RE: Tor kolarski

Znajoma mówiła, że zostały same menele i pijaki a i publika jakaś nie trybliwa no co się dziwić zniewieściały Zenek to i taka publiczność Widocznie kupa kochanków Zenka byłą

---

Rdest to niech sobie śpiewa ale na wsi a nie w naszym mieście tak nie chcieliście spalarni a teraz mu d*** liżecie?

RE: Tor kolarski

k...! Czemu tyle zazdrości i jadu. Od chyba 10 lat nie było w mieście tak dużej imprezy. Gratulacje dla organizatorów!

RE: Tor kolarski

(22.05.2016 21:56 )Gość napisał(a): Znajoma mówiła, że zostały same menele i pijaki a i publika jakaś nie trybliwa ...

Skoro wie i widziała i tam była, to pewnie się do nich zalicza
Gówno prawda. Byłem tam osobiście cały czas i muszę powiedzieć, że impreza była zajefajna. Takiej nie było w Żyrardowie dawno.
Meneli i pijaków nie widziałem. Było sporo osób po piwie, bo takowe lało się strumieniami, ale komuś widocznie żal dupę ściska, że nowa ekipa była w stanie zrobić TAKĄ imprezę i próbuje ją oczernić.
Na Kulcie było sporo osób, ale w niedzielę przywaliło ludzi tyle, że praktycznie wszystkie miejsca siedzące i stojące były zajęte.
Gratulacje dla organizatorów!

PS. Prawdopodobnie nie będzie to ostatnia impreza na torze, a samo miejsce zaczyna się podobać nowym władzom. Może go jednak nie sprzedadzą

RE: Tor kolarski

może było i ok ale organizatorzy nie pomyśleli że przydałoby się troszkę koszy na śmietki i GDZIE SĄ KIBELIKI . A kibelki są w parku pod każdym drzewem i krzakiem - ŚREDNIOWIECZE .

RE: Tor kolarski

Za przeproszeniem... pierdolisz gościu takie głupoty, że hej.

Tylu kibli, ile tam było, nie widziałem jeszcze na żadnej imprezie w Żyrardowie.

A kosze były wszędzie. Z workami i pojemniki.

Za takie teksty i pieprzenie głupot, masz zablokowane IP.

Tak było.

Robione komórką

RE: Tor kolarski

gosciu ty jebniety jestes ? pod płotem miałes chyba 15 kabin toy toy . a koszy na śmiecie było dośc, ponadto non sto chodziła wkipa z PGK i zbierała odpadki po jednym , czy drugim flejtuchu
Do Turbo , nie zgodze się z Toba byłem zarówno na koncercie Kult jaki Disco Polo. Widziałem pare osób zarówno z tego forum , jaki i 24h.pl i uwierz mi były to osoby ( dotyczy to niedzieli) te które solennie sie zarzekaja iż taka muzyka to ich zabija . Co jest złego w tym , ze lud sie ubawił , ostatni koncert , który odbył sie na torze kolarskim był 31.05.2008 i paradoksalnie gral wtedy tez Kult. Co do Spychały , dla mnie to bardzo inteligentny i przedsiębiorczy facet, wcześniej nie miałem okazji z nim rozmawiac inaczej niz na oficjalnych spotkaniach, teraz natomiat mielismy okazje porozmawiać na luzie .

P.S

Rękawica została rzucona, kto pierwszy ja podniesie ?

RE: Tor kolarski

Jak mnie pamięć nie myli to toy-toy było 30 + 2 za sceną, a o ilości koszy na śmieci nie wspomnę bo były co kawałek dodatkowo w sobotę i niedzielę chodzili pracownicy PGK i zbierali śmieci.

RE: Tor kolarski

No toz o tym pisałem .

A tak wogóle to po co organizowac imprezy , co nie ?

RE: Tor kolarski

Wychodzę z założenia po to są imprezy by się ludzie mogli wyrwać z domu i poszaleć ! wszak nie każdy musiał iść na tor kolarski ! obok było wesołe miasteczko które też miało wielkie wzięcie. Ale jak zwykle musi się trafić jakaś czarna owca której to nikt nie dogodzi.

RE: Tor kolarski

Ha mało tego była impreza w Muzeum Lniarstwa, był zlot starych samochodów, no i kilka sklepów tez było otwartych więc rozrywek co nie miara

RE: Tor kolarski

Gość z postu 24 to typowy troll internetowy Ale już martwy troll ;D

RE: Tor kolarski

Może gość z postu nr 24 nie ma toalety w domu . A tak poza tym jakieś parę lat temu jak byłem na koncercie Offspring w Warszawie i przypadkowo pomyliłem toi toi-e to jak wszedłem do damskiego Toi Toi to był taki syf, że tragedia jednak kobiety nie są tak higieniczne i czyści jak my panowie. ps. nie wiem jak było na drugim dniu, czy były toalety to się nie wypowiem na ten temat na pierwszym dniu widziałem sporo.

RE: Tor kolarski

Władze od samego początku swojego urzędowania nie mięli pomysłu, w jaki sposób wykorzystać Tor Kolarski Owszem, zlikwidować OSiR potrafili, bo to było łatwo, ale co dalej robić już nie wiedzieli.

RE: Tor kolarski

Tekst o torze kolarskim, nie widziałem paru rzeczy.

Cytat:Kiedy w roku 1923 zostało założone przez Leona Wiśniewskiego, Wacława Michalaka, Stefana Kierlańskiego, Romana Paprzyckiego i Władysława Borunia Żyrardowskie Towarzystwo Cyklistów, wydawało się, że budowa toru kolarskiego w Żyrardowie będzie tylko kwestią czasu. Oddano go do użytku w lipcu 1926 roku.
https://zyrardow.eglos.pl/aktualnosci/it...i-co-dalej

RE: Tor kolarski - zapomniane miejsce gdzie odbywają się dwie imprezy w roku

Grzegorz Drejgier z gminy Radziejowice to motywacja dla sportowców. Sam w wieku pięciu lat rozpoczął przygodę z pływaniem, później bieganiem a na końcu z kolarstwem.

