[-]
Ostatnio Dodane Obrazki
Ankieta: Na realizację którego z poniższych celów Pana/Pani zdaniemwarto gromadzić kapitał?
zabezpieczenie emerytalne
realizacja marzeń
zabezpieczenie przyszłości dzieci
[Wyniki ankiety]    
Ocena wątku:
  • 2 głosów - średnia: 4.5
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5
[-]

Zabezpieczenie przyszłości - oszczędzanie na emeryturę - doradztwo

#41

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Bardzo ciekawy sposób dla studentów na otrzymanie pieniędzy i zabezpieczenie sobie przyszłości. Warto to wykorzystać.
Kredyt studencki to tanie źródło kapitału. Przez 7 lat student w ogóle nie płaci odsetek, a w okresie spłaty oprocentowanie jest bardzo niskie - obecnie 1,88%. W rezultacie przedsiębiorczy student może wydać część pieniędzy, a kredyt i tak spłaci się sam. Wystarczy co miesiąc odkładać 400 zł i uzyskać stopę zwrotu na poziomie 7,5%, aby zyski zrekompensowały wydatki.


Już od 1 października do 15 listopada będzie można składać wnioski o przyznanie preferencyjnego kredytu studenckiego. Warto o tym pamiętać, gdyż uzyskane w ten sposób pieniądze są wypłacane na bardzo korzystnych warunkach. Dla młodych ludzi pochodzących z mniej zamożnych rodzin może to być duża pomoc w utrzymaniu się w okresie studiów. Dla tych nieco zamożniejszych te pieniądze mogą być  dodatkowym źródłem dochodów. Przez okres studiów i przez 2 lata po ich zakończeniu wszystkie odsetki naliczane od kredytu studenckiego są opłacane przez Bank Gospodarstwa Krajowego. Wystarczy więc wpłacić te pieniądze na wysoko oprocentowany depozyt lub zainwestować, aby na takim kredycie zarobić.



Kredyt studencki jest wypłacany w miesięcznych ratach wynoszących 600 zł, przez 10 miesięcy w roku. Załóżmy, że dzięki pomocy rodziców i wakacyjnej pracy student nie musi wydawać wszystkich pieniędzy z kredytu studenckiego. Jeśli miesięcznie wyda tylko 200, a kolejne 400 zł wpłaci na atrakcyjnie ulokowaną lokatę z oprocentowaniem 5% w skali roku, to może zyskać 3830 zł odsetek. Tyle zostanie naliczonych przez 7 lat, czyli 5 lat studiów i 2 lata po ich zakończeniu. Gdyby student zdecydował się na większe ryzyko i zainwestował te pieniądze, to mimo comiesięcznego wydawania 200 zł mogłyby spłacić dług. Przypomnijmy, że łączne zadłużenie studenta wyniesie 30 000 zł (600 zł * 10 miesięcy * 5 lat). Aby uzyskać taką kwotę inwestując co miesiąc wspomniane wcześniej 400 zł musiałby on wypracować średnioroczną stopę zwrotu na poziomie 12%.
Osiągniecie stopy zwrotu na poziomie 12% może nie być łatwe. Jest jednak prostszy sposób, aby kredyt spłacił się sam. Student nie musi bowiem spłacać całego długu jednorazowo po 7 latach. Standardowo spłata jest rozkładana na raty, których liczba jest dwukrotnie większa niż wypłaconych rat. Inwestować może więc także w okresie spłaty. Jeśli ktoś studiował przez 5 lat, to otrzymał 50 wypłat. Spłaty będzie więc dokonywał w 100 ratach. Rozpoczyna się ona nie później niż 2 lata od momentu ukończenia studiów. W tym momencie kończy się również okres w którym BGK pokrywa wszystkie odsetki. Student spłaca nie tylko pożyczone pieniądze, ale także nowonaliczane odsetki.
Oprocentowanie kredytu studenckiego jest  bardzo niskie. Jest to połowa stopy redyskontowej, która obecnie wynosi 3,75%. Do naliczania odsetek jakie obecnie płacą studenci stosuje się więc stawkę 1,875%. Oprocentowanie w okresie spłaty jest więc na tyle niskie, że nie opłaca się spłacać kredytu od razu. Bez problemu można bowiem uzyskać wyższe odsetki nawet na lokatach bankowych. Jeśli student w okresie spłaty dalej będzie inwestował pieniądze z kredytu, odejmując jedynie tyle ile potrzeba na spłatę rat, to wystarczy  aby średnia roczna stopa zwrotu z jego inwestycji wyniosła 7,5%, aby kredyt spłacił się sam.
Umorzenie
Nie wszyscy studenci mogą sobie pozwolić na to, żeby z kredytu wykorzystywać jedynie 200 zł. Jednak nawet Ci którzy wydają całe 600 zł miesięcznie maja szansę na częściowe umorzenie długu. Jeśli ukończą studnia w grupie 5% najlepszych i złożą w banku odpowiedni wniosek, to ich dług zostanie pomniejszony o 20%. Poza tym jeśli student znajdzie się w trudnej sytuacji życiowej lub w przypadku trwałej utraty zdolności do spłaty zobowiązań również może liczyć na umorzenie długu.
Jak uzyskać kredyt studencki
O kredyt studencki można się starać w 5 bankach: PKO BP, Pekao, BPS, Mazowieckim Banku Regionalnym i Gospodarczym Banku Wielkopolskim.  Oferty te znacząco nie różnią się od siebie, gdyż podstawowe zagadnienia dotyczące sposobu wypłaty, spłaty, czy oprocentowania reguluje ustawa. Banki różnie mogą jednak podchodzić do kwestii zabezpieczeń kredytu. Ponieważ kredyt studencki jest wypłacany osobie nie uzyskującej dochodów banki wymagają zwykle zabezpieczenia w postaci poręczenia. Poręczycielami najczęściej zostają rodzice. Jeśli ich dochody są niskie, to bank może wymagać dodatkowych zabezpieczeń.
Na szczęcie  od tego roku łatwiej jest uzyskać poręczenie BGK nawet na 100% kwoty kredytu. Dotyczy to jednaka studentów, w przypadku których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 600 zł. Na takie same przywileje, niezależnie od dochodu, mogą liczyć studenci pozbawienie opieki rodzicielskiej (np. sieroty). Na poręczenie w wysokości 70% kwoty kredytu mogą natomiast liczyć Ci, u których dochód na osobę w rodzinie nie przekracza 1000 zł.
Odpowiedz
#42

