RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Ale to by była wtopa, gdyby okazało się, że istotnie posłużono się czyjąś własnością. Co do zawartości samego programu to właściwie trudno pojąć co tam ma być jakimś priorytetem i w jakiej kolejności ma to być wdrażane? Pomijam już takie typowe bajki, jak wykorzystanie potencjału turystycznego... rany, ileż można na tym koniu próbować jeździć?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Posłużenie się w kampanii wyborczej kradzionym ( Plagiat (łac. plagium – kradzież) ) programem wiele mówi o kandydacie.
Jak to nie jest wtopa to ja już nie wiem co mogłoby nią byc.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Programem ? Póki co posłużono się nie swoim zdjęciem więc bądźmy uczciwi.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(14.10.2014 13:08 )Rafał napisał(a): Programem ? Póki co posłużono się nie swoim zdjęciem więc bądźmy uczciwi.

Tu nie o zdjęcie chodzi ale o zerżnięty cały koncept graficzny, fonty ...
Toż to przeca ewidentny plagiat, ślepy by to zauważył !

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

No ale Ty mówisz o programie . Graficzna oprawa ewidentnie zerżnięta ale mało to ma raczej wspólnego z programem.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Program nie zerżnięty bo niema z czego

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Jeśli chodzi o samą treśc to wzięta wprost z koncertu życzeń

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

A która nie jest ?

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(14.10.2014 12:46 )bergerac napisał(a): Na .pl piszą (i dowody załączają) że program Pani poseł to od strony graficznej ewidentny plagiat.

Poczytałem co tam piszą i faktycznie podłożyła się pani dyrektor na całego. Zastanawiam się czy to z powodu lenistwa, bo się nie chciało czegoś swojego zrobić porządnie? A może to lekceważenie przeciwnika jest już tak duże, że odwalono taką fuszerę?
W każdym razie warto się wczytać w sam program, bo jest on bardzo ciekawie skonstruowany. Otóż zawiera on przynajmniej kilka pozycji bardzo kosztownych:
-rewitalizacja budynków,
-budowa żłobka,
-inwestycje w przedszkola i szkoły,
-place zabaw, siłownie, skate park.
Tyle tylko, że te wyżej wymienione są tak opisane, aby nie było żadnych szczegółów, więc później nikt nie powie co właściwie obiecano. Doskonałym przykładem jest zapowiedź tych inwestycji w szkoły i przedszkola. Można w ich ramach np. wybudować przy szkole basen, miasteczko ruchu drogowego i siłownię, a można tylko dokupić nowe tablice do sal lekcyjnych oraz nowe zasłonki na okna. I w jednym i w drugim przypadku są to inwestycje, które powodują, że placówki „są dobrze wyposażone” i spokojnie mogą oferować „szereg ciekawych zajęć dodatkowych”. Podobnie trudno się głowić nad tym ile może być tych placów zabaw i jakiej one będą wielkości oraz jakości? Może dwa składające się z piaskownicy metr na metr oraz jednej huśtawki? W może dziesięć full mega super wypas z kolejką górską? Kto zgadnie?

Ale są też propozycje, które niewiele będą kosztowały lub tyle co znaczki pocztowe np. dołożenie starań aby zminimalizować niedogodności komunikacyjne związane z modernizację linii kolejowej. W tej sprawie można przecież wysłać dwa, trzy pisma do PKP i w zasadzie punkt odfajkowany.
W zasadzie można więc powiedzieć, że realizowanie tego programu może się odbyć metodą maximum i wtedy faktycznie będzie on sporo kosztował. Można jednak iść drogą niezbędnego minimum i wtedy koszty będą bardzo niskie, a kandydatka powie - zgodnie z prawdą - że dany punkt został zrealizowany.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Zauważmy, że choćby Beata Rusinowska na rzęsach stanęła i jednocześnie nimi zatrzepotała, to nie przekona do siebie przeciwników i jest to zrozumiałe, bo jeśli ja kogoś nie lubię, to zachowuję się dokładnie tak samo.
Jednak przytyki na temat jej wyglądu uważam za beznadziejne, tanie i prostackie.
Jednym się nie dziwię, bo po ich innych wypowiedziach przesiąkniętych nienawiścią i jadem nie spodziewam się niczego innego ale niektórzy bardzo niemile mnie zaskoczyli dołączeniem do tej prześmiewczej grupy idiotów.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Bo to widzisz nie o wygląd chodzi tylko o photoshopa.
Idę o zakład że żeby nie te retusze (robienie z siebie kompletnie innej osoby niż jest się w rzeczywistości) praktycznie nikt nie zająknął by się o tej Pani fizis.
Sama sobie winna.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(14.10.2014 14:22 )bergerac napisał(a): Bo to widzisz nie o wygląd chodzi tylko o photoshopa.

Dokładnie tak. Każdy z nas się starzeje i zmienia się, ale można do tego podejść z godnością nie wypierając się przybywających latek, a można się wygłupić robiąc korektę fotografii w taki sposób, że osoba na niej przestaje być podobna do oryginału.
Niestety, kandydatka mocno przesadziła i sama naraża się na śmiechy. Ba! Nawiązując do wcześniejszej wypowiedzi podobno już "teraz pół miasta pęka ze śmiechu".

