RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Andrzej, po tym co przed chwilą przytoczyłeś, przypomniał mi się ( może oglądałeś) noworoczny wywiad B.Rusinowskiej z A.Wilkiem w TVR24 Żyrardów. Jakże pięknie był on "ustawiony" pod kątem sukcesów, planów i marzeń naszych władz. Właściwie to nie był to wywiad, a raczej monolog w wykonaniu pani dyrektor z drobnymi przerywnikami czy wstawkami w wykonaniu prezydenta.

El..., muszę przyznać ci częściowo rację, a mianowicie, że prezydent uczestniczył w dyskusjach f24h. Dlatego zdanie "Nie wiem co masz na myśli mówiąc o A. Wilku, ponieważ, jak wiemy, absolutnie nie uczestniczył on w "życiu" f24h." postanowiłem edytować i brzmi ono obecnie tak: "Nie wiem co masz na myśli mówiąc o A. Wilku, ponieważ, jak wiemy, praktycznie nie uczestniczył on w "życiu" f24h."

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

(06.10.2010 12:53 )elprincipito napisał(a): Jeżeli prezydent Wilk. Wyszedłby rok dwa lata temu i w prasie ogłosił.

Moim zdaniem poruszasz kwestię polityki informacyjnej miasta a to jest sprawa o wiele szersza. Owszem, prezydent też powinien prowadzić swoją politykę informacyjną, której elementem może być kontakt z mieszkańcami za pomocą np. naszego forum. Tym bardziej, że nawet twardy i zdecydowany prezydent niewiele będzie mógł zrobić jeśli nie znajdzie u radnych poparcia. Zapominamy o tym, że wybór prezydenta to jedno, ale równie ważny jest wybór radnych, którzy nie będą w stosunku do niego w nieustającej opozycji.
Jeśli takie sytuacje miałby miejsce to oczywiście dobrze by było, gdyby prezydent komunikował się z wyborcami na bieżąco np. pisząc o tym, że chciał dokonać tego i tego, ale nie znalazł poparcia.

(06.10.2010 12:59 )Stańczyk napisał(a): Andrzej, po tym co przed chwilą przytoczyłeś, przypomniał mi się ( może oglądałeś) noworoczny wywiad B.Rusinowskiej z A.Wilkiem w TVR24 Żyrardów.

Nie, nie oglądałem. Mam wrażenie, że niewiele straciłem skoro było jak zawsze, czyli pod szyldem: ale u nas w Żyrardowie super!
W sumie wystarczył mi już ten pamiętny obrazem z (chyba) TVN i prezentacja Żyrardowa w tle prezydenta oraz wspomnianej pani. Żenujące widowisko, ale cóż – władza ma swoje przywileje np. takie kształtowanie polityki informacyjnej by była im wygodna.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

(06.10.2010 13:09 )Andreas napisał(a): Moim zdaniem poruszasz kwestię polityki informacyjnej miasta a to jest sprawa o wiele szersza.

Już nie raz się na ten temat wypowiadałem a teraz tylko podałem przykład jak to powinno być zrobione, przy załorzeniu, że by pomyśleli o tych aspektach i znaleźli szanse w  zaproponowanych powyżej rozwiązaniach...

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

(06.10.2010 10:20 )Andreas napisał(a): Do tego jestem święcie przekonany, że gdyby kupcy chcieli inwestować w targowisko to by inwestowali. Albo, więc nie potrafią się dogadać, albo zwyczajnie nie chcą.

Kupcy nie mają nic do gadania w sprawie targowiska. Nie wypowiadaj się na tematy, o których nie masz najmniejszego pojęcia.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Wyrok na kupców z targowiska i włascicieli małych sklepów juź obecne władze Żyrardowa wydały. Zgniotą ich biedronki i tesco, które ma byc przy Środkowej. Chyba, ze ktoś to powstrzyma. Moze nowy prezydent?