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Pracujący Polacy są przekonani, że na emeryturze będą dużo biedniejsi niż obecnie. Przekonanie to jest dużo silniejsze wśród młodszych i lepiej wykształconych - wynika z najnowszego badania Millward Brown SMG/KRC dla Deutsche Bank PBC przeprowadzonego wśród dobrze zarabiających, wykształconych mieszkańców dużych miast. Chociaż temat emerytur żywo ich interesuje, nie robią z własnej woli nic, by lepiej zabezpieczyć się na starość.
Wśród całej populacji około 90 proc. nie odkłada żadnych oszczędności na przyszłą emeryturę.
http://www.egospodarka.pl/57347,Polacy-a...,39,1.html
Odpowiedz
#43

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

To niech nie zabierają pieniędzy z wypłat na poczet emerytury. Scyzoryk mi się otwiera w kieszenie na zwykłe okradanie Polaków przez ZUS. Chętnie bym wpłacał zamiast na ZUS na swoje konto, albo pracodawca na moje konto, ale tylko na moje, a nie na jakiś ZUS. Po tych 40 latach pracy miałbym niezłą sumkę, a nie jakieś ochłąpy, które nie wystarczą na przeżycie. Płacimy już ZUS i jeszcze mamy dodatkowo odkładać? Niby z jakiej racji? Przecież odkładamy już na ZUS. To może jeszcze z 10 innych pomysłów z odkładaniem pieniędzy? Tak, to i ja mogę doradzać: ODKŁADAJMY PIENIĄDZE NA EMERYTURĘ Big Grin
Odpowiedz
#44

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Każdy ma prawo wyboru jak chce żyć na emeryturze. Aktualne ustawodastwo i starzenie się społeczeństwa doprowadza do tego, że wypłacane nowe emerytury są coraz mniejsze. Kolejene reformy nie wnoszą nic lepszego a wręcz przeciwnie. Wątpię, żeby to się zmieniło i że nagle coś drastycznie się zmieni.
Na zachodzie mało kto ogląda się na pieniądze z państwa tylko już w momencie podjęcia pierwszej pracy zaczyna oszczędzać na swoją przyszłość, nie koniecznie emerytalną oraz stara się jak może dać start sowojemu dziecku poprzez odkładanie niewielkiej kwoty już od momentu jego narodzin.
Odpowiedz
#45

