Ulgi podatkowe

Co można będzie odliczyć od podatku w 2010 r.

W 2010 r. podatek dochodowy będzie można zmniejszyć o wydatki na utrzymanie dzieci, internet, oszczędzanie w kasie mieszkaniowej, rehabilitację czy darowizny. Zasady korzystania z ulg podatkowych wynikają z ustawy o PIT z 26 lipca 1991 r. ze zmianami.

Osoby korzystające z internetu w miejscu zamieszkania, będą mogły odliczyć za 2010 r. maksymalnie 760 zł. Aby skorzystać z tej ulgi, trzeba będzie mieć faktury VAT od dostawcy usług internetowych, wystawione na nazwisko korzystającego z ulgi. Należy więc zbierać je już od początku roku.

Szczególnie popularna jest ulga na dzieci. W 2010 r. będzie ona wynosić miesięcznie 92,67 zł. Korzystając z ulgi rodzice będą mogli pomnożyć tę kwotę przez liczbę miesięcy w roku, przez które dziecko było na ich utrzymaniu. Jeśli urodziło się ono w styczniu, matka lub ojciec odliczą sobie za cały rok 1 tys. 112 zł 4 grosze. Gdyby natomiast dziecko urodziło się na przykład we wrześniu, ulga za 4 miesiące wyniesie tylko 370 zł 68 groszy. Dotyczy to również osób sprawujących opiekę zastępczą lub opiekę prawną nad dzieckiem (np. dziadków).


Kolejna ulga w PIT na 2010 r. dotyczy wydatków poniesionych na oszczędzanie w kasie mieszkaniowej. Wynosi ona maksymalnie 30 proc. poniesionych wydatków, ale nie więcej niż 11 tys. 340 zł. Z tej ulgi jednak będą mogli skorzystać tylko ci, którzy nabyli do niej prawo przed 1 stycznia 2002 r.

Bez ograniczeń można odliczyć darowizny przeznaczone na kościelną działalność charytatywno-opiekuńczą. Natomiast z tytułu darowizn na cele pożytku publicznego, kultu religijnego i krwiodawstwa, będzie można odliczyć sobie maksymalnie łącznie 6 proc. dochodu.

Osoby niepełnosprawne będą mogły odliczyć wydatki na rehabilitację, takie jak np. zapłata za pobyt w sanatorium lub zakładzie opiekuńczo-leczniczym czy za zabiegi rehabilitacyjne. Warunkiem skorzystania z tej ulgi jest, by podatnik miał zaświadczenie o niepełnosprawności albo decyzję o przyznaniu renty z tytułu całkowitej lub częściowej niezdolności do pracy z powodu niepełnosprawności. Osoba niepełnosprawna nie będzie też mogła zarobić w ciągu roku więcej niż 9 tys. 120 zł. Jeśli przekroczy tę kwotę, straci prawo do ulgi.

Re: Ulgi podatkowe

skarlet napisał(a):Co można będzie odliczyć od podatku w 2010 r.
Szczególnie popularna jest ulga na dzieci. W 2010 r. będzie ona wynosić miesięcznie 92,67 zł. Korzystając z ulgi rodzice będą mogli pomnożyć tę kwotę przez liczbę miesięcy w roku, przez które dziecko było na ich utrzymaniu. Jeśli urodziło się ono w styczniu, matka lub ojciec odliczą sobie za cały rok 1 tys. 112 zł 4 grosze.

To jest dla mnie zagadka. Dużo osób nagardłowało się na temat becikowego, a na temat tej ulgi nieproporcjonalna cisza - mimo, że becikowe jest kropelką w porównaniu z tą ulgą. Nie wiem jaki jest powód tego, ale przypuszczam że są dwa: pierwszy, że becikowe = zaścianek, drugi, że dla ludzi dla których to pierwsze jest prawdziwe, coś takiego jak "ulga od podatku" jest zbyt skomplikowane do zrozumienia.

 

Flower też tak podejrzewam Ludzie jak mają sami poobliczać coś mają problem, a jeśli słyszą dostaniesz 1000zł za urodzenie od razu reagują.

 

A czy można sobie odliczyć odestki od kredytu mieszkaniowego? W zeszłym roku była taka możliwość. Jak jest teraz i w jaki sposób należy to uczynić?

A co z tą ulgą czy zwrotem, ze jak się miało duże dochody i miało dzieci to był duży podatek i ludzie bogaci dostawali kilka tysi zwrotu za dzieci, a Ci biedni kila-kilkaset złotych? Miało to być pomocne dla biedniejszych, a okazało się złotym kranikiem dla POlskiej "oligarchii". Jest to jeszcze?

 

dr_niziołek napisał(a):A co z tą ulgą czy zwrotem, ze jak się miało duże dochody i miało dzieci to był duży podatek i ludzie bogaci dostawali kilka tysi zwrotu za dzieci, a Ci biedni kila-kilkaset złotych? Miało to być pomocne dla biedniejszych, a okazało się złotym kranikiem dla POlskiej "oligarchii". Jest to jeszcze?

Ale mi "złoty kranik dla oligarchii". Po pierwsze kilka tysięcy zwrotu to się dostawało przy kilkorgu dzieciach - promile jakieś, po drugie kwoty rzędu 2 czy 3 tys. PLN raz na rok to nie jest dla najmożniejszych "złoty kranik".

"Miało być pomocne" - a nie jest? Jak nie jest, to przecież nie trzeba z tej ulgi korzystać, nie jest przymusowa.

 

A ja jak zwykle nie mam nic do odliczenia Chlip Niech mi jeszcze ktoś wytłumaczy jakie są korzyści z tego że rozliczasz się z współmałżonkiem ?

 

Takie, że samemu możesz wchodzić w próg 32%, ale ze współmałżonkiem (zarobki są "uśredniane" - czyli sumowane i dzielone przez 2) już niekoniecznie. I wtedy albo dostajesz wiosną zwrot nadpłaconego podatku, albo (wcześniej) w pracy dajesz karteczkie że będziesz się rozliczał ze współmałżonkiem i że razem nie przekraczacie progu, i wtedy zakład pracy nadal potrąca ci 18% zamiast 32.

 

Dziękuję flower za wytłumaczenie Teraz już wiem

RE: Ulgi podatkowe

Flower...znam osobą, która przy jednym dziecku otrzymała ponad 4600zł kasy...za friko. Dla bogatego to nawet taka kasa za prawie darmo jest miła.
Ktoś kiedyś powiedział, że "przepisy podatkowe są po to aby umożliwiać ludziom zarabiać legalne miliony dolarów". Jestem podobnego zdania.

To kto mi odpowie na wyżej postawione pytanie. I co konkretnie można sobie odliczyć? Czy to prtawda, że czesnę za szkołę można?

RE: Ulgi podatkowe

czy można odliczyć sobie dojazd do pracy jeśli tak to w jaki sposób.

RE: Ulgi podatkowe

(24.02.2010 23:27 )dr_niziołek napisał(a): To kto mi odpowie na wyżej postawione pytanie. I co konkretnie można sobie odliczyć? Czy to prtawda, że czesnę za szkołę można?

W tym roku nie prawda. To że dostała taki zwrot to nie świadczy, że z powodu posiadania dziecka innych powodów mogło być wiele np samotnie wychowuje dziecko, a sama wpada w wyższy próg podatkowy zależy za jaki rok.

RE: Ulgi podatkowe

http://biznes.interia.pl/podatki/aktualn...83672,4211