RE: Żyrardowskie fora

Złodzieje

RE: Żyrardowskie fora

Ja mogę za 10 tys. siedzieć. Ale zastrzegam sobie prawo do wyboru opozycji

RE: Żyrardowskie portale społecznościowe.

Przeczytałem ( coś mi się tłukło po tym łbie że coś takiego "spłodziłem") i zastanawiam się czy pociągnąć dalej ten wątek?

RE: Żyrardowskie portale społecznościowe.

(31.05.2011 18:51 )teqton napisał(a): No cóż, pożyjemy zobaczymy co przyniesie jutro.

Z tego co widać to nastaną czasy ciekawe. Będzie forum oklaskiwania władzy miejskiej, forum krytykowania władzy i fora tematyczne: policjantów, radnych, sklepikarzy, psiarzy itp. Da to lepsze efekty bo jak każde forum zrobi ściepę na Jordanek to będzie kasy jak lodu.

RE: Żyrardowskie portale społecznościowe.

(13.02.2012 18:14 )Zbyszek napisał(a): Przeczytałem ( coś mi się tłukło po tym łbie że coś takiego "spłodziłem") i zastanawiam się czy pociągnąć dalej ten wątek?

W tym temacie warto zauważyć, że zniknął szumnie zapowiadany portal społecznościowy Omiasto. Na OŻyrardów były szumne zapowiedzi a nawet kampania reklamowa tego nowego pomysłu a później zabrakło… no właśnie… czego? Energii, zaangażowania, chęci a może czegoś innego? W każdym razie po portalu nie ma śladu.

RE: Żyrardowskie fora

Wracając do tematu...

Wydaje mi się, że aby, którekolwiek forum w tym mieście miało jakikolwiek głos w polityce lokalnej to powinno mieć co najmniej 500 aktywnych użytkowników. A tak...na każdym forum są swojego rodzaju kluby polityczne, gdzie piszą te same osoby. Jest wiele osób, które lawirują między forami i na każdym piszą to samo w podobnych tematach.

Czy 500 aktywnych userów to dużo? Tak...w tym mieście to dużo, ale jest to osiągalne.

To tylko moje zdanie...nie musicie się z nim zgadzać...ale możecie

RE: Żyrardowskie fora

Teq a czy 17 tyś za taką robotę to dużo ? Zobaczy ilu było kandydatów na stanowisko Prezydenta,pięcioro.I tylko tylu chciało zarabiać 17 tyś.

RE: Żyrardowskie portale społecznościowe.

Nie zabrakło chyba, a prędzej odpowiednie "władze" odebrały potencjał.

RE: Żyrardowskie fora

Szambonurek zarabia też sporo, a jakoś nie wszyscy chcą nim być

RE: Żyrardowskie fora

(15.02.2012 22:50 )dr_niziołek napisał(a): Czy 500 aktywnych userów to dużo? Tak...w tym mieście to dużo, ale jest to osiągalne.

Masz rację. To by się dało zrobić, ale konieczna była akcja promocyjna forum. A kto ma na to kasę? Reklamy w prasie lokalnej i nieszczęsnej (para) telewizji. Jakieś plakaty na mieście i zainteresowanie by było. Tylko, że mi trochę byłoby szkoda tego kameralnego klimatu.

RE: Żyrardowskie portale społecznościowe.

Dziwnym trafem na OŻyrardów nigdy tak naprawdę nie napisano co się stało z pomysłem na portal społecznościowy. A temat jest ciekawy, bo wyglądało na to, że będzie to pierwszy tego typu portal w naszym mieście. No, szkoda, szkoda…

RE: Żyrardowskie fora

Myślę , że kilka happeningów w mieście zrobiło by więcej szumu niż plakaty i reklama w tv lokalnej.... Możemy np. ulepić bałwana z twarzą ELTOMA

RE: Żyrardowskie fora

Eltoma nie trzeba lepić, już i tak wygląda jak bałwan

RE: Żyrardowskie fora

(16.02.2012 15:12 )czterdzieści i cztery napisał(a): Myślę , że kilka happeningów w mieście zrobiło by więcej szumu niż plakaty i reklama w tv lokalnej....

Teraz to już reklama będzie jak się patrzy – myślę, że lokalne media nie pominą rozprawy sądowej z udziałem forumowiczów.

RE: Żyrardowskie fora

(16.02.2012 15:26 )eltom napisał(a): Eltoma nie trzeba lepić, już i tak wygląda jak bałwan

No popatrz, popatrz... Chłopisko szczere aż do bólu, a tu jakieś wilki wbijają w niego 10 calowe szpilki..

RE: Żyrardowskie fora

RE: Żyrardowskie fora

Stańczyku, a pamiętasz ile razy się "pożarliśmy" i usuwaliśmy się z forum i takie tam i mimo to jak się widzimy zawsze sobie rękę podamy i zapytamy co słychać

RE: Żyrardowskie fora

Jak ktoś mi zarzuca winę, że niby coś zawaliłem, to mam prawo do obrony i wyjaśnienia sprawy. I zadaję pytania.
Pytania, które są tak kłopotliwe, że się ich nie dopuszcza na forum i traktuje je jako atak na firmę strasząc sądem. A pytanie przypomnę, bo może komuś coś uleciało: czy kanapki były robione również przez niejaką Emilę i czy wtedy to była pracownica jednego z organizatorów pikniku? Czy można to nazwać atakiem na dobre imię firmy?
Pisząc, że coś zawaliłem, również godzi w moje dobre imię, bo nic nie zawaliłem, ale nie w głowie mi podawanie tego do sądu, bo wyszedł bym na głupka. Ale mam prawo do obrony i wyjaśnienia tej sytuacji. Jeśli próba wyjaśnienia kończy się skierowaniem sprawy do sądu, to chyba pora zastanowić się nad sobą.

RE: Żyrardowskie fora

Pozwolę sobie zacytować wypowiedź Czesia z sąsiedniego forum – przepraszam, nie pytałem czy mogę, ale myślę, że autor mi wybaczy:

Cytat:„Wśród wzajemnych oszczerstw, pomówień, kłótni, żali, jadu, walki pseudopolitycznej, zagubiła się nam gdzieś idea forum. Forum. które ma czemuś służyć, bawić, zaciekawiać, wytykać błędy władzy, robić coś dobrego dla społeczeństwa. Taka forma działania for żyrardowskich mi absolutnie nie odpowiada. dziękuję i dobranoc.”

Muszę przyznać, że to jest najmądrzejsze co ostatnio przeczytałem na temat istnienia tego typu portali. I jednoczenie zgadzam się, że zgubiła się nam gdzieś idea forum. Może nie nam wszystkim, bo wielu użytkowników doskonale tę idee rozumie i nigdy jej nie zagubiło. Smutne jest to, że niektórzy dla swoich własnych interesów, bądź też interesów własnych grup politycznych celowo te idee naginali.
Zgadam się też z Eltomem, że jeśli tak podstawowe sprawy trzeba wyjaśniać w sądzie to nie tylko pora zastanowić się nad sobą, ale też nad kondycją wolności słowa na forach żyrardowskich.

Cytat pochodzi z:
http://forumzyrardow.pl/viewtopic.php?f=12&t=60&start=400

RE: Żyrardowskie fora

Ola, jak najbardziej.

Tomek, nie chcę być natarczywy jednak muszę Cię o coś bardzo ważnego zapytać, mianowicie, czy kanapki były posmarowane masłem lub innym smarowidłem którego akurat nie tolerujesz..? No i czy była na nich jakaś wędlina - bo to dla sądu może być kluczowa wskazówka przy wydawaniu wyroku skazującego...