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Trzeba było mi to powiedzieć jak zaczynałem pracę w latach 70-tych Tongue
Odpowiedz
#46

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Pamiętaj, że nigdy nie jest za późno no chyba, że ktoś jest już na emeryturze lub ma do niej ok. 5 lat. Spotykam się z osobami, które zaczynają swoje oszczędzanie mając do emerytury zaledwie 8 lat a mimo wszystko rozpoczynają oszczędzanie.
Wiadomo, że osoby starsze będą miały trudniej odłożyć jakąś pokaźną sumę ale młode mogą naprawdę niewielkimi kosztami uzbierać sobie na ciekawą emeryturę.

Zobacz sobie tyn artykuł, który wstawiałem już wcześniej
Codzienne tempo życia sprawia, iż często brakuje czasu by w pełni oddać się swoim pasjom. Przejście na emeryturę powoduje, że mamy go pod dostatkiem, jednak z racji wypłacanych niskich świadczeń brakuje nam środków na ich realizację. A jedno bez drugiego jest jak żeglowanie po bezwietrznych wodach. Remedium na to jest wczesne podjęcie decyzji o oszczędzaniu. 25-latek odkładający po 150 zł miesięcznie ma szansę przejść na emeryturę z milionem na koncie.
http://www.finanse.egospodarka.pl/55927,...,48,1.html
Odpowiedz
#47

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

(28.09.2010 15:23 )eltom napisał(a): Chętnie bym wpłacał zamiast na ZUS na swoje konto, albo pracodawca na moje konto, ale tylko na moje, a nie na jakiś ZUS. Po tych 40 latach pracy miałbym niezłą sumkę, a nie jakieś ochłąpy, które nie wystarczą na przeżycie.

Pod warunkiem ,że nie było by krachu finansowego i banki w których byś je trzymał nie sprzeniewierzyły by ich
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz
#48

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

To każdego może spotkać. Kasy nie trzeba trzymać w baku, można inwestować np. w ziemię, albo nieruchomości.
Odpowiedz
#49

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

(30.09.2010 12:18 )mirzp napisał(a): Remedium na to jest wczesne podjęcie decyzji o oszczędzaniu. 25-latek odkładający po 150 zł miesięcznie ma szansę przejść na emeryturę z milionem na koncie.

albo skończyć jak większość posiadaczy książeczek mieszkaniowych Wink - a miało być tak pięknie... Niestety zawsze znajdzie się pretekst, by na takim odkładaniu zarobiły jedynie banki Sad Smutne to, ale niestety w naszych realiach prawdziwe.
Odpowiedz
#50

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Między Bogiem a prawdą to tak pobieżnie policzyłem iż suma sumarum moja bliższa i dalsza rodzina nasz rodziny rachunek z ZUS prawie wyrównuję. Co prawda bliższa nadpłaca a dalsza konsumuję to jednak zakładam że w innych przypadkach jest odwrotnie.
Zakładając że ci którzy teraz pobierają świadczenia z ZUS wcześniej płacili na ZUS a ich wpłaty pokrywały świadczenia osób które już od nas odeszły odchodzą mi żale na ZUS.
Przeliczcie sobie tak uczciwie co byłoby gdyby nagle zlikwidowano ZUS, zlikwidowano składki i świadczenia, zobaczycie że wcale to tak słodko nie wygląda jakby sie nam wydawało
(08.04.2010 12:47 )mirzp napisał(a): Czy wiesz, że odkładając 300 zł. miesięcznie przez 15 lat uzbierasz kwotę 81000 zł. (przy założeniu średniej stopy zwortu z inwestycji 8%). Tak uzbierane pieniądze bądą dobrym zabezpieczeniem w przyszłości.
Nie licz na ZUS i już dzisiaj zabezpiecz przyszłość swoją oraz najbliższych.

