RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Ależ Jancio - jak Tobie uda się coś napisać sensownego (a czasami Ci się to udaje), to też wtedy wyrywasz się z kajdan ciemnogrodu... A tak na poważnie, to każdy ma swoje zdanie na ten temat.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 07:29 )10102014 napisał(a): Mam pytanie do Marcina Rosińskiego. Kandydujesz z okr. nr 2, tj w skrócie - z terenu bloków na os. Żeromskiego. Z tego co wiem, mieszkasz na drugim końcu miasta i nieczęsto bywasz na Żeroma, bo przez ostatni rok nie widziałam Cię ani razu.
Na swoim wyborczym banerze napisałeś - "bezpieczeństwo na naszym osiedlu" - jest to prawdopodobnie ta sprawa, którą będziesz miał najbardziej na uwadze.

Dlaczego użyłeś zwrotu "nasze osiedle"? Czy może w ostatnich dniach przeprowadziłeś się "do nas"? Czy jest to zwykły trick wyborczy, zastosowany tylko po to, by zwiększyć swoje szanse? Z użytego zwrotu na banerze wynika, że "jakby co", to jesteś na wyciągnięcie ręki.

Czy może chodzi o to, że wychowałeś się na tym osiedlu?

To jest moje osiedle i zawsze nim będzie mieszkałem na nim ponad 20 lat i będę na nim nadal mieszkał jak tylko nadarzy się jakaś okazja żeby wrócić z wygnania. Ciężko nie utożsamiać się z miejscem, w którym spędziło się całe swoje życie, gdzie ma się przyjaciół, znajomych i rodzinę. Jestem na osiedlu praktycznie codziennie akurat nie możemy powiedzieć, że się nie wiedzieliśmy przez ostatni rok na osiedlu, bo widzieliśmy nawet ostatnio w warzywniaku i mówiłem dzień dobry...

No, ale cóż lepiej zadzwonić do wszystkich oraz chodzić po osiedlu i mówić takie rzeczy zamiast najpierw zapytać się autora... Jest mi naprawdę OSOBIŚCIE bardzo przykro... No, ale cóż najwyżej radnym z tego okręgu będzie Grzesiek Ratajczyk.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 11:26 )Marcin Rosiński napisał(a): No, ale cóż najwyżej radnym z tego okręgu będzie Grzesiek Ratajczyk.

Może głośniej mówi "dzień dobry" w warzywniaku?

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

I poproś o potwierdzenie na piśmie z datą

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Zrób zdjęcie i od razu do Żyrpointu ślij

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 11:26 )Marcin Rosiński napisał(a): bo widzieliśmy nawet ostatnio w warzywniaku i mówiłem dzień dobry...

No, ale cóż lepiej zadzwonić do wszystkich oraz chodzić po osiedlu i mówić takie rzeczy zamiast najpierw zapytać się autora... Jest mi naprawdę OSOBIŚCIE bardzo przykro... No, ale cóż najwyżej radnym z tego okręgu będzie Grzesiek Ratajczyk.

Mówisz o spotkaniu, kiedy wieszałeś wyborczy plakat w szybie? Nie takie spotkania miałam na myśli, a nawet zwłaszcza nie takie, kiedy radny tuż przed wyborami przypomina sobie o "swoim" okręgu wyborczym wieszając swój plakat.
Przecież wiesz, że po ostatnich wyborach w ogóle nie interesowałeś się tym osiedlem , nie zająłeś się żadnym bieżącym problemem, nie bywałeś na "naszym" osiedlu (przynajmniej ja nie widywałam Cię na Żeroma), co jest chyba naturalne, kiedy się mieszka na drugim końcu miasta....

Skoro Ty uważasz, że można nic nie robić przez 4 lata na rzecz ludzi, którzy Cię wybrali, a przypomnieć sobie o nich dopiero miesiąc przed wyborami, to - zasadniczo się różnimy.
Ja nie przyjmuję takiej NOWEJ JAKOŚCI.

Powtórzę jeszcze raz - głosowałam na Ciebie, ale ze względów o których pisałam wcześniej w poście 372 i 391 ( nie zainteresowałeś się sprawami mieszkańców osiedla - rodziców dzieci przedszkolnych) oraz tego, że zainteresowanie okręgiem wyborczym przejawiłeś dopiero miesiąc przed wyborami - na pewno nie zrobię tego po raz drugi.

Po prostu się nie sprawdziłeś.

