RE: Zima w Polsce
(02.12.2010 21:18 )dr_niziołek napisał(a): Żyrardów jest rewelacyjnie odśnieżony. Lepiej niż Pruszków czy Grodzisk Mazowiecki.
A to przykłady (kawałek) opisów Grodziska Maz (tak tego słynnego i wychwalanego ) . Tak pozatym to chciałbym kiedyś mieć możliwość zobaczenia jak autorka postu radzi sobie w okresie zimowym za kierownicą i jakie jest jej doświadczenie w prowadzeniu samochodu.
http://www.goldenline.pl/forum/2091297/z...ch-drogach
"Ogólnie mam bardzo dobre zdanie na temat naszego miasta. Jednak przygotowanie Grodziska do "nagłego" ataku zimy powaliło mnie. Drogi wczoraj były nieodśnieżone, o chodnikach nawet nie wspomnę. Wieczorem przez kładkę ledwo przeszłam. Idąc przez miasto o godzinie 20, nie widziałam ani jednego pługu odśnieżającego jezdnię - ani jednej solarki/piaskarki! Chodniki były odśnieżone tylko przed nielicznymi domami prywatnymi, w mieście o odśnieżonym chodniku można zapomnieć. Najwyraźniej osoby odpowiedzialne za odśnieżanie twierdzą, że wystarczy posypać solą i problem sam zniknie. W efekcie brniemy po kolana w solnej brei, która bynajmniej nie jest mniej śliska, ale za to skutecznie rozwala buty. Ekipa odśnieżająca chodnik była tylko i wyłącznie koło bloków na Kościuszki. Dzisiaj rano koło dawnej Polfy nie było nawet 1 osoby do odśnieżania. Chodnikiem nie dało się przejść. Ulicą - ledwo, bo zalegała warstwa śniegu wymieszanego z niewiele dająca sola.
Pomijam oczywiście kwestie wczorajszych korków do wjazdu na wiadukt, który nie został odśnieżony, co uniemożliwiło przejazd na druga stronę miasta TIR-owi. W związku z tym korek na przejeździe był na kilkaset metrów (korek do wiaduktu sięgał Natolina). Ale pługów nie było.
Przepraszam. Po mojej ulicy pług jechał dopiero o 1 w nocy i skutecznie zwalił cały śnieg na odśnieżony kilka godzin wcześniej wjazd na moja posesję. Zresztą zawsze to tak wygląda, ze pługi odśnieżają ulice kosztem pieszych, bo cała breja śnieżno-solna ląduje na chodnikach. Jakoś służby porządkowe nie wpadły na to, że utrudnia to przejście chociażby przejście przez ulice.
Uwagi mogłabym mnożyć jeszcze bardzo długo, ale skwituje to tak: rozumiem, że już po wyborach, ale niech może nasi drodzy zarządzający miastem wezmą się za robotę, bo to co się wczoraj działo w Grodzisku to obciach. Jeśli mamy za mało sprzętu odśnieżającego, to go kupcie i zatrudnijcie dodatkowe osoby. Ostatecznie nie jesteśmy biedną gminą.
....
....
P.S. Ale muszę pochwalić administratora kładki za to, że w sobotę lub niedzielę kładka została wysypana piaskiem. Dzięki temu w poniedziałek rano całkiem dobrze się nią szło, mimo padającego śniegu. Naprawdę piasek jest o wiele lepszy niż sól i nie rozumiem dlaczego drogowcy z uporem maniaka wysypują solą zamiast piaskiem nasze ulice. "
(30.11.2010 22:31 )dr_niziołek napisał(a): Almerka...drogowcy powinny wydać zakaz poruszania TIRów na okres co najmniej 48 godzin. Większość korków jest z powodu TIRów, które są przeciążone i jadą na letnich oponach. W wakacje podczas upałów można takie zakazy robić to w zimę nie? I tak uważam, że skoro wiedzieli, że będą obfite opady to powinni już przed opadami sypać sól. Paraliż bywa w wielu krajach przy pół metrowych opadach śniegu, a nie 20cm jak to było przedwczoraj w nocy i wczoraj rano.
Dla pocieszenia ma drodze między Ożarowem, a Pruszkowem ludzie stali po 20 godzin.
Dziś wracałem 3 godziny. A rano jechałem 4 godziny. Wszystkie korki i ruch wahadłowy były spowodowane TIRami.
A dziś mróz ma być w nocy. Jak narazie termometr pokazuje mi - 15 stopni.
Niziołku, a z Toba sie nie zgodzę.
Po pierwsze czy widziałeś gdzieś przepisy mówiące o obowiązku zmiany opon zimowych w samochodach ciężarowych powyżej 3.5t DMC lub pow 12t. DMC (tgz TOR-y)? Czy na "zachodzie" obowiązują równiez takie przepisy? Co innego ograniczenia na niektórych odcinkach dróg dotyczące obowiązku zakładania łańcuchów - takowe widziałem.
Czy widziałeś gdzieć w PL opony zimowe dla samochodów cieżarowych? Chyba wszyscy o których słyszałem jada na M+S czyli wielosezonowych i takowe sa montowane również Ciągnikach siodłowych (w tgz. TIRach)
Większość ciężarówek jeździ w transporcie międzynarodowym i ten sam samochód jest czasami 4 razy w m-cu w DE, CZ,F,NL,B itd. Nikogo nie jest stać na to aby ciężarówka jadąc np. z F zmieniała opony na granicy z "zimowych" na gorsze letnie. Gdyby takowe ograniczenia były to policja "zachodnia" napewno by je przestrzegała. Nie wspomnę już o kosztach jednej opony do ciężarówki. ;-)
Zima jest bardzo trudnym okresem dla wszystkich kierowców i potrzeba więcej życzliwości, wyrozumiałości dla innych co nie radza sobie w takich warunkach.
Nie mamy tez większego wpływu na to jakie paliwo zalewamy do zbiorników (nie mysle o tych co jada na tgz "opale"). Okres przejściowy z ON letniego na zimowy jest czasami przykry dla tych co mają nieogrzewane m-ca parkingowe. Zatankujesz paliwo w Zgorzelcu przejedziesz 500km i w nocy pod W-wą zamarznie ci w przewodach paliwowych i filtrach. Zamarznie nawet w czasie jazdy więc i na drodze również można z tego powodu stanąć i zablokowac przejazd.
Niziołku, zakaz jazdy dla tgz. TIRów ? Jest -15 a Ty takowy zakaz byś wydal i podpisał dla np. całego woj mazowieckiego? Wtedy Trudne warunki na drodze nr. 50 pod Sochaczewem nie muszą oznaczać zakazu jazdy dla tych co jadą drogą nr.8 pod Nadarzynem. Zapodaj kiedys taki temat na CB ale nie mów z jakiego auta mówisz bo Cie zlinczują ;-)
Zakaz jazdy nigdy nie będzie w takich warunkach rozwiązaniem. Takiemu kierowcy wypada jak najszybciej pomóc podjechać chociażby przepuszczając pług z piaskarką.
Pamiętam okresy "tragedii drogowych" w GB, B,NL czy okolicy Paryża przed Wielkanocą gdzie spadło 1-3cm sniegu i spora część ludzi została w domach bo bali sie wyjechac na ulice. Policja dowoziła ciepłe napoje dla zablokowanych na autostradach kierowców.