Analizy i doradztwo w zakresie INWESTYCJI, EMERYTUR, UBEZPIECZEŃ.
Zbigniew
607625141
Pokaż mi @mirzp fundusz który w ostatnich 15 latach zarobił (realnie)średnio 8% zwrotu z inwestycji rocznie.
Nie podoba mi się stwierdzenie "uzbierasz kwotę 81.000" no bo trochę na tym świecie żyję i wiem że jeśli nawet uzbieram te 81.000 za 15 lat (zrealizuję wasze super optymistyczne założenia) to będzie to warte mniej niż dzisiejsze 20.000 .
Dla zobrazowania cofnijmy się 15 lat do tyłu.. za takie 81.000 to śmiało można było super m-5 kupić, teraz trzeba co najmniej 8*"tyle"
Weźmy przeciętne wynagrodzenie
15 lat temu, czyli 1995 rok-8431,44 rocznie czyli 702,62
Dziś, czyli po tych 15 latach a nawet czternastu bo biorę dane z 2009 roku)-37 235,52 rocznie czyli 3102,96 miesięcznie
Odpowiedz
#51

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

(01.10.2010 12:43 )boney napisał(a): Pokaż mi @mirzp fundusz który w ostatnich 15 latach zarobił (realnie)średnio 8% zwrotu z inwestycji rocznie.

Dostałem informacje, że w latach 2007-2008 stopa zwrotu wynosiła -12,54% Wink
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Odpowiedz
#52

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

(01.10.2010 11:52 )Jancio napisał(a): Pod warunkiem ,że nie było by krachu finansowego i banki w których byś je trzymał nie sprzeniewierzyły by ich
Jeżeli patrzysz tylko na 3-5 lat wstecz, to rzeczywiście wiele osób, które zaryzykowały inwestując wszystko w akcje - straciły, natomiast Ci którzy nie oczekiwali wielkich zysków i zainwestowali ostrożnie nie są na minusie. Krach finansowy wcale nie oznaczał strat.

(01.10.2010 11:56 )eltom napisał(a): To każdego może spotkać. Kasy nie trzeba trzymać w baku, można inwestować np. w ziemię, albo nieruchomości.
Moje zdanie jest takie, że warto swoje środku dywersyfikować w różne instumenty: trochę fundusze inwestycyjne i konta oszczędnościowe, trochę ziemie i nieruchomości, trochę w antyki i/lub monety. Jest to najlepsze ponieważ jest małe prawdopodobieństwo aby wszystko w jednym czasie straciło bardzo znacząco na wartości.

(01.10.2010 12:43 )boney napisał(a): Pokaż mi @mirzp fundusz który w ostatnich 15 latach zarobił (realnie)średnio 8% zwrotu z inwestycji rocznie.
Jeżeli chodzi o fundusz, który przez 15 lat zarobił średniorocznie 8% to chociażby WIG20, który zyskał średnio 13,76% a on jest odnośnikiem naszej gospodarki.
(01.10.2010 12:43 )boney napisał(a): Nie podoba mi się stwierdzenie "uzbierasz kwotę 81.000" no bo trochę na tym świecie żyję i wiem że jeśli nawet uzbieram te 81.000 za 15 lat (zrealizuję wasze super optymistyczne założenia) to będzie to warte mniej niż dzisiejsze 20.000 .
Dla zobrazowania cofnijmy się 15 lat do tyłu.. za takie 81.000 to śmiało można było super m-5 kupić, teraz trzeba co najmniej 8*"tyle"
Weźmy przeciętne wynagrodzenie
15 lat temu, czyli 1995 rok-8431,44 rocznie czyli 702,62
Dziś, czyli po tych 15 latach a nawet czternastu bo biorę dane z 2009 roku)-37 235,52 rocznie czyli 3102,96 miesięcznie
Jeżeli chodzi o wartość pieniądza, to masz rację ponieważ z każdym rokiem jest ona mniejsza, ale nie tak drastycznie jak opisujesz. Odkładając co miesiąc 300 zł. za 15 lat uzbierasz 81000 zł. co przy inflacji 3% będzie warte 52000 zł. ale jeżeli terez będziesz odkładał w "skarpetę" 300 zł., to za 15 lat uzbierasz 54000 zł. a będą one warte 34000 zł. Przy prostej kalkulacji tracisz 27000 zł.

(02.10.2010 18:59 )Jancio napisał(a): Dostałem informacje, że w latach 2007-2008 stopa zwrotu wynosiła -12,54% Wink
To miała być informacja z ostatnich 15 lat a nie 2 i do tego najsłabszych w historii polskiej giełdy. W taki czasie jak podajesz WIG20 stracił 46,53% ale przez 15 lat, mimo takiego spadku zyskał 206%

Ja akurat staram się patrzeć w dalszą przyszłość, kilkudziesięcioletnią a nie kilkuletnią, bo żeby zarobić w krótkiej perspektywie, to trzeba mieć "więcej szczęścia jak rozumu", natomiast przy dłuższym czasie, to prawie każda inwestycja jest dobra.
Odpowiedz
#53

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

(04.10.2010 13:15 )mirzp napisał(a): To miała być informacja z ostatnich 15 lat a nie 2 i do tego najsłabszych w historii polskiej giełdy. W taki czasie jak podajesz WIG20 stracił 46,53% ale przez 15 lat, mimo takiego spadku zyskał 206%

Bardzo ładnie to 206% wygląda ale ja pokusiłem się o wyliczenie inflacji z ostatnich 15 lat.
Za źródło danych o inflacji w poszczególnych latach posłużyły mi dane Głównego Urzędu Statystycznego.
Pod uwagę wziąłem dane z lat 1995-2009 i wyszło mi że inflacja z tych 15 lat wyniosła ponad 165% !

Czyli
Załóżmy więc że zainwestowaliśmy na giełdzie w spółki wchodzące do WIG20 1 stycznia 1995 roku 100 pln.
1 stycznia 2010 roku wypłaciliśmy więc 306 pln. (opieram się na Twoich danych 206 % przez 15 lat)

Biorąc pod uwagę inflację która za ten okres wyniosła (165%) tamtejsze 100 złotych było warte tyle co dzisiejsze 265 pln.
Realnie, w zarobiliśmy więc 41 pln czyli niecałe 15,5 % przez cały 15-letni okres !
Nie chce mi się już nawet liczyć jaki to był procent w stosunku rocznym.
Podam tylko że było to coś około PÓŁ procenta (edit : niecały jeden procent byłoby określeniem bliższym prawdy) !
I to miał być przykład na inwestycję Sad

Dla ciekawości porównałem jeszcze wysokość przeciętnego wynagrodzenia.
W roku 1994 wynosiło ono 5 328 000 miesięcznie a więc 532,80 nowych złotych)
w roku 2009 było to 3102,96
Wzrosło więc o około 482%.
Biorąc więc za podstawę wyliczenia wysokość przeciętnego wynagrodzenia wychodzi
że wpłacając 100 złotych na początku roku 1995 stanowiło to coś około 18 % przeciętnego wynagrodzenia.
W roku 2010, po piętnastu latach oszczędzania wypłacilibyśmy 306 złoty co stanowiłoby niecałe 10 % przeciętnego wynagrodzenia.
Odpowiedz
#54

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Przepraszam, że odnoszę się do tego dopiero teraz, ale ostatnio czas mi na to nie pozwalał.

Nie wiem skąd brane były dane o infalcji a może matematyka się kłania, ponieważ sumując wartości z lat 1995-2009 (dane GUS - http://www.stat.gov.pl/gus/5840_1634_PLK_HTML.htm) wynosi 116,8%. A to znacznie mniej niż 165%.

Wyliczenia powyżej są błędne, ponieważ istnieje jeszcze coś takiego jak procent sładany. Zysków nie liczymy w ten sposób jak to zrobił "boney" tylko torchę inny. Jest to związane z tym, że co roku mamy jakieś zyski, które dodajemy do wkładu początkowego i dopiero od tego liczymy kolejne zyski.
(05.10.2010 21:18 )boney napisał(a): Czyli
Załóżmy więc że zainwestowaliśmy na giełdzie w spółki wchodzące do WIG20 1 stycznia 1995 roku 100 pln.
1 stycznia 2010 roku wypłaciliśmy więc 306 pln. (opieram się na Twoich danych 206 % przez 15 lat)

Biorąc pod uwagę inflację która za ten okres wyniosła (165%) tamtejsze 100 złotych było warte tyle co dzisiejsze 265 pln.
Realnie, w zarobiliśmy więc 41 pln czyli niecałe 15,5 % przez cały 15-letni okres !
Nie chce mi się już nawet liczyć jaki to był procent w stosunku rocznym.
Podam tylko że było to coś około PÓŁ procenta (edit : niecały jeden procent byłoby określeniem bliższym prawdy) !
I to miał być przykład na inwestycję Sad
Robię wyliczenia metodą "boney" ale berdziej prawidłowo matematycznie i z poprawionymi danymi.
Czyli
Załóżmy więc że zainwestowaliśmy na giełdzie w spółki wchodzące do WIG20 1 stycznia 1995 roku 100 pln.
1 stycznia 2010 roku wypłaciliśmy więc 647 pln. (opieram się na Twoich danych 206 % przez 15 lat)
Biorąc pod uwagę inflację która za ten okres wyniosła (116,8%) tamtejsze 100 złotych było warte tyle co dzisiejsze 217 pln.
Realnie zarobiliśmy więc 437 pln czyli niecałe 201 % przez cały 15-letni okres !

Natomiast to też nie jest prawidłowe wyliczenie.
Bardziej realne są takie.
Uwzględniamy zyski na poziomie 13,73% rocznie (206% przez 15 lat) oraz inflację 7,8% rocznie (117% przez 15 lat). Czyli inwestując 1 stycznia 1995 - 100 zł. w dniu 1 stycznia 2010 roku zostanie nam wypałacone 647 zł. co będzie warte 210 zł. to i tak realnie zarobiliśmy przez ten czas 110%. ZYSK

Dla porównania. Co się stanie z naszymi pieniędzmi gdy będziemy je trzymali w przysłowiowej "skarpecie"? 100 zł. po 15 latach będzie miało wartość 32 zł. STRATA A co się stanie gdy będzimy trzymali na lokatach bankowych? Uwzględniając taką inflację oraz zyski z lokat 7%, to 100 zł. będzie warte 71 zł. STRATA

Oczywiście są to wszystko wyliczenia szcunkowe.
Odpowiedz
#55

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Prawie połowa Polaków nie ma żadnych oszczędności.

Aż 63% Polaków deklaruje, że posiada podstawową wiedzę z zakresu finansów, zaś 23% twierdzi, że jest ona dobra. Prawie połowa nie ma odłożonych żadnych środków na tzw. „czarną godzinę"

Aż 63% Polaków deklaruje, że posiada podstawową wiedzę z zakresu finansów, zaś 23% twierdzi, że jest ona dobra. Prawie połowa nie ma odłożonych żadnych środków na tzw. „czarną godzinę", ale jednocześnie Polacy chętniej, niż inne nacje zadłużają się, wynika z badania przeprowadzonego na zlecenie grupy ING w 10 krajach na świecie.

„Z badania wynika, że znacznie lepiej oceniamy stan naszej wiedzy o finansach, niż odzwierciedla to rzeczywistość" - powiedział dziennikarzom dyrektor w ING Banku Śląskim Grzegorz Wyrzykowski.
Odsetek osób w Polsce, które przed badaniem twierdziły, że dość dobrze znają się na finansach, wynosił 44%, zaś wynik quizu pokazał, że jest to zaledwie 23%. Wśród ankietowanych na świecie 26% deklaruje, że bardzo dobrze radzi sobie z finansami, tyle samo Polaków deklaruje tak samo, natomiast 7% Polaków uważa, że nie radzi sobie wcale (w pozostałych 9 krajach jest to 5%).



Obecnie 63% Polaków ma podstawową wiedzę finansową, co daje 7-mą pozycję wśród 10 krajów biorących udział w badaniu, a 26% respondentów z pozostałych krajów uważa, że bardzo dobrze lub całkiem dobrze radzi sobie z finansami.
Blisko połowa (48%) Polaków ma poczucie kontroli nad finansami, choć wyniki quizu nie potwierdzają takiego stanu.
Jednocześnie 93% Polaków deklaruje, że chciałoby lepiej radzić sobie z gospodarowaniem pieniędzy, choć aż 36% odkłada to na później, 22% nie wie, od czego zacząć, 25% nie ma na to czasu, a 13% nie interesuje się tymi sprawami.
Prawie połowa Polaków (46%) nie ma żadnych oszczędności, a mniej odłożonych środków mają tylko Amerykanie (48%), w pozostałych krajach jest to 33%.
Aż 59% zarobionych pieniędzy Polacy wydają na żywność i mieszkanie, zaś 8% na oszczędności.
Ponad  60% polskich respondentów planuje swój budżet domowy, a globalnie jest to 30%, zaś w przypadku barku środków Polacy chętniej, niż mieszkańcy innych krajów pożyczają pieniądze (24% wobec 16% we wszystkich krajach).
Z badania wynika, że najbardziej zaradni finansowo są Azjaci, którzy również wykazują największą chęć, by poszerzać wiedzę w tym zakresie.
Badanie zostało przeprowadzone online (z wyjątkiem Indii) przez Epiphany Research Based Consultancy na próbie 5380 respondentów z 10 krajów (Polska, Belgia, Hiszpania, Holandia, Rumunia, USA, Meksyk, Indie, Korea Południowa i Japonia; w Polsce na próbie 500 osób) w listopadzie 2010 r.

biznes.onet.pl/badanie-ing-prawie-polowa-polakow-nie-ma-zadnych-o,18543,4101044,1,news-detal
Odpowiedz
#56

RE: Zabezpieczenie przyszłości - doradztwo

Hehe, pokaż mi dane i powiedz jakie chcesz wyniki, a da się zrobić Wink
Przy medianie zarobków rzędu 2000 brutto (+-1400 netto), rzeczywiście trudno coś odłożyć, a powinno się mieć 6-krotność pensji.
Odpowiedz
  

[-]
Korzyści z rejestracji!
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu email.


Nowe wpisy z tego działu muszą zostać zaakceptowane przez moderatora.
[-]
Szybka odpowiedź
 
Zaznacz pole wyboru znajdujące się poniżej. Ten proces pozwala chronić forum przed botami spamującymi.

[-]

Podobne wątki

Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Inwestycje w bitcoiny - giełda kryptowalut miała konto w BS Skierniewice!!! Szperacz 19 1 384 18.07.2023 22:00
Ostatni post: belin
  Euro przebija 5zł 8 821 04.03.2023 14:09
Ostatni post:
  Przedarty banknot z bankomatu uwaga na Credit Agricole!!!! MBDN 6 542 03.02.2023 14:37
Ostatni post:
  To nie jest SMS od firmy kurierskiej. Uważaj, jeżeli czekasz na przesyłkę. 0bcy 6 598 25.01.2023 00:50
Ostatni post:
  Gdy Polska weźmie Krajowy Plan Odbudowy, to spadnie dolar i euro belin 4 361 14.08.2022 17:09
Ostatni post: belin
  Działaczka AGROunii dorwała Glapińskiego na molo w Sopocie! [DAŁ JEJ RADY] 0bcy 1 239 18.07.2022 09:15
Ostatni post: belin
Big Grin Kupno sprzedaż BTC w agnecji kredytowej Szperacz 0 322 15.05.2021 09:14
Ostatni post: Szperacz
  Banknot 500zł - dostaliście już? Teraz Glapiński proponuje 1000 zł belin 3 637 22.01.2021 16:03
Ostatni post:
  Czy warto oszczędzać w banku? 14 914 22.01.2021 11:20
Ostatni post: belin
  Phising - uwaga na podrobione wiadomości od zaufanych odbiorców - np. od banków 4 477 21.11.2020 20:59
Ostatni post: belin
  Notus Finase w Żyrardowie - poszukiwani pracownicy belin 0 342 06.07.2020 17:57
Ostatni post: belin
  pożyczka dla osób zadłużonych boggie 1 358 10.05.2020 20:25
Ostatni post: belin
  Oferta pozyczek pomiedzy powazna i uczciwa osoba raimo 0 248 28.03.2020 20:06
Ostatni post: raimo
  Alior Bank - karta do płatności po kursach NBP belin 1 355 17.01.2020 12:43
Ostatni post: belin
  Kredyt we franku - czy warto zaskarżyć po wyroku Trybunału Spr. UE 30 1 680 09.11.2019 14:17
Ostatni post: belin


[-]

Użytkownicy przeglądający ten wątek:

1 gości