---

(03.11.2014 12:29 )banitka napisał(a): Zrób zdjęcie i od razu do Żyrpointu ślij

Kiedy ma zrobić zdjęcie jak go nie ma na tym osiedlu? Poza tym - przecież plakat ju powiesił

---

(03.11.2014 12:17 )Andreas napisał(a): Może głośniej mówi "dzień dobry" w warzywniaku?

Raczej chyba odpowiada, to ja wchodząc powiedziałam "dzień dobry", a Marcin mi odpowiedział.

---

(03.11.2014 09:07 )SZNINKIEL napisał(a): Wychodzi na to, że Pani Krawczykiewicz ma zawsze "rację"... Wtedy gdy była z Beatką za pan brat i wtedy kiedy ją atakuje. Wtedy gdy była za Kaczanowskim i teraz też gdy go atakuje... Owszem, każdy ma swoje racje i argumenty, ale widać wyraźnie, że pani Krawczykiewicz jest pod tym względem "niestabilna uczuciowo"... raz kocha, raz nienawidzi. Pani Sadowska zupełnie sobie nie poradziła z wyborami a Naziębło nadal sobie nie radzi. Teraz rozumiem frustrację...

Jeżeli już tak po nazwiskach - to Panie Jankowski, chociaż wolę - Panie Jurku (w końcu mamy wspólny cel o tym co jest dla mnie ważne i czym się kieruję napisałam w poście nr 419.
Gdyby Pan nie miał czasu przeczytać, to przypomnę - nie jestem przywiązana do żadnej partii i nigdy nie byłam, za bardzo cenię sobie wolność, zwłaszcza słowa. Nie jestem przywiązana ani do Beatki, ani do Kaczanowskiego, a już na pewno nie do Jasińskiego.

Tak jak napisałam wcześniej - świat nie jest czarno-biały, ale skoro podkreśla się pewne wartości, to dobrze by było samemu je stosować.
Bo np. przyzna Pan, że zapowiadanie przez W. Jasińskiego konieczności ograniczania etatów w UM brzmi cokolwiek zabawnie, w kontekście "naciągania" mieszkańców niebogatego powiatu żyrardowskiego na utrzymywanie zbędnego stanowiska pracy W. Jasińskiego (pisałam o tym w poście nr 410).

---

(03.11.2014 11:26 )Marcin Rosiński napisał(a): No, ale cóż lepiej zadzwonić do wszystkich oraz chodzić po osiedlu i mówić takie rzeczy zamiast najpierw zapytać się autora...

A co to za dziwo? Przecież właśnie Cię pytam.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 16:12 )10102014 napisał(a): Mówisz o spotkaniu, kiedy wieszałeś wyborczy plakat w szybie? Nie takie spotkania miałam na myśli, a nawet zwłaszcza nie takie, kiedy radny tuż przed wyborami przypomina sobie o "swoim" okręgu wyborczym wieszając swój plakat.
Przecież wiesz, że po ostatnich wyborach w ogóle nie interesowałeś się tym osiedlem , nie zająłeś się żadnym bieżącym problemem, nie bywałeś na "naszym" osiedlu (przynajmniej ja nie widywałam Cię na Żeroma), co jest chyba naturalne, kiedy się mieszka na drugim końcu miasta....

Jak z dzieckiem Jednak na dzień dobry można było odpowiedzieć i naprawdę ja nie wiem chyba będę się za każdym razem meldować jak będę na osiedlu No i może czasem warto odpowiedzieć na dzień dobry. Naprawdę rozumiem, że ktoś angażuje się w kampanie kogoś innego, ale nie rozumiem, że jedynym argumentem jest oczernianie innych twierdząc, że nic się nie robi przez lata jak również, że nie ma mnie na osiedlu...

(03.11.2014 16:12 )10102014 napisał(a): Skoro Ty uważasz, że można nic nie robić przez 4 lata na rzecz ludzi, którzy Cię wybrali, a przypomnieć sobie o nich dopiero miesiąc przed wyborami, to - zasadniczo się różnimy.
Ja nie przyjmuję takiej NOWEJ JAKOŚCI.

Odpisałem Ci, że inni zajmowali się sprawami i nie mam w zwyczaju wpierdzielać się w sprawy, którymi zajmują się inni. To nie mój styl działania.

