30.07.2010 14:32
RE: Granica działki a drzewa
(30.07.2010 11:26 )tomasz napisał(a): W sumie to słabo zaczynacie swoją znajomość sąsiedzką skoro musiałeś dać mu to na piśmie. Ja ze swoimi takie sprawy załatwiałem "na gębę" - 5 minut rozmowy i sporne kwestie rozwiązane, krzaki uporządkowaneDobrze też jest sprawę taką załatwić w oparciu o bufet, choć nie zawsze to daje prządane skutki bo można się wtedy narazić sąsiadce Zaś gdy sąsiad zaszyty i z tegoż powodu upierdliwy to sprawa beznadziejna
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher