RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo
(09.04.2010 20:51 )degustator napisał(a): A w co dobrze jest teraz według ciebie lokować pieniądze ?
Wiele osób mówi, że ziemia to najlepsza inwestycja. Może i tak jest pod warunkiem, że masz w tej chwili do wyłożenia dużo pieniędzy i znajdziesz naprawdę dobrą lokalizację za bardzo niską cenę (ktoś bardzo potrzebuje pieniędzy i sprzedaje ziemię po zaniżonej cenie). Jeżeli coś takiego trafisz to można spróbować pamiętając jeszcze, że jest to inwestycja na naprawdę długie lata.
Ja uważam, że warto jest inwestować na giełdzie poprzez fundusze inwestycyjne. W ten sposób inwestujemy zarówno w Polsce jak i na całym świecie, w akcje jak również bezpiecznie - rynek pieniężny i obligacje. Wcale nie trzeba być bardzo obeznanym, aby grać na giełdzie i zarabiać pieniądze.
(11.04.2010 23:45 )robuloc napisał(a): ostatnio czytalem jak to jest z ta 100-ówka odkladana co miesiac ... i tymi milionami za 50 lat....dziala wspaniale na wyobraxnie...ale nie do konca jest prawda...a to z prostych kilku przyczyn - inflacja, recesja, koniunktura gospodarcza, zmiany technologiczne...itd.., itp...wyglada na to, ze bezmyslne ladowanie jednej 100 co miesiac nie jest madrym pomyslem...przy kazdej inwestycji trzeba myslec ..i byc elastycznym
Jak według Ciebie najlepiej rozpocząć oszczędzanie? Jak zapewnić sobie/swoim najbliższym przyszłość? Co masz na myśli być elastycznym?
Inflacja, recesja, koniunktura gospodarcza -to masz zawsze i tego nie unikniesz.
Inflacja - ten temat będzie Ci się ciągnął przez całe życie i nigdy wartość pieniądza, który masz teraz nie będzie równa tym w przyszłości. Wkładając pieniądze w przysłowiową "skarpetę", co roku będziesz tracił ok. 3% (teraz 10000 zł. za 10 lat będzie warte ok. 7500 zł.)
Inwestujac te same pieniądze jednorazowo, przy założeniu średniorocznej stopy zwrotu 6% (ta wartość jest założona dość niska) i inflacji 3%, za 10 lat będzie to warte ok. 12500 zł., czyli do przodu jesteś 5000 zł.
Jeżeli chce się coś mieć w przyszłości, to najlepszym sposobem jest rozpoczęcie oszczędzania, chociażby 1% swoich zarobków miesięcznie - na początek. To gdzie je odkładać to już następna sprawa uzależniona od kwoty, czasu, możliwości i wielu innych czynników. Jeżeli zaczenie się odkładanie pieniędzy już dziś, to za kilka lat będzie widać efekty. Najgorzej, to powiedzieć, że ma się jeszcze na to czas albo że nie ma się pieniędzy na to żeby oszczedzać. Takim podejściem nic się nie osiągnie.