Oczywiście pytasz mnie teraz jak już obleciałaś pół osiedla gadając totalne bzdury i głupoty na mój temat.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

W sumie fajnie czyta się dyskusję dwóch osób o rzeczach, które spokojnie mogliby sobie powiedzieć bezpośrednio... trochę jak "niechące podsłuchiwanie" kłótni...
z drugiej strony to taaakieee cieekawee

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 16:12 )10102014 napisał(a):

(03.11.2014 11:26 )Marcin Rosiński napisał(a): [quote='SZNINKIEL' pid='119137' dateline='1414998476']
Wychodzi na to, że Pani Krawczykiewicz ma zawsze "rację"... Wtedy gdy była z Beatką za pan brat i wtedy kiedy ją atakuje. Wtedy gdy była za Kaczanowskim i teraz też gdy go atakuje... Owszem, każdy ma swoje racje i argumenty, ale widać wyraźnie, że pani Krawczykiewicz jest pod tym względem "niestabilna uczuciowo"... raz kocha, raz nienawidzi. Pani Sadowska zupełnie sobie nie poradziła z wyborami a Naziębło nadal sobie nie radzi. Teraz rozumiem frustrację...

Jeżeli już tak po nazwiskach - to Panie Jankowski, chociaż wolę - Panie Jurku (w końcu mamy wspólny cel o tym co jest dla mnie ważne i czym się kieruję napisałam w poście nr 419.
Gdyby Pan nie miał czasu przeczytać, to przypomnę - nie jestem przywiązana do żadnej partii i nigdy nie byłam, za bardzo cenię sobie wolność, zwłaszcza słowa. Nie jestem przywiązana ani do Beatki, ani do Kaczanowskiego, a już na pewno nie do Jasińskiego.

Ała ! Ała ! To już wszyscy wiedzą ? A nie zapomniałem ... niektórzy nie przyjmują do wiadomości ....

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 17:00 )Marcin Rosiński napisał(a): Oczywiście pytasz mnie teraz jak już obleciałaś pół osiedla gadając totalne bzdury i głupoty na mój temat.

Wiesz co, ten tekst puszczę mimo uszu, bo kładę to na karb Twojego zdenerwowania zagrożeniem niewejścia do RM. Nie biegam po osiedlu i nie rozmawiam z ludźmi, bo mam ważniejsze sprawy na głowie niż rozmowy o Marcinie Rosińskim z moimi (naszymi) sąsiadami.
W zupełności wystarczy mi bycie uczestnikiem forum, bo będąc w domu mogę równocześnie zajmować się kilkoma sprawami.
Wyluzuj, bez bycia radnym i tak będziesz przecież mógł działać społecznie. Na RM świat się nie kończy, mało tego uważam, że są to dodatkowe ograniczenia bo .....np. nie można się "wpierdzielać" komuś innemu. I bądź konsekwentny - skoro według Ciebie wystarczyło, że tymi bardzo ważnymi i rzeczywiście trudnymi tematami w sposób zadowalający zajmie się Komisja Oświaty pod kierownictwem A.M. Kozłowskiej z PO, to nie miej teraz pretensji, że być może do RM wejdzie kandydat z tej listy.
Ja nie ufałam ludziom z PO dlatego zwróciłam się do Ciebie, ale skoro Ty masz zdanie przeciwne, to sam musisz się dobrze zastanowić czy powinieneś kandydować z NPS.

Poza tym - jeżeli Twoje podejście do pracy w RM jest także takie jak napisałeś wcześniej tj. że nie musisz się znać na wszystkim oraz, że nie będziesz się "wpierdzielał" to może poinformuj wcześniej o tym swoich potencjalnych wyborców.

---

(03.11.2014 17:06 )Rafał napisał(a): Ała ! Ała ! To już wszyscy wiedzą ? A nie zapomniałem ... niektórzy nie przyjmują do wiadomości ....

Przecież "Ambitny", kiedy był jeszcze zaciekłym wrogiem Szninkiela uświadomił o tym wszystkich na forum, nie czytałeś? Zresztą było też vice versa. Stąd chyba wszyscy wiedzą, że Ambitnym (nomen omen) był W. Jasiński.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Ale wszystko się "dobrze" skończyło bo wychodziło by na to , że znów grają w jednaj drużynie

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 17:00 )Marcin Rosiński napisał(a): twierdząc, że nic się nie robi przez lata jak również, że nie ma mnie na osiedlu...

Wyprowadź więc mnie Twoją wyborczynię z błędu i napisz co przez 4 lata zrobiłeś dla NASZEGO osiedla.

