17.08.2012 12:35
Wąż (żywy) luzem na żyrardowskiej ulicy
Żyrardowskich policjantów nie jest w stanie zaskoczyć żadna prośba o pomoc. Tym razem roztrzęsiony mieszkaniec miasta poprosił funkcjonariuszy o złapanie węża, którego nad ranem odkrył w swoim bucie. Gada ujarzmił przewodnik policyjnego psa...Nietypowe zgłoszenie miało miejsce o godz. 4 rano. Na numer alarmowy policji, przy którym dyżur pełniła policjantka KPP w Żyrardowie, zadzwonił mężczyzna mówiąc, że w jego mieszkaniu jest wąż. Chociaż funkcjonariuszka z takim zgłoszeniem spotkała się po raz pierwszy, to na miejsce natychmiast został wysłany policyjny patrol.
Funkcjonariusze, którzy przyjechali na miejsce potwierdzili informację, że w przedpokoju mieszkania, na butach właściciela leży około metrowej długości wąż. Policjanci musieli zachować wszelkie środki ostrożności, ponieważ nie było wiadomo czy gad jest jadowity.
Tu z pomocą przyszedł internet, bowiem policjantka pełniąca tej nocy dyżur, dzięki dokładnemu opisowi przekazanemu przez policjanta będącego na miejscu ustaliła, że jest to najprawdopodobniej wąż królewski, który nie jest jadowity. Jednak policjanci, w tym przewodnik policyjnego psa, zachowując wszelkie środki ostrożności, by uniemożliwić ucieczkę węża przykryli go garnkiem przekazanym przez właściciela mieszkania. Tak zabezpieczony gad poczekał do przyjazdu miejscowego zastępcy powiatowego lekarza weterynarii i wykwalifikowanego „łapacza” węży.
Gadem zaopiekował się lekarz weterynarii. Jak ustalono wąż najprawdopodobniej dostał się do mieszkania przewodami wentylacyjnymi. Jednak na razie nie ustalono skąd przypełzł.
http://tvp.info/informacje/rozmaitosci/p...M.facebook
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "