RE: Nowa Biedronka w Żyrardowie
(07.09.2010 16:36 )skarlet napisał(a): Mnie dziwi jedno jak ludzie mogą w handlu pracować na 1/4 i 1/2 etatu, na różnego rodzaju umowy cywilno-prawne.
Wiem,że to nie realne,- ale takie umowy są zawierane. Jak może szanująca się firma produkcyjna zatrudniać ludzi na dwa dni.
Dlaczego ludzie się na to godzą ? Dobrze ,że wszedł czy wejdzie w życie przepis ,że za pracę na "czarno" odpowiada zarówno pracodawca jak i pracownik.
Dlaczego ludzie godzą się pracować bez umowy na budowach? Gdzie będziecie szukać rent i emerytur za kilka lat?
No to tutaj muszę wyjaśnić. To, że ktoś jest zatrudniony na 1/2 czy 1/4 etetu nie znaczy, że pracuje 2 godziny dziennie. Taki pracownik może mieć tzw. dopełnienia godzin do pełnego etatu i nie są one traktowane jako nadgodziny czyli płacone majajako stawkę normalną za godzinę, a nie 50 czy 100. Wbrew pozorom przynosi to ogromne oszczędności pracodawcy, a większe pieniądze pracownikowi. I nie jest to praca na czarno. Kodeks pracy na to zezwala i prawidłowo rozlicza czas pracy. O tyle co w sklpepie, gdzie pracuje kilka osób nie do końca to się sprawdza to to tyle w sklepie, gdzie na jedną z np. dwóchzmian pracuje 15 osób to jest to super rozwiązanie. Zwłaszcza dla emerytów, którzy chcą dorobić.
Ja nie zamierzam szukać renty czy emerytury bo złodziejski ZUS da mi jakaś jałmużnę. Lepiej teraz się dorobić i samemu zabezpieczyć sobie przyszłość. I to jest chyba odpowiedź na pytanie czemu na budowie ludzie pracują często na czarno.
Moniś...nio z tego co wiem od pracowników Biedronki to dostają premie, do tego opieka medyczna, bony 2 razy do roku po kilkaset złotych itp. Nie wiem czy w każdym sklepie tej sieciówki tak jest, ale znając politykę sieciową sądzę, że napewno wszędzie jest podobnie...skromniej, bogaciej, ale podobnie. I zaznaczam, że nie jestem jakoś strasznie za Biedronką tylko mam poprostu dość jak każdy na tą Biedronkę narzeka...a nie sami pracownicy. "Dżeronimo" daje pracę ludziom w wielu miastach w Polsce, ich produkty pozwalają zaoszczerdzić, a jakość z roku na rok rośnie. Po kilku sprawach w sądach warunki pracy znacznie się poprawiły. Nie wiem jak obecnie wyglądają ich prace nad SRCP, ale wzorowali się na najlepszych. Co do zatrudniania to wyjaśniłem niżej...dopełnienia do klucz do sukcesu. Planowałem czas pracy dla ludzi, którzy byli zatrudnienie na 1/6 etatu i mieli dopełnienia, nadgodziny też czasem, wolne dni oddawane, święta wtedy pracujące też oddawane. Tyle, że to nie w Biedronce. Nawet sobie nie zdajecie sprawy jak bardzo jest to wszystki pilnowane. Czas pracy rozliczany co do minuty...dosłownie. Firmy teraz tego pilnują, gdyż nie oplaca się im ciągać po sądach i ponosić kosztów...lepiej pracownikowi zapłacić kilka złotych i mieć spokój. Nie bronię sieciówek...ale uważam ich za zło i za jakieś obozy. Jeżeli ktoś przyjmuje kogoś z jakiejś sieciówki to nich zapyta z której? Czy aby napewno była to Biedronka? I ważna rzecz, kto z kim się pożegnał...czy pracownik został zwolniony czy sam odszedł. Jeśli z sieciówki został zwolniony to naprawdę coś musi być z nim nie tak, gdyż koszt wyszkolenia i stworzenia miejsca pracy jest ogromny i nie opłaca się robić przesiewów. To są tylko moje sugestie i doświadczenie jakie miałem w sieciówkach. Kupowałem w Biedronce i będę tam nadal kupował jeśli będę miał taką potrzebę. Dla mnie konsumenta liczy się jak najwyższa jakość przy jak najniższej cenie. To oferują sieciówki...lub internet.
wiara+nadzieja+miłość=szczęście...
wiem, że nic nie wiem...