Może Cię zaskoczę, ale na moje pytanie skierowane do nowego przewodniczącego Samorządu Mieszkańców na Naszym osiedlu - pana J. Orzechowskiego - jakie wnioski (zawsze termin do 15 IX) dotyczące dzielnicy, zostały złożone przez SM nr 1 do budżetu miasta na 2015r. otrzymałam odp., że żadne, bo nie wiedzieli, że jakiekolwiek wnioski się składa. Nawet tym się nie zainteresowałeś, choć właśnie wtedy były konstruowane listy NPS. Nie mogłeś pomóc koledze?

Dodam, że p. Orzechowski (przemiły człowiek) startuje z listy NPS, a o tym, żeby zostać nowym przewodniczącym i w ekspresowym tempie reaktywować w ogóle nie działający Samorząd, zadecydowano po 3 latach marazmu, na przełomie sierpnia i września tego roku.

---

(03.11.2014 17:45 )Rafał napisał(a): Ale wszystko się "dobrze" skończyło bo wychodziło by na to , że znów grają w jednaj drużynie

No i mają wspólny cel.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 17:31 )10102014 napisał(a): Wiesz co, ten tekst puszczę mimo uszu, bo kładę to na karb Twojego zdenerwowania zagrożeniem niewejścia do RM. Nie biegam po osiedlu i nie rozmawiam z ludźmi, bo mam ważniejsze sprawy na głowie niż rozmowy o Marcinie Rosińskim z moimi (naszymi) sąsiadami.
W zupełności wystarczy mi bycie uczestnikiem forum, bo będąc w domu mogę równocześnie zajmować się kilkoma sprawami.
Wyluzuj, bez bycia radnym i tak będziesz przecież mógł działać społecznie. Na RM świat się nie kończy, mało tego uważam, że są to dodatkowe ograniczenia bo .....np. nie można się "wpierdzielać" komuś innemu. I bądź konsekwentny - skoro według Ciebie wystarczyło, że tymi bardzo ważnymi i rzeczywiście trudnymi tematami w sposób zadowalający zajmie się Komisja Oświaty pod kierownictwem A.M. Kozłowskiej z PO, to nie miej teraz pretensji, że być może do RM wejdzie kandydat z tej listy.
Ja nie ufałam ludziom z PO dlatego zwróciłam się do Ciebie, ale skoro Ty masz zdanie przeciwne, to sam musisz się dobrze zastanowić czy powinieneś kandydować z NPS.

Małgosiu ja nie mam ciśnienia na bycie radnym. Radnym się bywa i tego jestem naprawdę świadomy. Po to są komisje, żeby się sprawami problematycznymi zajmowały, a w komisji oświaty znajduje się m.in. Jurek Jankowski, któremu po prostu ufam.

Pracując w radzie plus w 3 naprawdę ciężkich komisjach nie jest człowiek w stanie wszystkim się zająć.

(03.11.2014 17:31 )10102014 napisał(a): Poza tym - jeżeli Twoje podejście do pracy w RM jest także takie jak napisałeś wcześniej tj. że nie musisz się znać na wszystkim oraz, że nie będziesz się "wpierdzielał" to może poinformuj wcześniej o tym swoich potencjalnych wyborców.

---

Nie można się znać na wszystkim i proszę nie skracaj moich myśli, bo napiszę jeszcze raz jeżeli zajmuje się już inna osoba naprawdę nie widzę potrzeby, aby zajmował się tematem kolejny radny.

Szanuje twoją ocenę chociaż się z nią nie zgadzam i proszę zakończmy ten temat, bo już nic nowego nie wnosi do tematu.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 17:06 )pszemo napisał(a): W sumie fajnie czyta się dyskusję dwóch osób o rzeczach, które spokojnie mogliby sobie powiedzieć bezpośrednio... trochę jak "niechące podsłuchiwanie" kłótni...
z drugiej strony to taaakieee cieekawee

A ja uważam, że dyskusja jest ciekawa. Tak wygląda rozliczenie radnego z jego działań, a radny może przestawić co zrobił - dla mnie to uczciwe.
Przyznam, że z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg wymiany zdań.

(03.11.2014 17:31 )10102014 napisał(a): Przecież "Ambitny", kiedy był jeszcze zaciekłym wrogiem Szninkiela uświadomił o tym wszystkich na forum, nie czytałeś? Zresztą było też vice versa. Stąd chyba wszyscy wiedzą, że Ambitnym (nomen omen) był W. Jasiński.

Mam żal do Ciebie i Rafała. Wolałem nie wiedzieć. Nie, nie wierzę...

