Zgubiłem telefon na cmentarzu

Nie miałem dziś szczęścia. Około godz. 16:45 odebrałem rozmowę telefoniczną na cmentarzu w okolicach pomnika, który widać na pierwszej fotce. Niestety po zakończeniu rozmowy telefon Nokia X-2 niepostrzeżenie dla mnie upadł na ziemię. Po ok. 10-ciu minutach zorientowałem się, że telefonu nie posiadam. Syn wykonał połączenie na mój numer, „znalazca” połączenie odebrał, ale rozmowy nie podjął, a po chwili dokonał wyłączenia telefonu. Kolejne próby łączenia informowały, że wybrany abonent jest nieosiągalny. Miałem w telefonie kontakty, fotki, notatki na których mi zależy. Zwracam się do „znalazcy” z prośbą o jakiś kontakt ze mną.

RE: Zgubiłem

Nie pojmuję takich zachowań. Ktoś przychodzi na cmentarz żeby zapalić znicz swoim bliskim, których już nie ma wśród nas, znajduje telefon i go sobie zabiera

Mam nadzieję, że znalazca jednak przyniesie telefon np. na policję i będzie tam czekał na rosza.

RE: Zgubiłem

Turbo weź ty zmień prace. Ty jakaś dziwna jesteś. Nie mam słów! O tobie już krążą legendy bez komentarza

RE: Zgubiłem

(02.11.2013 00:28 )Gość napisał(a): Turbo weź ty zmień prace. Ty jakaś dziwna jesteś. Nie mam słów! O tobie już krążą legendy bez komentarza

A co to ma wspólnego z zagubionym telefonem?

RE: Zgubiłem

(02.11.2013 00:28 )Gość napisał(a): Turbo weź ty zmień prace. Ty jakaś dziwna jesteś. Nie mam słów! O tobie już krążą legendy bez komentarza

Gościu a rozwiń to dalej jakie to legendy ? O Calineczce czy smoku wawelskim ?

RE: Zgubiłem

Ktoś odebrał i się wyłączył. Wątpię, by miał uczciwe zamiary. Raczej na policję z nim nie pójdzie. Gdy ja znalazłem telefon w lesie, to właściciela szybko znalazłem i telefon oddałem. Tu raczej wątpię w zwrot telefonu.

RE: Zgubiłem

(02.11.2013 09:15 )eltom napisał(a): Ktoś odebrał i się wyłączył. Wątpię, by miał uczciwe zamiary. Raczej na policję z nim nie pójdzie.

Też niestety wątpię ale różnie to bywa. Może go sumienie ruszy.

RE: Zgubiłem

Ale gdyby tylko policja chciała to by namierzyła aparat , bez względu na to czy jest w nim karta właściciela , czy nie . Może tak by pomóc koledze szanowne policjantki i policjanci .Rosz ja bym zgłosił kradzież wtedy sie zajmą

RE: Zgubiłem

Pod warunkiem, że siedzi w nim bateria.

RE: Zgubiłem

Ja bym tam w cuda nie wierzył telefon się nie znajdzie zapewne !!! Tak jak było w moim przypadku !!! Kiedyś zgłosiłem kradzież telefonu i nie ma o nim ani widu ani słuchu !!!

RE: Zgubiłem

nawet jeśli teraz nie ma to prędzej czy później ktoś go włączy

RE: Zgubiłem

A co z włączenia nic mu nie przyjdzie bo i tak go nie namierzą !!! Nie wierz w cuda !!!!

---

A co do zgłoszenia kradzieży to pewnie by się zaraz pytali jak wyglądał ile miał wzrostu itp. !!! Więc według mnie nonsens zgłoszenie kradzieży.

RE: Zgubiłem

Czysto technicznie, to jest do namierzenia, ale czy będą chcieli się w to bawić, to już inna para kaloszy. Za mała wartość przedmiotu. Czy zagubienie można podciągnąć pod kradzież? Chyba nie.

RE: Zgubiłem

Pod kradzież może i nie ale pod przywłaszczenie jak najbardziej.
Art 284 kk § 3
"W wypadku mniejszej wagi lub przywłaszczenia rzeczy znalezionej, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku."

RE: Zgubiłem

(01.11.2013 23:13 )turboneta napisał(a): Nie pojmuję takich zachowań. Ktoś przychodzi na cmentarz żeby zapalić znicz swoim bliskim, których już nie ma wśród nas, znajduje telefon i go sobie zabiera

Mam nadzieję, że znalazca jednak przyniesie telefon np. na policję i będzie tam czekał na rosza.

Turboneta gdybym była komendantem czyli twoim przełożonym wysłałabym cię po takim tekście do psychologa. Moim zdaniem powinnaś razem z ewacz /twój poziom / kandydować do rady miejskiej w Żyrardowie, obie pasowałybyście swoim intelektem do reszty /z małymi wyjątkami!!!

ps. Motyl jeśli tego nie rozumiesz, to twój problem

RE: Zgubiłem

(02.11.2013 23:10 )Gość napisał(a):

(01.11.2013 23:13 )turboneta napisał(a): Nie pojmuję takich zachowań. Ktoś przychodzi na cmentarz żeby zapalić znicz swoim bliskim, których już nie ma wśród nas, znajduje telefon i go sobie zabiera

Mam nadzieję, że znalazca jednak przyniesie telefon np. na policję i będzie tam czekał na rosza.

Turboneta gdybym była komendantem czyli twoim przełożonym wysłałabym cię po takim tekście do psychologa. Moim zdaniem powinnaś razem z ewacz /twój poziom / kandydować do rady miejskiej w Żyrardowie, obie pasowałybyście swoim intelektem do reszty /z małymi wyjątkami!!!

ps. Motyl jeśli tego nie rozumiesz, to twój problem

Jak to miło poczytać d.... teksty podszyte nienawiścią napisane przez kogoś o marnym poziomie intelektu

Człowiek od razu czuje się lepiej po tego typu lekturze

RE: Zgubiłem

Mierzysz gościu wszystkich swoją miarą. Wyobraź sobie, że są na świecie tacy, którzy oddają znalezione przedmioty. Dziwne, nie? A jednak.

RE: Zgubiłem

(02.11.2013 23:21 )Wioslarz napisał(a): Mierzysz gościu wszystkich swoją miarą. Wyobraź sobie, że są na świecie tacy, którzy oddają znalezione przedmioty. Dziwne, nie? A jednak.

Nie żartuj. Żeby coś takiego pojąć trzeba mieć czym

RE: Zgubiłem

(02.11.2013 23:21 )Wioslarz napisał(a): Mierzysz gościu wszystkich swoją miarą. Wyobraź sobie, że są na świecie tacy, którzy oddają znalezione przedmioty. Dziwne, nie? A jednak.

Znając życie to i tak Ci gość nie uwierzy.
W niektórych środowiskach, takie zwykłe, przyzwoite zachowania są nie do pomyślenia.
Widać gość się właśnie z takiego, dość specyficznego środowiska wywodzi.

RE: Zgubiłem

(02.11.2013 23:30 )bergerac napisał(a): Znając życie to i tak Ci gość nie uwierzy.

Ale przezabawna jest świadomość, że siedzi teraz z otwartą japą