RE: Polityczne przemyślenia

Marcinie nie wiem co to za człowiek. Nie przypominam sobie natomiast, żebym w jakikolwiek sposób był zaangażowany w kampanię w 2007 r. (rozumiem, że mówisz o wyborach parlamentarnych). Nigdy też (chyba, że jako bardzo młody i głupi aktywista partyjny czego już nie pamiętam) nie zrywałem niczyich plakatów ponieważ takich metod nie uznaję. Dystansu do siebie i mojego udziału w wyborach mam dużo Nie chciałem natomiast się żalić, bo smutno mi nie jest. Chciałem tylko trochę pofilozofować. Taka już moja natura. A jeśli jest tak jak mówisz, że to nudząca się młodzież powiesiła te plakaty to jest to, mimo całego mojego krytycznego stosunku do Janusza Palikota, pozytywne. Najgorsza moim zdaniem jest bierność młodych ludzi w sprawach nazwijmy to publicznych.