozwojem gospodarczym miasta.
Teraz napiszę coś za co może niektóre osoby z tego forum czy też goście czytający odbiorą jako herezję, ale pod poniższym podpiszę się na oczach wszystkich notabli tego miasta.
Żyrardów nie posiada strategicznego plany rozwoju miasta. Brak rozwoju oznacza ww wspomnianą przez Andreasa stagnację, a co za tym idzie dojdzie do zacofania. Taki plan powinien być już dawno opracowany, a miasto ma to gdzieś i działają po omacku. Nie szukają, nie zachęcają tylko czekają aż ktoś przyjdzie...może kolejny market i się tym pochwialą, że pracę dostanie 50 osób. A mogło dostać 500 czy 1 000.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...