RE: Z drugiej ręki.
"Rzeczpospolita": powstania nie wywołali dowódcy?
"To nie decyzja gen. Tadeusza Bora-Komorowskiego, ale młodzi Warszawiacy wywołali powstanie" - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Nawet gdyby nie było rozkazu, do walk i tak by doszło - przekonuje prof. Witold Kieżun także bohater tamtych czasów. "Powstanie wcale nie zostało wywołane decyzją Bora-Komorowskiego. Było nie do uniknięcia" - czytamy w gazecie.
Według Kieżuna, decydujący wpływ na rozpoczęcie powstania miał rozkaz gubernatora dystryktu warszawskiego Generalnego Gubernatorstwa, którego nikt nie wykonał. Chodziło o to, by 27 lipca 1944 roku, 100 tysięcy mężczyzn zgłosiło się do budowania fortyfikacji.
"Wszyscy odmówiliśmy wykoniania tego rozkazu, a przecież było wiadomo, co za to grozi - śmierć lub wywózka. Przez 12 godzin czekaliśmy na rozkaz wyruszenia do boju, ale przyszło polecenie - zostawić broń i wrócić do domów" - czytamy w "Rz" wypowiedź Kieżuna.
Bardzo ciekawy komentarz do tego artykułu.
~Żeglarz: Powstanie Warszawskie; czyli jak zamienić zbrodnię w sukces i kłamstwa temu służące.
1. Gdyby nie PW mówilibyśmy po rosyjsku; kłamstwo, bo już w Teheranie (1943) Alianci uzgodnili podział stref wpływu w Europie po przyszłym zwycięstwie nad Hitlerem.
2. Gdyby nie PW bylibyśmy republiką radziecką; kłamstwo, bo zgodnie z ustaleniami w Teheranie państwa nowej Europy podporządkowane Związkowi miały mieć status państw, a nie republik. Nawet Rumunia, będąca oficjalnie sojusznikiem Niemiec nie została "za karę" wchłonięta do ZSRR.
3. Lepiej zginąć niż żyć na kolanach; kłamstwo, bo tylko żywy może dziecko wychować na swojego następcę, tylko żywy może budować swój Kraj. Martwy nic nie może zrobić; jego dziecko zostanie wychowane przez zabójcę na kolejnego zabójcę a jego Kraj zostanie ograbiony.
4. AK czekała śmierć po wejściu Rosjan do Warszawy, więc woleli zginąć w walce; kłamstwo, bo gdyby tak było, to powinni byli wyjść z Warszawy i zginąć w otwartej walce gdzieś pod Warszawą. A tak można im zarzucić chowanie się pośród cywilów i używanie mieszkańców Warszawy jako żywych tarcz. Ten zarzut jest całkiem realny, bo w PW zginęło 200 tysięcy cywilnych Warszawiaków a tylko 14 tysięcy Akowców.
5. Najważniejszy jest honor; no, tutaj to aż nie wiadomo co powiedzieć, skoro całe dowództwo AK przesiedziało PW gdzieś w piwnicy a po poddaniu Powstania spokojnie cali i zdrowi udali się do niemieckiej niewoli, z której ich wyzwolili Amerykanie, aby resztę życia spędzić na Zachodzie, otwierając od czasu do czasu kolejną szkołę swojego imienia...
Gdzie na litość boską ci panowie generałowie (awansowani podczas Powstania...) mieli honor?
Gdzie mieli honor idąc przez zniszczone Miasto, idąc pośród 200 tysięcy zamordowanych Warszawiaków?? No gdzie mieli? Dlaczego żaden z nich nie zginął w walce? Dlaczego żaden z nich nie palnął sobie w łeb?? Honor.. dobre sobie...
6. PW pokazało światu heroizm Polaków; kłamstwo, bo PW wywołane było przeciwko Stalinowi ale wbrew ustaleniom Aliantów, a więc pokazało ono brak możliwości uzgodnień z Polakami! Proszę zwrócić uwagę, że Alianci tak naprawdę nie pomogli Powstańcom, bo ci złamali uzgodnienia Aliantów!
7. Rosjanie są winni, bo nie pomogli PW; kłamstwo, bo PW było przeciwko Rosjanom! Czy Rosjanie mieli być na tyle głupi, aby wesprzeć akcję przeciwko samym sobie? Stalin nie był idiotą i poczekał, aż Niemcy zniszczą Warszawę i wymordują 200 tysięcy Warszawiaków.
8. Alianci są winni, bo nie pomogli PW; kłamstwo, bo PW było wbrew ustaleniom z Teheranu! Panowie z AK wystąpili zbrojnie przeciwko całemu ówczesnemu światu; potężnej koalicji i upadającym Niemcom; na co liczyli wodzowie PW? Na cud? He, he! To Niemcy mieli na pasach "Bóg z nami" a nie Polacy... To jasne, że Polacy przegrali..
9. Jak prawica może teraz narzekać, że zginęła elita w Warszawie, skoro sama prawica do tego doprowadziła?? Jak ONI mają czelność oskarżać wszystkich dookoła skoro sami wywołali to samobójcze Powstanie??
10. Polska zyskała szacunek na świecie; kłamstwo! Jedynym, co zyskał był Stalin!! To on zyskał na PW, bo dosłał od wodzów AK potężny argument przeciwko Polakom, że nie rozumieją sytuacji politycznej, że nie szanują uzgodnień Aliantów, że wolą wysłać na rzeź 200 tysięcy własnych obywateli dla politycznej mrzonki!! To Stalin wszedł do zniszczonej Warszawy (bez elit...) i zaczął ją odbudowywać... Czy wodzowie PW działali świadomie na korzyść Stalina? Nie wiem..
11. Dla porównania w Hiroszimie i Nagasaki bomby atomowe zabiły w sumie ok 160tyś ludzi.. I o tej zbrodni cały świat mówi do dzisiaj, pomimo oczywistych faktów, że te straty zmusiły Japończyków do kapitulacji, a więc ocaliły kilka milionów ludzi, którzy najprawdopodobniej zginęliby podczas desantu na Wyspy Japońskie...A samobójcze PW zabiło 200 tysięcy cywilów!! I Polacy zmuszani są przez prawicę do czczenia tej zbrodni na własnym narodzie!!!
12. Wieczna pamięć ofiarom Powstania, wieczna chwała żołnierzom Powstania i wieczna hańba decydentom!
http://wiadomosci.onet.pl/kraj/rzeczposp...odcy/xlsze
Całkowicie się zgadzam z autorem komentarza.