Pociąg Łodzianin chwilowo zatrzymuje się w Żyrardowie

Ze względu na skrajny bałagan panujący w PKP objawiający się brakiem taboru, pociąg Łodzianin chwilowo zatrzymuje się w Żyrardowie.


"Ze względu na nieplanowe zestawienie w/w pociągu wyznaczono dodatkowe postoje w stacjach Koluszki, Skierniewice oraz Żyrardów dla pociągu IC 9110/1 „Łodzianin”.

Tak powinno być zawsze, ale marketoidzi państwowej PKP na pewno nie przestaną wymyślać "pseudousług" -  pseudo szybkich pociągów pomijających niektóre stacje (bo to łatwo zaplanować). Postoju w krzakach i wagonów bydlęcych nie da się zaplanować, więc dalej będą, pomimo braku postoju na stacji Żyrardów i innych.  Wielkokrotnie widziałem tego Łodzianina przejeżdżającego przez naszą stację 5km/h.

Ot kapitalizm z jednym konkurującym ze sobą podmiotem - PKP może w zasadzie wszystko.

Tutaj opis bałaganu w PKP.

RE: Pociąg Łodzianin chwilowo zatrzymuje się w Żyrardowie

Ja się dziwię, że pociągi pośpieszne zatrzymują się w Żyrardowie, przecież jak to stwierdził rzecznik prasowy, priorytetem są dla nich pasażerowie Z Łodzi, Koluszek, a Żyrardów ma koleje mazowieckie i od nich powinien wymagać większej liczby połączeń.

RE: Pociąg Łodzianin chwilowo zatrzymuje się w Żyrardowie

Takie "priorytety" fajnie się im wymyśla, zamiast rozwiązać prawdzie problemy, np. sztandarowe, niezaplanowane postoje w polu

RE: Pociąg Łodzianin chwilowo zatrzymuje się w Żyrardowie

Pesy są ponoć wygodniejsze niż Pendolino, ale... Nowe linie kolejowe mają nam się tworzyć, pytanie czy za kilkanaście lat nie czeka nas regres i wielomilionowe inwestycje porosną zaroślami, a złomiarze wezmą się do pracy? Tych co zarządzają koleją nie koniecznie to obchodzi, pasażer i tak wsiądzie do pociągu. Na naszej trasie Warszawa-Łódź to kolej jest najszybszym środkiem lokomocji. Te hasło, w godzinę piętnaście z Łodzi do Warszawy jak wspomniano udaje się osiągnąć, ale pociąg nie zatrzymuje się na większości stacji, ale nie oszukują pasażerów, ale tez nie mówią całej prawdy, bo nie każdy skład ma możliwość osiągnięcia takiego czasu. Pamiętam jak trasę Żyrardów-Międzyborów pociąg pokonywał czasami w 30-40 minut, bo stał na mostku pod semaforem. Stare dzieje