16.02.2012 16:42
RE: Żyrardowskie fora
Nie wiem czym były smarowane. Dla mnie ważne, że piknik się udał i chyba już drugi taki się nie powtórzy. A co do ataku na firmę, wątpię by to było moim zamiarem. Pomimo rozbieżności w ocenie działalności władz w mieście, nie mam nic przeciwko samej sieci sklepów i nie wiem, o co chodzi w tym wszystkim. W sumie mam prawo teraz napisać, bo posądza się mnie o jakieś niecne cele, że ostatnio w owej sieci sklepów były problemy z rejestratorami i bez mrugnięcia okiem, jechałem na każde zawołanie. Gdyby mi zależało na poniżeniu kogokolwiek, to miałbym gdzieś te problemy i powiedziałbym martwcie się teraz o to sami, bo gwarancja dawno minęła a umowy o konserwację nie podpisywaliśmy. Ale jednak pojechałem bez zastanowienia i naprawiłem usterki. To o co tu chodzi? Ktoś się chce zemścić za co? Za parę pytań na forum, czy pokrętną drogą ktoś chce zrobić kuku forum, które śmie krytykować władze miasta?...dodano..."Nie teraz mnie te nerwy poniosły bo to trwa już półtora roku. Pora żeby zakończyć sprawę która powinna już dawno skończona.
To ze wykasowano część postów nie oznacza że "sprawa przyschnie" . Zdaję sobie z tego sprawę że bez sądu się już nie obejdzie. Czekałam zbyt długo i za to siebie obwiniam.
Jeżeli ktoś ma obsesję na moim punkcie to naprawdę nie moja wina. Nikt nie musi mnie lubić, ale niech mi pozwoli normalnie żyć i funkcjonować!!!"
Sama kiedyś, na początku prosiłaś mnie na PW, bym parę rzeczy wykasował, bo, jak sama pisałaś i ty i ja możemy mieć przykrości.
Skoro siebie obwiniasz, to sama się podaj do sądu, a nie teraz sprawiedliwości szukasz.
A żyj sobie i funkcjonuj, nikt ci nie zabrania, ale nie zabronisz nam krytykowanie tego, co nam się w mieście nie podoba.
A i ja mam prawo do bronienia się przed twoimi atakami na mnie. Ale swój rozum mam i po sądach nie mam zamiaru cię ciągać. Na twoim forum również w stosunku do mnie nie raz padały różne epitety i nie robiłem z tego problemu. Ktoś gdzieś niedawno pisał, że ciekawy jest, kiedy się wypalisz. Chyba ten czas już nadszedł skoro nie potrafisz odpowiedzieć na proste pytania, tylko sądem straszysz.