PS
A tak na poważnie - myślę, że to nawet na rękę kandydatce i jej zwolennikom, aby zostawić temat programu, a skupić się na żartach z wyglądu. Tylko, że to taki chwyt mocno zgrany w kampanii do parlamentu UE.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Z wyjaśnienia Pani Poseł wynika że to nie plagiat (autorem jednego i drugiego jest jedna osoba).
Jakby więc nie patrzec osoba przygotowująca ten program drugi raz niemal identyczny projekt sprzedała
Niektórzy to wiedzą jak się nie narobic a zarobic

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Czyli jest szansa, że plakat i za 4 lata jeszcze gdzieś wypłynie

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Pani Rusinowska jako kandydatka na prezydenta powinna być świadoma pewnych sytuacji, nie żyjemy "za króla świeczki" aby takie sytuacje przeszły bez echa, mas media to ogromna siła, o której chyba zapomniano, najpierw szła w zaparte, że to nie plagiat a jednak nim jest, zero poruszenia tematu o wykasowaniu postu z jej fb, najpierw wtopa obecnego prezydenta, teraz wtopa Rusinowskiej, czy oni naprawdę myślą że to nie wyjdzie? jako wyborca tej pani dziękuję, nie chcę monopolu tego nazwiska w Żyrardowie, wystarczy żerująca spółdzielnia mieszkaniowa na mieszkańcach i niekończące się podwyżki, sorry ale nie wypbrażam sobie tej osoby jako reprezentanta miasta!!!

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(14.10.2014 16:53 )Gość napisał(a): Pani Rusinowska jako kandydatka na prezydenta powinna być świadoma pewnych sytuacji, nie żyjemy "za króla świeczki" aby takie sytuacje przeszły bez echa, mas media to ogromna siła, o której chyba zapomniano, najpierw szła w zaparte, że to nie plagiat a jednak nim jest

Czytając takie posty w sumie przestaję się dziwić, że goście tacy jak Ty się nie podpisują pod bzdetami jakie wypisują

---

(14.10.2014 15:32 )pszemo napisał(a): Czyli jest szansa, że plakat i za 4 lata jeszcze gdzieś wypłynie

Zawsze też będzie szansa aby obciążyć tym B. Rusinowską

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(14.10.2014 14:55 )bergerac napisał(a): Z wyjaśnienia Pani Poseł wynika że to nie plagiat (autorem jednego i drugiego jest jedna osoba).
Jakby więc nie patrzec osoba przygotowująca ten program drugi raz niemal identyczny projekt sprzedała
Niektórzy to wiedzą jak się nie narobic a zarobic

Jak to świat poszedł do przodu. Teraz można kupić program wyborczy niczym kiedyś zaproszenia ślubne. Od razu pięknie wypełnione obietnicami wyborczymi. Wpisuje się tylko imię i nazwisko kandydata oraz partię. Fiu, fiu!

Zdjęcia osób i miejsc pewnie też z Irlandii... bo tam pięknie jest.

Już kiedyś Tusk nas raczył zdjęciami szczęśliwej Irlandzkiej rodziny.
http://300polityka.pl/news/2013/01/03/zd...tore-zdar/

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

Już bez takich Turbo Proszę nie imputować.

Wyszło jak wyszło - poprzedni Klient nie zastrzegł w umowie, Pani Dyrektor również nie zażyczyła sobie unikalności dzieła. Nie przeniesiono części praw (zakładam dobrą wolę). I dokonano recyklingu dzieła. W sumie twórcy należy pogratulować obrotności.

No chyba, że poprzedni zamawiający zażyczył w umowie przeniesienia majątkowych praw autorskich, a twórca pomimo to wykorzystał swoje dzieło raz jeszcze - wtedy mamy do czynienia z plagiatem w sensie formalnym.

Ale co mnie to może obchodzić. Ja się w sumie świetnie bawię czytając zapowietrzone posty (czekam aż ktoś w nerwach rypnie się i podpisze się z imienia i nazwiska), na Panią Dyrektor, tudzież persony związane z PełO głosować nie zamierzam, bo uważam, że Żyrardowa nie stać na to.

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(14.10.2014 16:53 )Gość napisał(a): jako wyborca tej pani dziękuję, nie chcę monopolu tego nazwiska w Żyrardowie, wystarczy żerująca spółdzielnia mieszkaniowa na mieszkańcach i niekończące się podwyżki,

Czy Gość kiedykolwiek był na spotkaniu Rad Osiedla ? i czy zna ceny czynszów w podobnych spółdzielniach mieszkaniowych - rzucać frazesami to każdy może. Może jakieś konkrety jeśli chodzi o spółdzielnie mieszkaniową, bo ja nie widzę powiązań, chyba że o czyś nie wiem

RE: Kampania wyborcza Beaty Rusinowskiej

(14.10.2014 14:18 )turboneta napisał(a): Zauważmy, że choćby Beata Rusinowska na rzęsach stanęła i jednocześnie nimi zatrzepotała, to nie przekona do siebie przeciwników i jest to zrozumiałe, bo jeśli ja kogoś nie lubię, to zachowuję się dokładnie tak samo.
Jednak przytyki na temat jej wyglądu uważam za beznadziejne, tanie i prostackie.
Jednym się nie dziwię, bo po ich innych wypowiedziach przesiąkniętych nienawiścią i jadem nie spodziewam się niczego innego ale niektórzy bardzo niemile mnie zaskoczyli dołączeniem do tej prześmiewczej grupy idiotów.

turboneto, zdjęcie Beaty wyszło super. swietna robota fotoszopa.