RE: Oszczędności na oświetleniu

albo jeździłeś na dobrze rozbebanym podnośniku albo nie wiesz co to znaczy podnośnik się buja do latarni to jest jakieś 30% wysięgu podnośnika, jedź do końca

RE: Oszczędności na oświetleniu

Raz pojechałem i więcej nie chcę Wywiercić dziury nie mogłem, bo co docisnąłem wiertarkę, to wózek odjeżdżał

RE: Oszczędności na oświetleniu

A co powiecie na montażu okna na 32 piętrze

RE: Oszczędności na oświetleniu

Z zewnątrz?

RE: Oszczędności na oświetleniu

No tak oczywiście są rusztowania i wszystkie wymagane zabezpieczenia ale sama wysokość jest przerażająca.

RE: Oszczędności na oświetleniu

(15.03.2013 13:20 )stańczyk napisał(a): Przecież wiesz - wymieniłbym wszystkich!

Czcze pogróżki tak samo jak Wilk Byłego Szefa SM.

RE: Oszczędności na oświetleniu

Pan komendant wygrał wszystke możliwe sprawy, teraz tylko UM czeka kasacja, jeśli się odważą. Jak zwykle Wilk zabrał się do tego od dupy strony. Może tak lubi.......

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

I wracamy do tematu. Znów ciemności egipskie na mieście z rana, bo jakiś pacan zastosował jakieś idiotyczne komputerowe zegary zamiast zwykłej zmierzchówki. Ile to można pisać o takiej prostej sprawie? Mam uprawnienia, to mogę wywalić te głupoty i założyć zmierzchówki.
Za darmo.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

Kiedy to nie w uprawnieniach problem a w oszczędnościach.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

Niedawno próbowano zaoszczędzić na oświetleniu i szybko się z tego wycofano. Nie widzę powodu, by ulice były nieoświetlane, gdy jest ciemno. O wypadek nietrudno, szczególnie z pieszymi i rowerzystami.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

Pieszych uzbroić w kamizelki odblaskowe i latarki, podobnie zrobić z rowerzystami i będzie bezpieczniej i w ogóle można latarnie zlikwidować

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

Ale to i tak jest głos wołającego na puszczy. Władze mają głęboko w d**** rozsądne głosy mieszkańców.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

Po pierwsze mają gdzieś tak jak piszesz po drugie szukają oszczędności tak jak pisze Jancio.A jeszcze do tego dochodzi strach by broń Boże nie dać ,,po raz kolejny "ciała przed wyborami.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

Normalne oświetlenie ulic, gdy jest ciemno, do "danie ciała"? Teraz dają ciała, bo ulice nie są oświetlone.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

a wystarczy na początek dostosować taryfę u operatora. A potem sukcesywnie wymieniać oświetlenie na oszczędniejsze

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

(14.10.2011 22:50 )eltom napisał(a): No właśnie nie. Jeśli są potężne chmury, to nadal będzie ciemno pomimo wschodu słońca. Na tym cały myk polega, że latarnie powinny się świecić, gdy jest ciemno, a nie gdy, gdzieś tam, wschodzi słońce

jeśli w czasie dnia niebo będzie zachmurzone ( w przypadku zmierzchówek) oświetlenie będzie się załączało a to chyba nie jest normalne. Zmierzchówki to już przeżytek, w tej chwili montuje się zegary astronomiczne.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

Gościu, zanim coś napiszesz zapoznaj się z tematem.
W domu też zapalasz światło według zegara astronomicznego, czy wtedy gdy jest ciemno?
Co innego zachmurzone niebo w dzień, a co innego zachmurzone niebo o świcie. Zmierzchówkę można ustawić na dowolna ilość światła, przy której ma zadziałać. Sam odpowiadam za oświetlenie uliczne w pracy i są tam zmierzchówki i wierz mi, że nawet w pochmurny dzień światła na ulicy się nie świecą. Więc nie mędrkuj tu, jak pojęcia nie masz.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

(08.11.2013 07:26 )eltom napisał(a): Gościu, zanim coś napiszesz zapoznaj się z tematem.
W domu też zapalasz światło według zegara astronomicznego, czy wtedy gdy jest ciemno?
Co innego zachmurzone niebo w dzień, a co innego zachmurzone niebo o świcie. Zmierzchówkę można ustawić na dowolna ilość światła, przy której ma zadziałać. Sam odpowiadam za oświetlenie uliczne w pracy i są tam zmierzchówki i wierz mi, że nawet w pochmurny dzień światła na ulicy się nie świecą. Więc nie mędrkuj tu, jak pojęcia nie masz.

Nie mędrkuję tylko wiem. również zajmuję sie oświelteniem. I niestey zdaża się że w czasie dnia oświetlenie się załacza stąd gminy wycofują się już od bardzo dawna ze zmierzchówek. Zmierzchowki to przeżytek jeszcze raz powtarzam i to raczej ty mędrkujesz.

RE: Ciemno, coraz ciemniej...

Jeśli jesteś takim fachowcem jak piszesz, to ja bym cię na pewno nie zatrudnił jako osobę zajmującą się oświetleniem, bo nie masz pojęcia o prostych urządzeniach. Nie wiesz gdzie i jak zainstalować i ustawić zwykłą zmierzchówkę, to o czym my będziemy dyskutować?
Jeśli zmierzchówka zapala się w ciągu dnia, to albo jest uszkodzona, albo źle wyregulowana.
Tyle w temacie.
Coś czuję, że zajmujesz się oświetleniem w Żyrardowie i to ty pozakładałeś te durne zegary, a teraz próbujesz udowodnić, że to było bardzo mądre posuniecie.
Dodam jeszcze, że ów mądry specjalista od tych komputerów chyba zapomniał o czymś takim, jak przejście na czas zimowy, bo jeśli było ustawione na wschód słońca, to zapomniał, że słońce w czasie zimowym wschodzi o godzinę później i światła wyłączają się godzinę wcześniej, ale to już nie mój problem. Chcę by w nocy i gdy zmierzcha lub świta, a zachmurzenie jest duże i jest jeszcze lub już jest ciemno latarnie miejskie oświetlały ulice ze względu na bezpieczeństwo poruszających się po drogach.
Jeszcze raz powtórzę, bo może nie dociera: światła mają się świecić, gdy jest ciemno, a nie gdy, zgodnie z zegarem astronomicznym, powinno wzejść lub zajść słońce.

RE: Oświetlenie uliczne w Żyrardowie - czy działa i usterki

Kurde nie wiem normalnie gdzie dzwonić, nie działa mi latarnia pod domostwem ( blokiem ) , gdzie takie rzeczy się zgłasza bo wywaliło pewnie te żarówki cholera wie od czego chyba od włączania i wyłączania prądu na ulicach ostatnimi czasy albo jakie skoki napięcia. Świeciło dobrze tyle czasu było ok nikt nic z tym nie musiał robić i się popsuło aż ten dekiel (daszek,czop)spadł z latarni.
Gdzie to się dzwoni konkretnie jak ktoś jest obeznany w temacie ( w Żyrardowie?).