19.02.2024 13:44
Zakłady lniarskie Dombrowicza w Dobrowoli na Litwie - konkurencja dla Żyrardowa XIXw.
Dobrowola, folw. i os., pow. maryampolski, gm. Aleksota, par. Sapieżyski. Odl. od Maryampola 55 w., od Kowna w. 10, od Suwałk 119; liczy wraz z osadą 5 dm., 55 mk. Dobra ziemskie Dobrowola w pow. maryampolskim i władysławowskim, nad rzeką Niemnem położone, obejmowały dawniej sześćdziesiąt wsi, kilka folwarków, miasteczko Sapieżyszki i kilkaset włók lasu. Dobra te stanowiły poprzednio własność skarbu królestwa.W roku 1837 znaczna część realności, składających te dobra, a mianowicie folwark Sapieżyski, Wilkija i Lokajcie, kilkadziesiąt wsi i około 200 włók lasu, oddane zostały p. Karolowi Dombrowiczowi w emfiteutyczną dzierżawę na lat 50, z prawem przedłużenia jej na czas dalszy. Celem tej dzierżawy ze strony rządu było podniesienie przemysłu płócienniczego w ówczesnej gubernii augustowskiej. Jakoż w paragr. 8 kontraktu zawartego między K. Rz. Przych i Skarbu, a p. Dombrowiczem położony został warunek, aby p. Dombrowicz fabrykę płócien w tych dobrach, własnym kosztem urządził, najdalej w ciągu lat pięciu w ruch wprowadził, i przynajmniej 36 warsztatów utrzymywał, „pod utratą prawa emfiteutycznego“, w razie zaś zaniechania zakładu fabrycznego z winy p. Dombrowicza, dobra miały powrócić do skarbu. Jak dalece p. Dombrowicz wywiązał się z przyjętych obowiązków, okazuje się z postanowienia rady administracyjnej Królestwa Polskiego, zapadłego d. 15 czerwca 1860 r., w którem między innemi powiedziano:
- że p. Dombrowicz zaprowadził zakład fabryczny z dwóch oddziałów, t. j. z tkalni o 40 warsztatach, z których 20 zajętych było wyrobami deseniowemi, a 20 wyrabiały płótna, drelichy, płócienka i dymy, i z blicharni chemicznej, na sposób holenderski urządzonej;
- że p. Dombrowicz utrzymuje fabrykę w ciągłym biegu, nie ustając w usiłowaniach dla dobra przemysłu płócienniczego, jak o tem świadczą liczne nagrody na wystawach otrzymane, a w tej liczbie medal złoty (r. 1857 w Warszawie);
- że fabryka zatrudniała 76 robotników i to wyłącznie krajowców;
- że do r. 1860 p. Dombrowicz nie posiadał własnej przędzalni, i wyroby uskuteczniały się na obstalunek, z przędzy przez różne osoby dostarczanej; zamierzył zatem zaprowadzić przędzalnię o 1000 wrzecionach i powiększyć liczbę warsztatów tkackich. Z tych przeto względów rada administracyjna zgodziła się na udzielenie panu Dombrowiczowi pożyczki 15,000 rs. na cel powyższy. W r. 1870 Karol Dombrowicz służące sobie prawa emfiteutycznej dzierżawy dóbr Dobrowola przelał na p. Zenona Zaleskiego za kontraktem prywatnie zawartym, a przez izbę skarbową suwalską zatwierdzonym. W kontrakcie tym p. Zaleski przyjął wyraźnie obowiązek wykonywania wszelkich warunków kontraktu emfiteutycznego.
https://m.wikisource.org/wiki/S%C5%82own.../Dobrowola
Jak widać Żyrardów miał więcej szczęścia.
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!