RE: ul.Okrzei

Z tego co wiem, to kara za niedotrzymanie umów za - każdy dzień zwłoki - to ~ 14 tysięcy PLN. Moim zdaniem wykonawca tymi karami zbyt mocno się nie przejmuje. M/w w połowie grudnia, gdy byłem w magistracie, widziałem właściciela firmy gdy wychodził z gabinetu prezydenta. Obaj panowie byli uśmiechnięci, by nie powiedzieć że radość emanowała od obu panów w sposób szczególny. A poklepywanie się po ramieniu i długotrwały uścisk dłoni - jak wiem - oznaczać może nie tylko wyjątkowy szacunek, ale nawet długotrwałą przyjaźń pieczętowaną kolejnymi inwestycjami - głównie drogowymi.

RE: ul.Okrzei

A może, któryś z radnych zada w moim imieniu pytania?!
Przed sesją budżetową 13 stycznia, albo na sesji, to by było bardzo ciekawe.

RE: ul.Okrzei

(07.01.2011 14:38 )AMBITNY napisał(a): A może, któryś z radnych zada w moim imieniu pytania?!
Przed sesją budżetową 13 stycznia, albo na sesji, to by było bardzo ciekawe.

Może....np. p. Sławek Suski lub p. Romek Skrobisz albo Robek Loppe? Mógłby o to również zapytać p. Elek Łukasiewicz bądź p. Jarek Gejcyg .

RE: ul.Okrzei

Stańczyk
to już czysta złośliwość. Miałem na myśli p. radnego Rosińskiego, Mirgosa. p. Marzedę-Przybysz, Zielińskiego czy też p. Trelińskiego.
Jestem realistą !!

RE: ul.Okrzei

I tak zwalą wszystko na deszczowe lato i mroźną zimę.

RE: ul.Okrzei

A ja wierzę w Rosińskiego. Nie na darmo jego wybraliśmy. Trzymam go za słowo.

RE: ul.Okrzei

(05.01.2011 22:03 )Koper napisał(a): Tak. miejsca parkingowe odśnieżają.

Tylko ostrożnie z solą

RE: ul.Okrzei

A mnie się wydaję że ten pasaż na Okrzei umarł śmiercią naturalną.Obwodnice robią,odcinek drogi A2 robią a pasażu nie. A może to już jest skończone ?

RE: ul.Okrzei

Chyba nie jest przypadkiem, że wykonawca ma kłopoty w dokończeniu wielu inwestycji w okolicy i wszędzie tłumaczy się ciężkimi warunkami atmosferycznymi.

RE: ul.Okrzei

Na pewno dla wykonawcy przebudowy ulicy Okrzei będzie to swoistego rodzaju test wiarygodności w nowych warunkach,gdzie PO jest w opozycji.

RE: ul.Okrzei

Ja dziś jechałam ta ulicą i jest porażka . Pomijam naturalne nierówności kostki, którą widziałam jak robotnicy jesienią ubijali jakąś maszyną, bo ich w samochodzie jadąc wolno nie czuć ale zastoiny wody. Ciekawe co na to kierownik budowy, urzędnicy i wykonawca, którzy jak się wydaje problemu na tym etapie nie widzą tłumacząc że jeszcze budowa niedokończona.
Idzie wiosna i chyba na lepsze.Poczekamy zobaczymy.

RE: ul.Okrzei

Woda musi być, bez wody nie ma życia

RE: ul.Okrzei

Może warto zgłosić konkurs na "najlepszego" radnego, który najmniej bądź wcale zabrał głos w trakcie sprawowania urzędu w ubiegłej i dopiero co rozpoczętej kadencji aby za 4 lata móc ocenić co niektórych zaangażowanie i czy warto było wypłacać im diety?

RE: ul.Okrzei

Jak dla mnie to najgłupiej wydane pieniądze,ale łatwo się szasta nie swoimi.Już widzę te tłumy spacerujące na deptaku,matki z wózkami i rodziców z dziećmi na spacerku pędzące slalomem po między samochodami.I zagubionych rowerzystów zastanawiających się jak ominąć słup na środku alejki rowerowej żeby nie wjechać w idących po chodniku ludzi.
Ale dla niektórych to rarytas i powód do chwalenia się w końcu mamy deptak a Henryszew nie.

RE: ul.Okrzei

Na Hipolitowie też nie widziałem

RE: ul.Okrzei

(09.01.2011 17:52 )+Moni napisał(a): Ja dziś jechałam ta ulicą i jest porażka . Pomijam naturalne nierówności kostki, którą widziałam jak robotnicy jesienią ubijali jakąś maszyną, bo ich w samochodzie jadąc wolno nie czuć ale zastoiny wody. Ciekawe co na to kierownik budowy, urzędnicy i wykonawca, którzy jak się wydaje problemu na tym etapie nie widzą tłumacząc że jeszcze budowa niedokończona.
Idzie wiosna i chyba na lepsze.Poczekamy zobaczymy.

Oj Moni ciesz się, że nie musisz chodzić po błocie w gumiakach ul. Okrzei a przed dworcem PKP nie zmieniasz ich na szpileczki, żeby przed dojazdem do pracy w stolycy wyglądać przynajmniej jak namiastka damulki . Ciesz się dziewczyno, że masz standard wielkiego miasta w Żyrardowie, drepcząc stópkami po kostce granitowej .

RE: ul.Okrzei

Deptak to już i tak jest bo wygodniej idzie się ulicą łatwiej kałuże omijać.

Na jednym ze spotkaniu pytałem się Pana Prezydenta jak będzie z Okrzei, bo nie ma co ukrywać z odsetek powinniśmy wyciągnąć ładną kwotę, którą można przeznaczyć na inwestycję. W tej chwili podobno trwają rozmowy z wykonawcą.

Warto dodać, że ta sama firma nie wywiązała się z budowy ul. Wasilewskiego.

RE: ul.Okrzei

p. Marcinie
Pan nie ma pytać na spotkaniu, ale zgłosić wniosek o wyjaśnienie na radzie miasta, dotyczący stanu zaawansowania robót, stan zaawansowania płatności i termin zakończenia tej partaniny. Ostry mój ton jest podyktowany tym, że jestem pana wyborcą i tego od pana oczekuję.

RE: ul.Okrzei

Na rozmowach się pewnie skończy, umorzy się odsetki i po bólu.

RE: ul.Okrzei

(10.01.2011 09:17 )AMBITNY napisał(a): p. Marcinie
Pan nie ma pytać na spotkaniu, ale zgłosić wniosek o wyjaśnienie na radzie miasta, dotyczący stanu zaawansowania robót, stan zaawansowania płatności i termin zakończenia tej partaniny. Ostry mój ton jest podyktowany tym, że jestem pana wyborcą i tego od pana oczekuję.

Co do płatności miasto wywiązuje się prawidłowo . . . bo płaci bankowi.

Ambitny bądź spokojny