RE: Pytania do kandydata na prezydenta Lucjana Chrzanowskiego
(19.11.2010 00:43 )Gość napisał(a): Dzień dobry, na wstępie chciałem podziękować Panu za koncert Norbiego który muszę uznać za udany.
Mam do Pana pytanie które postanowiłem zadać właśnie po tym koncercie.
Dlaczego nigdzie nie informuje Pan wyborców, że jest pan z PSL ? Jest to moim zdaniem wielce nieuczciwe ponieważ przeinacza pan rzeczywistość i wprowadza ludzi w błąd.
Popierałem Pańską osobę ale po tym jak zobaczyłem Pana Marszałka Struzika i ktoś powiedział mi, że jest Pan z PSLu zmieniłem zdanie. Nie chcę żeby Moim miastem zarządzali ludzie z PSLu. Takie numery to w Legionowie nie u Nas. Jesteśmy Miastem a nie wsią.
Zresztą jeżeli teraz mnie pamięć nie myli, to miał Pan przypadkiem w poprzednich wyborach samorządowych loga PiSu na plakatach ? Chorągiewka ? Pan mówi o bezpartyjności, wolne żarty.
pozdrawiam
Oszukany.
Szanowny Gościu,
mam świadomość tego, że przeciwne mi obozy w najbliższych wyborach samorządowych będą wyszukiwać na "siłę" moich minusów. Szczególnie teraz kiedy kończy się kampania wyborcza.Pisze na tym bardzo dobrym uważam forum stosunkowo długo. I nie przypominam sobie abym cokolwiek tutaj ukrywał, czy kogokolwiek oszukiwał.
Pozdrawiam.
(19.11.2010 02:14 )Gość napisał(a): Dlaczego chce Pan rezygnować z Kultury w mieście skoro teraz stała ona się wizytówką miasta.
Dlaczego napisał Pan że chce obcinać finansowanie kultury?
Przecież tego co w tej sferze dzieje się w Żyrardowie zazdroszczą Nam sąsiadujące miasta.
Jako młoda osoba jestem zdziwiona.
-DorotaM.
Szanowna Pani,
ja nie powiedziałem, ze chce zmniejszać wydatki na kulturę. Powiedziałem o wydatkach na Centrum Kultury , albowiem uważam, że jest to potencjalne źródło ewentualnych oszczędności.
Pozdrawiam.
Panie oszukany,
Pan Struzik jest autorytetem jeśli chodzi o samorząd. Było mi milo, że zaszczycił swoja obecnością imprezę na którą zaprosiłem również Pana. Nie jest w dobrym tonie krytykować innych gości na imprezie gdzie samemu gościem się jest. Nie wiem , czy Pan był, czy obserwował Pan ten koncert tak jak moją inauguracje kampanii wyborczej z balkonu ,ale mam prośbę, niech Pan nie krytykuje tego, co inni chcą dla Żyrardowa dobrego zrobić. A przecież i Pan i ja wiemy, że zadaje Pan pytania na które doskonale zna odpowiedzi.
Pozdrawiam.
(19.11.2010 01:41 )Gość napisał(a): Dziękuje za odpowiedź. Jeżeli jest pan popierany przez Pana Struzika to tak jakby przez PSL które dużo Naszemu miastu nie pomoże. Raz - jest partią która nie ma nic do powiedzenia na wyższych szczeblach. Dwa - skupia się na wsiach z miastami ma mało wspólnego.
Dla mnie po Tym koncercie jest Pan lisem w owczej skórze. Niby bezartyjny a po wyborach rządzimy jakby PSL, lub może PiS, bo poglądy się znowu zmienią. Tak samo było z Panem Ciołkiwiczem który w wywiadach utrzymywał, że jest bezpartyjny a jednak logo pisu na plakacie było. Zresztą tak jak pisałem wcześniej, Pan również skacze z kwiatka na kwiatek.
Jaki to jest człowiek jest łatwowierny zapoznał się z Pana programem, stwierdził, że mu odpowiada a potem się ciekawych rzeczy dowiaduje na Pana temat. Dobrze, że chociaż przed wyborami.
Jak teraz zaufać w Pana hasła ?
pozdrawiam
Oszukany
Ciekawy jestem ilu jeszcze takich spostrzegawczych i oszukanych Gości jeszcze się tutaj pojawi. Ludzie, zacznijcie uprawiać ze mną dyskusje merytoryczne , bo po to tutaj jestem. Piekiełko żyrardowskie mnie naprawdę nie interesuje.
