RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

Eltom w tym biznesie recesja raczej nie grozi i pasa zaciskać nie trzeba.

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

Najlepiej innym do kieszeni nie zaglądać, bo można się rozchorować.
Za moich młodych lat studenckich, w akademiku puszczano (do znudzenia) piosenkę
„Córka grabarza” Mariusza Gawrycha

Czemu ty dręczysz mnie, córko grabarza?
Świeże kwiaty wciąż przynosisz do mnie tu.
Przestań już dręczyć mnie i nie powtarzaj,
Jak twój ojciec sypał ziemię na mój grób.

Jak tu ciemno, jak tu głucho, jak ponuro,
Z każdej strony zwały ziemi gniotą mnie.
Czemu ty stoisz tu, stoisz nade mną,
I dlaczego tak okrutnie śmiejesz się?
itd

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

Eltom... czy Tobie również uważasz że wszystko jest oki?

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

Przyznam się, że nie bardzo rozumiem pytania.

(21.01.2011 19:17 )siwy napisał(a): wiesz eltom nie wiem czy bys chcial byc na jego miejscu nawet za takie pieniadze on musi wejsc w ciemna dziore gdzie przewaznie juz ktos lezy i nie zawsze ladnie pachnie a jak dalej to ja nie bede juz wiecej mowil porozmawiaj z czlowiekiem ktory wykonuje ten zawod....................

Z ciekawości zajrzałem do sieci by dowiedzieć, jakie są zarobki osób zajmujących się pracą w prosektorium. Wychodzi, że miesięcznie zarabiają niecałe 2.000 brutto.
A jaką mają robotę wie każdy, kto zetknął się ze znaczeniem sekcji zwłok i samym prosektorium.
Więc 850 za robotę, którą opisałem wcześniej, wydaje mi się przegięciem pały.

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

(21.01.2011 16:34 )eltom napisał(a): Dziś dowiedziałem się, że prezydent, to pryszcz z zarobkami....

Pomijam resztę, też nie chciałabym tej pracy ale to inny charakter wykonywania obowiązków niż naszego Prezydenta, który kaskę inkasuje regularnie. W przypadku grabarza, jego dochód jest zależny od wielu czynników na które on nie ma wpływu.
Nie chciałabym, abyś nagle zaczął tłumaczyć, podobnie jak Marcin, że wszystko z zarobkami Prezydenta jest oki.

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

Chodziło mi o skalę zarobków. Ten może zarobić dwa razy tyle co prezydent, za parę godzin pracy dziennie Jak jest w rzeczywistości nie dociekałem, bo ktoś już pisał, że to nie moja kieszeń.
Wiem, że komorę w grobie mam przygotowaną na drugie ciało. Jeśli mam płacić 850 zł za samo zdjęcie i założenie płyty i chwilę bicia w dzwon, to szlag mnie trafia.

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

Tak jest, było i będzie i niech to Cię nie interesi bo jest to problem w jednej chwili który Ciebie/mnie nie dotyczy... skupmy się na tym co jest doczesne...

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

Akurat mnie dotyczy i to bardzo.
Bo do wtorku muszę to załatwić.

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

W takim razie szczerze Ci współczuje i przepraszam.

RE: Pensja ponad 500.000 w 4 lata

(21.01.2011 22:48 )+Moni napisał(a): W takim razie szczerze Ci współczuje i przepraszam.

Dołączam się Eltom.

Włodarzom po pensji

W kryzysie radni próbują ciąć zarobki wójtom czy burmistrzom. Nie zawsze wynika to z troski o finanse. Borykające się z problemami finansowymi gminy szukają oszczędności. W wielu z nich pod nóż idą wynagrodzenia.

Krzysztof Tucholski, radny Płońska na Mazowszu, domaga się, by obcięto pensję burmistrzowi Andrzejowi Pietrasikowi. Jego zdaniem gospodarz miasta zamiast dotychczasowych 12 tys. zł brutto powinien zarabiać 8,5 tys. zł.

- Ten pomysł to hucpa polityczna. Zgłasza go człowiek, który jest moim politycznym oponentem. Był kontrkandydatem w ostatnich wyborach - mówi „Rz” burmistrz Pietrasik. Dodaje, że miasto osiąga bardzo dobre wyniki. - Zajęło 39. miejsce w samorządowym rankingu „Rz” w kategorii gminy miejskie i miejsko-wiejskie, a szóste w kategorii gminy innowacyjne - przypomina.

Jemu obniżono pensję już w poprzedniej kadencji. Pięć lat temu ścięto ją do 7320 zł brutto. Po wyborach w 2010 roku wynagrodzenie ponownie wzrosło.

Najbliższa sesja rady Płońska odbędzie się w czwartek. Jeszcze nie wiadomo, czy już wtedy obniżką pensji burmistrza zajmą się radni.

Wiosną obcięto wynagrodzenie wójta gminy Mstów pod Częstochową. - Zarabiałem na rękę 5,7 tys. zł, a teraz mam 4,3 tys. zł - mówi „Rz” wójt Adam Jakubczak. Dodaje, że decyzję rady przyjął z pokorą. - Mój poprzednik nie miał zastępcy, a ja go zatrudniłem, dlatego radni postanowili, że skoro wypłacana jest kolejna pensja w urzędzie, ja dostanę mniej pieniędzy - tłumaczy.

O 2880 zł obcięto w maju pensję Sławomira Kowala, burmistrza Żagania w Lubuskiem. - O połowę zmieniła się wielkość dodatku funkcyjnego, który spadł z 2100 do 1050zł, a dodatek specjalny zmalał z 40 do 20 proc. - tłumaczy Paweł Lichtański, rzecznik Żagania.

Zauważa, że radni obcięli pensję jego szefa, bo ten zatrudnił zastępcę: - W ocenie burmistrza to była typowa decyzja polityczna związana z jego brakiem akceptacji zachcianek radnych. Od początku kadencji atakują burmistrza. Rządzi on już trzecią kadencję i dotąd nie spotkał się z tak destrukcyjną działalnością radnych.
Obciąć pensje prezydentowi Tadeuszowi Jędrzejczakowi (SLD) próbowali w Gorzowie Wielkopolskim radni PiS. Prezydent zarabia 12 365 zł brutto. Radni chcieli, by jego pensja spadła do 6720 zł brutto.

- Ostatecznie to nie przeszło - mówi „Rz” Jerzy Sobolowski, przewodniczący rady miasta.

Wójtowi Markuszowa na Lubelszczyźnie Andrzejowi Rozwałce radni obcięli pensję w poprzedniej kadencji.
- Zrobili to, mimo że byłem tuż przed emeryturą - mówi „Rz” wójt. Dodaje, że m.in. z tego powodu w 2010 roku ponownie startował w wyborach na wójta. Chciał mieć wyższą emeryturę.

W tym roku Rozwałka poszedł do sądu pracy z pozwem o zapłatę utraconych zarobków. Chodzi o ponad 30 tys. zł. Sąd ma wydać wyrok na początku przyszłego tygodnia.

Prof. Jerzy Regulski, współtwórca reformy samorządowej i prezes Fundacji Rozwoju Demokracji Lokalnej, nie jest przekonany, czy pensje wójtów, burmistrzów i prezydentów są dziś istotnym problemem.

- Władze lokalne mają do załatwienia wiele trudnych spraw, brakuje pieniędzy, sytuacja się pogarsza, a oczekiwania mieszkańców rosną i tym samorządy muszą się zająć w pierwszej kolejności - przekonuje prof. Regulski.

http://www.rp.pl/artykul/10,936633-Obniz...ojtow.html

RE: Włodarzom po pensji

Moim zdaniem pensja prezydenta czy burmistrza to tylko ułamek w całym budżecie. Oszczędności trzeba szukać gdzie indziej, w spółkach zarządzanych przez miasto przede wszystkim oraz nikomu niepotrzebnych stanowiskach.

RE: Włodarzom po pensji

"Wójtowi Markuszowa na Lubelszczyźnie Andrzejowi Rozwałce radni obcięli pensję w poprzedniej kadencji.
- Zrobili to, mimo że byłem tuż przed emeryturą - mówi „Rz” wójt. Dodaje, że m.in. z tego powodu w 2010 roku ponownie startował w wyborach na wójta. Chciał mieć wyższą emeryturę."

A myślałem, że startował, bo chciał polepszyć byt mieszkańcom...

RE: Włodarzom po pensji

Ale jak by tak zmniejszyć o połowę wynagrodzenie to by też przeżyli i budżet by się poprawił.

RE: Włodarzom po pensji

A co by było gdyby wszystkim dać po 2 tyś o d góry do dołu,co by wtedy wyliczył minister finansów.

RE: Włodarzom po pensji

Pisałem w innym temacie o podobnej sprawie. Dać im średnią krajową, a resztę wypłacać w ramach premii za osiągnięte wyniki.
Teraz mają jak za komuny: "czy się stoi, czy się leży...".

RE: Włodarzom po pensji

Teq, masz rację. Jednak szanse na przeprowadzenie zmniejszenia pensji w magistracie i CKŻ oraz spółkach jest tak nikła, jak trafienie szóstki w lotto. Urzędnicy i radni znają tylko jeden sposób na łatanie braków w kasie miejskiej - podwyżki przerzucane na mieszkańców. Czy znajdzie się odważny radny lub radna, bądź grupa radnych, którzy wystąpią z wnioskiem o obniżenie pensji urzędnikom, prezesom i dyrektorom..? Zobaczymy.

Poniżej zamieszczam link dotyczący parlamentu. Gdy jednak przyjrzymy się bliżej temu co wyprawiają rząd i posłowie w sejmie (wyższość wykonawczej nad ustawodawczą), to szybko zrozumiemy, że na sesjach rady miasta jest identycznie. A zatem po co nam RM, jeżeli o wszystkim decydują przyboczni A. Wilka?

http://www.rp.pl/artykul/10,936718-Jaros...wania.html

RE: Włodarzom po pensji

(26.09.2012 08:58 )eltom napisał(a): Pisałem w innym temacie o podobnej sprawie. Dać im średnią krajową, a resztę wypłacać w ramach premii za osiągnięte wyniki.
Teraz mają jak za komuny: "czy się stoi, czy się leży...".

I o to chodzi ,nic nie robi-premii nie ma.

RE: Włodarzom po pensji

Nie ,nie do końca panowie widzicie co wy piszecie ?
Nic nie robi -premii nie ma ?
A od kiedy to płaci się za nic nie robienie nawet stróż musi coś robić, a jak nic nie robią to fora ze dwora i kopa w du....

RE: Włodarzom po pensji

Mnóstwo ludzi bierze pieniądze tylko dlatego ,że jest na liście płac-jeśli przez 3 miesiące taka osoba jest bierna-bez premii -winna być zwolniona,odwołana itd...,to miałem na myśli pisząc -nie robi,nie wykazuje się żadną inicjatywą w pracy tzn . nie pracuje.