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Tesco by się przydało. To jedyny market, gdzie mogę kupić moje ulubione chili z czosnkiem. Teraz muszę zasuwać do Skierniewic, albo do Warszawy
Takie markety nie zlikwidują ani targowiska, ani sklepików. Jak ktoś ma łeb na karku, to się utrzyma.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Chyba jak zmieni branżę Sam nie wierzysz w to co piszesz
Oj panie przyszły radny idź pogadaj ze szwagrem.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Jeśli chodzi o mnie to ja bym wolał coś np:OBI,Practiker,Castorama.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Skarlet, dlatego piszę, że jak ktoś ma łeb na karku, to się utrzyma. Jak nie idą marchewki, to handluję skarpetkami

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

(06.10.2010 12:27 )elprincipito napisał(a): A co do naskakiwania na posła to i ja i np. Jancio na pośle nie raz pojechaliśmy nie przymierzając... Albo zamilknę bo znowu Skarlet wkroczy Ale głównie mu się dostawało za bronienie partii...
Ale ja na pewno klakierem PO nie jestem a Jancio... sam się wypowie zapewne

Nie można wyskoczyć z netu na dzień bo tyle się dzieje, że potem zaległości nie można ogarnąć.
@elprincipito powiedziałeś już wszystko i niema się co powtarzać. Zawsze ceniłem sobie wolność i niczyim klakierem nigdy nie będę. Dlatego już ponad rok temu pisałem, że prezydent nosi atrapy w spodniach i nie nadaje się na to stanowisko. Poseł ma charakter to należy mu przyznać, niestety różnimy się czasem w poglądach. Na szczęście dziś mamy większy wybór i zobaczymy co nam zaoferują konkurenci. Na razie widzę jak by bali się wyjść ze swoimi programami, by ich nie spalić co może jedynie oznaczać ich słabość.
Na koniec mogę obiecać @Stańczykowi że nie oddam swojego głosu na Wilka bo tak samo szkodzi miastu jak Kaczyński Polsce( może tylko w innej formie)

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

(06.10.2010 19:11 )Gość napisał(a): Wyrok na kupców z targowiska i włascicieli małych sklepów juź obecne władze Żyrardowa wydały. Zgniotą ich biedronki i tesco, które ma byc przy Środkowej. Chyba, ze ktoś to powstrzyma. Moze nowy prezydent?

Sami na siebie wyrok wydali, bo bez inwestowania będą nadal tkwili w miejscu. Kto kupcom z targowiska zabrania zorganizować się i postawić taki budynek ze sklepikami i parkingiem? Niech się zbiorą, przygotują plany, kupią grunt i do dzieła!
Poza tym dlaczego nowy prezydent miałby powstrzymywać legalne inwestycje w mieście? Jeśli ktoś ma wpłynąć na rozwój wypadków tylko sami mieszkańcy, bo mają wybór – kupić na targowisku albo w sklepie.
Tak się zastanawiam nad tym, czy niektórzy mają pojęcie o tym co właściwie może prezydent? Mam wrażenie, że często padają tu oczekiwania, jakbyśmy mieli wybierać Cara Żyrardowa a nie prezydenta. Drodzy Wyborcy – weźcie pod uwagę, że po pierwsze prezydent musi mieć poparcie radnych a po drugie nawet wtedy nie ma on carskiej władzy ani umiejętności sprawiania cudów.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

To jest nierealny pomysł. Prawdziwych legalnych mających pozwolenie sprzedających jest mało a większość to handlujący na czarno więc chyba nici z pomysłu. Takie jest moje zdanie.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

(06.10.2010 19:16 )eltom napisał(a): Teraz muszę zasuwać do Skierniewic, albo do Warszawy

Bliżej masz jeszcze do Milanówka
Zbyszek to, że większość handluje na czarno to zwykła demagogia i nie prawda. Rolnicy nie muszą się rejestrować by sprzedawać swoje płody na targowisku np.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

(07.10.2010 09:10 )Jancio napisał(a):

(06.10.2010 19:16 )eltom napisał(a): Teraz muszę zasuwać do Skierniewic, albo do Warszawy

Bliżej masz jeszcze do Milanówka
Zbyszek to, że większość handluje na czarno to zwykła demagogia i nie prawda. Rolnicy nie muszą się rejestrować by sprzedawać swoje płody na targowisku np.

To prawda. Ale miałem na myśli to że, jest zbyt mało legalnych sprzedawców i dlatego nie stanowią silnej grupy mogącej mieć wpływ na zmianę sposobu handlowania na targowisku. Tylko władze mogą coś zmienić. A po co zmieniać? Wzrosną ceny i rynek szlag trafi. Chociaż i bez tego za parę lat targowisko będzie tylko wspomnieniem.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Mamy nielegalnych kupców?

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

A paserstwo? Toż to nielegalny kupiec.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

I na rynku są takie akcje? Dziuplę tam mają, czy jak...