Przyznaje, że jego marzeniem jest wielki sport na torze w Żyrardowie. Zamierza właśnie tutaj zorganizować zawody, ale to w przyszłości.
https://zyrardow.eglos.pl/aktualnosci/it...tuje-sport

RE: Święto lnu na nasz koszt (wstęp wolny) - co roku w czerwcu

Ktoś się orientuję, czy jak by wyburzyć tor kolarski zmieściłby się tam tor żużlowy? Czy jednak lipa i dobre miejsce to będzie stadion zyrardowianki?


//Przeniosłem to do toru kolarskiego

RE: Tor kolarski - zapomniane miejsce gdzie odbywają się dwie imprezy w roku

Żużel by oglądało jeszcze mniej ludzi niż kolarzy. W Warszawie w latach 90-tych były zawody żużlowe na Gwardii, ale zostały zlikwidowane, bo za mało ludzi przychodziło. Przypomniałem sobie to teraz, tutaj znalazłem opis: http://www.wtswarszawa.pl/historia/
Z torem kolarskim to ja nie rozumiem dlaczego torem kolarskim nie zarządza Szkoła Mistrzostwa Sportowego w KOLARSTWIE  Obecnie szkoła jest przy Waryńskiego, a nie przy torze. Taki tor to z założenia projekt niedochodowy.Gdyby ta szkoła była na torze/przy torze, to przez tyle lat sami by szarpnęli z Unii na remont. Unia jest od finansowania sensownych projektów niedochodowych.
Tor chyba podlega pod miasto, a szkoła pod ministerstwo sportu + jeszcze powiat. To jest przyczyna dlaczego tor stoi pusty, a szkoła w Żyrardowie trenuje na ARENIE w Pruszkowie. Taki to słaby (bo są bardziej jaskrawe) przykład na to, że powiaty są niepotrzebne. Bardziej dzielą niż łączą.
Ani Miasto, ani Powiat nie promuje w ogóle kolarstwa w Żyrardowie. Woli dawać kasę na Disco Polo, a ludzie za Disco Polo sami by sobie zapłacili…  Pusty tor to są efekty tego, że włodarzom działania społeczne mylą się z kiełbasą wyborczą.

Pusty tor to swoisty pomnik władz Żyrardowa (miasta i powiatu). Tak wygląda tor w Pruszkowie:

RE: Tor kolarski - zapomniane miejsce gdzie odbywają się dwie imprezy w roku

Przez 10 lat robiłem zloty EV na tym torze. Impreza tania, zasięg dużo większy, niż jakieś koncerty discopolo. Niestety. Miasto ma w doopie takie imprezy. Po co wydać kilka tysięcy na imprezę ogólnopolską, lepiej wydać setki tysięcy na imprezy lokalne, o których nikt w Polsce nie mówi. Może trzeba skończyć z tymi zapędami władzy?

RE: Tor kolarski - zapomniane miejsce gdzie odbywają się dwie imprezy w roku

To tylko potwierdza, że miasto kupuje głosy wyborców tymi imprezami. Uczestnik takiego zlotu spoza Żyrardowa nie zagłosuje, więc jest nieatrakcyjny dla rządzących. Zwyczaj organizowania kultury przez miasto to w 100% efekt komunizmu. To komuniści mieli program K-O dla ludu i zapewniali rozrywkę ludowi, kontrolując przy okazji, co robi. Słyszałem, że od razu po wojnie, komuniści wozili przodowników pracy na koncerty do Warszawy lub do Łodzi, sponsoring kultury był jeszcze bardziej rozwinięty niż dziś. Tylko, że wyjazdy były do teatru, na musicale, itd. Nie było mowy o sponsorowaniu UMPA-UMPA.

Jak tak głębiej pomyśleć, to było tak dlatego, że zdaniem Konstytucji PRL "W Polskiej Rzeczypospolitej Ludowej władza należy do ludu pracującego miast i wsi". No i ten lud pracujący za pracę miał dodatkowe bonusy w postaci tych występów a nawet przodownicy pracy mieli podwózkę do Warszawy na występy lepszych artystów. Konstytucję PRL zmieniono, "lud" zastąpiono "narodem", ale zwyczaje komunistyczne zostały i dalej państwo organizuje życie kulturalne, tylko dotowana kultura stała się "qulturą" przez Q - władza ściąga do miasta najgorszy szajs po to, żeby kupić głosy wyborców.

RE: Tor kolarski - zapomniane miejsce gdzie odbywają się dwie imprezy w roku

Podobna sytuacja jak z naszym torem jest w Warszawie - Nowe Dynasy - tor kolarski RKS Orzeł.

Cytat:Skoro udało się w Kijowie, to może uda się w Warszawie? - zastanawiają się aktywiści i wracają do postulatów, by na torze klubu Orzeł znów można było się ścigać na rowerach. Ale jednocześnie chcą, by teren wokół był zielony, dostępny dla wszystkich i zapewniał atrakcje nie tylko fanom dwóch kółek. Temat wrócił dzięki nowej koncepcji autorstwa Zofii Koniecko. - Tor jest unikatowy, to nie jest kolejne boisko do piłki - przekonują.
https://tvn24.pl/tvnwarszawa/praga-polud...ji-5526818

Tam jest komitet przywrócenia toru dla kolarstwa: https://nowedynasy.pl/ natomiast Rada Dzielnicy się nie zgadza, bo za duży koszt i proponuje dynamit