(18.11.2010 16:48 )palaca39 napisał(a): (18.11.2010 00:39 )L.Chrzanowski napisał(a): (17.11.2010 14:18 )palaca39 napisał(a): Czy to prawda, Panie Lucjanie, że był Pan 'zarządcą osiedla' w czasie, gdy za wieżowcem przy ul.Łukasińskiego doszło do tragedii; niezabezpieczona i stojąca od miesięcy żeliwna bramka do gry w piłkę nożną -przeniesiona ze zlikwidowanego już wtedy Czerwoniaka, dzisiaj sądu - zabiła małego chłopca?
Tak. Pracowałem wtedy w Spółdzielni. Z racji wykonywanego wówczas zawodu widziałem również i inne tragiczne wypadki w Żyrardowie. Nie są to miłe wspomnienia. Rozumiem jednak , że właśnie teraz Ciebie Palaca39 takie kwestie bardzo interesują, zwłaszcza kiedy brakuje siły argumentów u przeciwników wyborczych.
nie jestem żadnym 'przeciwnikiem wyborczym', a zwykłym wyborcą. nie reprezentuję żadnej opcji politycznej, nie agituję za żadnym z kandydatów bezpartyjnych. mogę też nadużyć wyrazu zwłaszcza i stwierdzić, że interesuje mnie ta sprawa, gdyż jestem zwłaszcza zwykłym wyborcą.
nazwiskiem Chrzanowski nie sygnuje się jedynie Pan, chciałem mieć pewność, że to Pan był tą osobą, o której wspomniałem.
a wspomniałem o tym, bo brałem w tym udział. ten chłopiec, który zginął pod ową bramką był niewiele młodszy ode mnie. mieszkałem w tym bloku, on mieszkał w innej klatce, do tej pory witam na ulicy jego braci.
sam bawiłem się przy tej bramce, grało się w warszawę, w setę etc. pamiętam, że mój kolega miał zakaz gry z nami. jego rodzice zabronili mu nawet podchodzić do tej żeliwnej bramki stojącej prosto jedynie dzięki sznurkowi przewiązanemu między nią a stojącym obok koszem. pamiętam, gdy mama tego kolegi przychodziła do mnie do domu i mówiła rodzicom, żeby zwracali na mnie baczniejszą uwagę.
pamiętam, że tragedią dla nas było, gdy sznurek pękał i widziałem przez okno, że bramka leży na piasku i nie ma gdzie grać. często leżała i tydzień, dwa, póki ktoś jej znowu nie przywiązał. z racji wykonywanego zawodu tejże tragedii - dla nas, dzieci - też musiał pewnie być Pan świadkiem.
nawet jeśli nie, także matka a może ojciec(?) tego kolegi, który grać z nami nie mógł, interweniowali u Pańskiej osoby właśnie w SM, by usunąć grożące niebezpieczeństwo, z którego dzieci nie zdawały sobie tak naprawdę nawet sprawy. pamiętam, że interwencja była na pewno, bo baliśmy się, że zabiorą nam tę bramkę, że znowu będzie można odbijać piłkę, ale już tylko od muru.
a o faktycznej tragedii opowiadać nie będę. byłem wtedy na podwórku.
nie wiem, jak to było dalej dokładnie. znam jedynie dwa fakty.
1. sprawa sądowa o odszkodowanie od SM.
2. stanowisko SM, że o niczym nie wiedziała.
piszę tylko dlatego, że wszystkie osoby świadome, biorące w tym udział czynny (ci co przynieśli bramkę), czy bierny - czyli tak naprawdę każdy mieszkaniec wieżowca - do tej pory czują się winni i są oraz będą do końca życia obarczeni odpowiedzialnością za to co się stało, bo tak naprawdę nie zrobili wszystkiego, co można było zrobić.
wszyscy oprócz ówczesnych włodarzy SM.
naprawdę zadziwiło mnie to, co Pan mi odpisał uprzednio i bardzo zaniepokoiło.
Szanowny pałaca39, granie na uczuciach ludzkich w kampanii wyborczej to rzecz, której się po prostu brzydzę. Łączenie mojej osoby z historią sprzed 12 , czy 13 lat to oczywiście przypadek, bo nagle gdzieś ujrzał ktoś moje nazwisko.Tak jakbym przez poprzednie cztery lata nie był wiceprezydentem Żyrardowa, nie mieszkał w Żyrardowie i pojawił się nagle w tłumie kandydatów na prezydenta miasta w obecnych wyborach. Jeśli Twoje dociekania byłyby prawdziwe, to nie mógłbym dzisiaj być kandydatem na prezydenta. Sadzę, że dobrze o tym wiesz. Proszę, nie mieszaj ludzkiej tragedii z kampania wyborczą. Znajdź inny temat, bo na ten więcej dyskutować z Tobą nie zamierzam. Są naprawdę tysiące innych sposobów oczerniania kandydatów.