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Paser to pośrednik i musi gdzieś ten towar opchnąć. Przed Kauflandem też miałem różne propozycje kupna nie tylko na rynku i to jest już problem organu ścigania. Pomysł z zorganizowaniem się kupców nie wypali choćby z prostej przyczyny, że część z nich jest kupcami sezonowymi. Np moja pani od pomidorków pojawia się w połowie kwietnia i kończy w listopadzie. Pani od ziemniaczków pojawia się w czerwcu i w październiku znika. Obie doskonale dbają o swój towar, a ja jako kupujący wiem, że jest on dobrej jakości. Takich towarów mógłbym wymienić jeszcze wiele. Kupując zaś w markecie to tak jak bym grał w ruletkę. W marketach kupuje towary masowe cukier, mąkę, napoje. Na tym właśnie polega specyfika rynku, a sądząc po tym ile ludzi się tam zaopatruje nie jestem osamotniony.

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

(07.10.2010 09:25 )Zbyszek napisał(a): Ale miałem na myśli to że, jest zbyt mało legalnych sprzedawców i dlatego nie stanowią silnej grupy mogącej mieć wpływ na zmianę sposobu handlowania na targowisku. Tylko władze mogą coś zmienić. A po co zmieniać? Wzrosną ceny i rynek szlag trafi. Chociaż i bez tego za parę lat targowisko będzie tylko wspomnieniem.

Zbyszku, ale jeśli chodzi Ci o sprzedawców, którzy nie rejestrują działalności gospodarczej to przecież w każdej chwili mogą to uczynić. Ja naprawdę nie widzę powodu by w Żyrardowie nie powstał taki porządny kupiecki dom handlowy, czy jak to tam zwać. Słusznie piszesz, że za parę lat targowisko samo zniknie. Moim zdaniem kupcy powinni już dziś pomyśleć nad tym by się zrzeszać i skutecznie konkurować z sklepami o dużych powierzchniach – oczywiście o ile im na tym zależy, bo może nie zależy? Ja tego nie wiem.
Swoją drogą to wystarczy przyjrzeć się temu co stało się w Warszawie z osiedlowymi targowiskami, które powstawały powszechnie w początkach lat 90-tych. Wielu handlujących na nich to byli działkowicze i rolnicy z okolic stolicy, którzy pojawiali się sezonowo – tak jak to opisał Jancio – z warzywami i owocami. Wszystko było fajnie do czasu aż cena gruntów się podniosła a deweloperzy złożyli stosowne propozycje kupna. Mimo płaczu i lamentu wiele targowisk zniknęło lub właśnie jest w trakcie zanikania, bo albo na ich miejscu powstają osiedla albo sklepy znanych sieci handlowych.
Dlatego też uważam, że jeśli kupcy nie zrzeszą się i nie zainwestują to po prostu nie zarobią. Dla takiego sezonowego sprzedawcy co będzie lepsze – oddać towar w sezonie pośrednikowi z kupieckiego domu handlowego (który prowadzi w nim zieleniak) i zarobić mniej niż bez pośrednika na dzisiejszym targowisku, czy też nie zarobić wcale?

RE: Kandydaci na prezydenta Żyrardowa

Targowiska rządzą się swoimi prawami. Wielu sprzedających, głównie płody rolne, objeżdża regularnie od poniedziałku do soboty wszystkie sąsiednie rynki ( Skierniewice, Sochaczew, Rawa Mazowiecka, itd.) W Żyrardowie handlują często raz albo dwa razy w tygodniu, i to jest wszystko. Dlatego uważam, że nikt z nich nie zainwestuje swoich pieniędzy w coś takiego.

Dla mnie sprawa jest prosta. Miasto - za finansową pomoc przy przebudowie drogi powiatowej w kwocie 3 mln PLN - przejmuje od Powiatu tereny po PKS i przenosi tam targowisko. "Stary" rynek wystawia na przetarg z przeznaczeniem pod inwestycję - najlepiej mieszkaniową z usługami. Z uzyskanych ze sprzedaży pieniędzy, część kwoty przeznacza na infrastrukturę nowego targowiska, a resztę wrzuca do kasy miejskiej.

No tak, ale żeby można było coś takiego przeprowadzić, a jest to możliwe, potrzebny jest daleko idąca współpraca konsensus między Miastem i Powiatem. Takiego "manewru" mogą dokonać wyłącznie nowy prezydent oraz starosta, najlepiej obaj z Żyrardowa i jednej formacji politycznej. Ja akurat dwóch takich gości znam, którzy - nie tylko tej kwestii - bez problemu by się dogadali. Wpierw jednak obaj muszą wygrać wybory, a jak wiemy, konkurencja do rządzenia jest spora.