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 18:04 )Marcin Rosiński napisał(a): Szanuje twoją ocenę chociaż się z nią nie zgadzam i proszę zakończmy ten temat, bo już nic nowego nie wnosi do tematu.

OK, ale zanim zakończymy napisz co zrobiłeś lub chociaż - i tu daję Ci fory - czym się zainteresowałeś?

---

(03.11.2014 18:13 )Andreas napisał(a): Mam żal do Ciebie i Rafała. Wolałem nie wiedzieć. Nie, nie wierzę...

Też mam żal do siebie (dlatego piszę przez małe "s"), ale to Rafał był pierwszy.
I jako dodatkowa kara - nie włączę dzisiaj TV, dobrze będzie?

---

Zaraz, zaraz, przecież to Szninkiel wyjawił moje rzadko spotykane nazwisko.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 18:13 )Andreas napisał(a): A ja uważam, że dyskusja jest ciekawa. Tak wygląda rozliczenie radnego z jego działań, a radny może przestawić co zrobił - dla mnie to uczciwe.
Przyznam, że z niecierpliwością czekam na dalszy ciąg wymiany zdań.

Inni radni mają dyskusje na forum w d..ie, więc się kobieta wyżywa na tym który podejmuje dyskusje. Widzę, że pani już ściągnęła Marcina na swój poziom i zaraz pokona go doświadczeniem

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 18:24 )Gość napisał(a): Inni radni mają dyskusje na forum w d..ie, więc się kobieta wyżywa na tym który podejmuje dyskusje.

Ale to właśnie jest uczciwe i sprawiedliwe - każdy ma równe szanse w kulturalnej dyskusji. Przecież nikt tu nikogo nie obraża.

(03.11.2014 18:15 )10102014 napisał(a): Też mam żal do siebie (dlatego piszę przez małe "s"), ale to Rafał był pierwszy.
I jako dodatkowa kara - nie włączę dzisiaj TV, dobrze będzie?

Ale ja myślałem cały czas, że Rafał tak się tylko wygłupia i droczy, aby wnerwić Szninkiela. Ba! Nadal nie mogę uwierzyć, że jest inaczej.
A co do kary to wyłącznie publicznej TV raczej jest w naszym kraju nagrodą!

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

To żadne równe szanse - to błąd polityczny Marcina. Sytuacja jest niesymetryczna. Pani sobie wali jak w bęben i nic jej za to nie grozi, a Marcin musi teraz grzecznie się tłumaczyć i bo ma sporo do stracenia. Jakby wywiesił plakat jak inni i siedział cicho to by sobie pani mogła do plakatu pogadać.

A Marcin:
1. nie musiał nic robić dla osiedla bo jest w RM i działa na rzecz miasta, a nie osiedla
2. był w opozycji i gdyby nawet coś zaproponował to by wtedy na 200% nie było zrobione - więc właściwie to dobrze dla osiedla że nie poparł żadnej inicjatywy.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

(03.11.2014 18:24 )Gość napisał(a): Inni radni mają dyskusje na forum w d..ie, więc się kobieta wyżywa na tym który podejmuje dyskusje. Widzę, że pani już ściągnęła Marcina na swój poziom i zaraz pokona go doświadczeniem

Widzisz Marcinie, masz swoich fanów, którzy reprezentują wyjątkowo wysoki poziom, mam nadzieję, że to nikt z Twojego ugrupowania.

A co do "ściągania na swój poziom" - jak widać wyborcy reprezentują różne szczeble rozwoju umysłowego i z tym kandydat też musi się liczyć.
Nawet tacy jak ja (pewnie wg Gościa reprezentuję najniższy szczebel drabiny) też mają prawo do rozliczeń swojego radnego.
Nikt Marcina nie zmusza do dyskusji, skoro chce być obecny w internecie, to niech odpowiada.

Drogi Gościu, chociaż nie wiem czy, mając na uwadze mój niski poziom intelektualny, nie poczujesz się obrażony - więc Drogi Gościu - moim zamiarem nie było rozliczanie MOJEGO radnego (chociaż mam do tego prawo), ja jedynie zareagowałam na post Bergeraca, który napisał, że Marcin jest rodzynkiem w RM, dzięki któremu nam wszystkim będzie żyło się lepiej.
Uważam, że tak nie jest i w kolejnych postach po prostu uzasadniłam swoje stanowisko. Jeżeli nie zrozumiałeś, to trudno.

RE: Nowe Przymierze Samorządowe

Małgosiu mniej frustracji ponawiam pytanie co zrobiłaś dla DPS?