Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
22.10.2012 19:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.10.2012 07:28 przez Andreas.)
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
(22.10.2012 16:42 )stańczyk napisał(a): Z drugiej zaś strony ceny mieszkań, jak na Żyrardów, były w NP księżycowe.
Oj, pamiętam - własnie o tym pisałem kilka razy i zebrałem niezłe baty o najróżniejszych wszystkowiedzących.
Gdyby apatyty (i ceny były mniejsze) to być może nie byłoby dziś kłopotów, bo ruch w interesie by był. A tak zaczęło się od sprzedawania (to dopiero żart) loftów o powierzchniach po trzydzieści kilka metrów kwadratowych.
Ciekawe co teraz będzie wizytówką Żyrardowa skoro taka sztandarowa inwestycja… hymmmm… zwiędła.
PS
Kupię loft za 30 tysięcy. Ktoś sprzedaje? Serio.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Nie murowane klimaty tylko zlicytowane klimaty…
Ciekawe kto to teraz wszystko kupi?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Nie, wątpliwości nie mam. Tak tylko sobie żartowałem, bo jestem przekonany, że z całej sprawy wyrośnie ładny biznesik. Coś czuję, że jeszcze będzie głośno o loftach żyrardowskich.
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Tak na poważnie to ... miasto powinno się ta inwestycją zainteresować.
Lokale są małe a więc idealnie nadawałaby się na mieszkania socjalne.
Myślę że nawet budując nowy budynek komunalny miasto nie dałoby rady zbić ceny jednego mieszkania poniżej
ceny możliwej do uzyskaniu w przetargu ogłoszonym przez syndyka.
Do roboty UM, jest szansa na rozwiązanie problemu braku mieszkań socjalnych !
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Bardzo dobry pomysł, ale wątpię by miasto cokolwiek zrobiło w tej sprawie. Nawet cena zaproponowana przez syndyka będzie dla Żyrardowa nie do zaakceptowania. Przypominam, że w kasie miejskiej już dawno mamy pajęczynę i pleśń a nie pieniądze. A jest jeszcze kwestia długów do spłacenia. Swoją drogą to najbliższe posiedzenie radnych poświęcone ma być także sprawom budżetowym, więc pewnie znów będzie trochę czarnej komedii. Może przy tej okazji radni opozycji poruszą kwestię syndyka w loftach?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Żartujesz sobie czy o drogę pytasz ?
Te "trzydziestoparometrowe" klitki były kierowane przecież do "frankowców" a nie do jakiegoś "odpowiedniego segmentu nabywców" !
Już nawet średnia półka klitek nie kupuję ani o mieszkaniu wśród właścicieli takich "studiów" raczej nie marzy.
Zejdź troszkę na ziemie, pozorny luksus już się od paru lat po prostu nie sprzedaje.
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Ja też się zastanawiam do kogo były kierowane te trzydziestometrowe lofty? Na pewno nie do tej dorobionej w realiach polskiego kapitalizmu klasy średniej. Ciekawi mnie też na ile byłaby możliwa taka umowa między syndykiem a miastem w kwestii mieszkań – o ile oczywiście Żyrardów miałby coś w kasie oprócz marzeń (które utopił w deptaku)?
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 186
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
23.10.2012 11:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 23.10.2012 11:48 przez Stańczyk.)
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Nie, to nie tak. Te najmniejsze mieszkania, jak pamiętam, były kierowane do głownie singli lub par. Nie wiem ile ich w sumie było, ale spora część loftów to mieszkania o pow. 50 m kw plus antresola (nie wliczana w metraż we wszystkich mieszkaniach). W każdym bądź razie, lokale te były przeznaczone nie na wynajem a wyłącznie do sprzedaży, i dlatego "socjal" nie ma tu najmniejszych szans nawet w tak trudnej sytuacji jaka jest obecnie, gdyż syndyk na to nigdy nie pójdzie.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
Liczba postów: 6 198
Liczba wątków: 44
Dołączył: 12.2009
Reputacja:
14
Płeć: Nie podano
25.10.2012 08:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.11.2012 12:03 przez Andreas.)
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Polecam rozmowę dnia na Żyroskopie pod znamiennym tytułem „Upadłość jednego developera nie zatrzyma zmian w Żyrardowie”:
http://zyroskop.info.pl/2012/10/upadlosc...yrardowie/
Zastanawiam się nad tym wszystkim i ciężko mi zrozumieć, że motorem tych „zmian” w mieście są właściwie tylko działania deweloperskie w obrębie ścisłego centrum. Poza tym jeśli się je teraz stopuje to niby jakim cudem można się upierać przy tezie, że nie zatrzyma to procesu zmian w Żyrardowie???
I tak na deser:
http://zyroskop.info.pl/2012/11/nabywcy-...-odzyskac/
"Dodaj jeszcze, że są i tacy którzy nie mogą głosować w naszym mieście, a mędrkuje taki, smętkuje, rozlicza, dyskutuje,obraża i jest fachowcem od wszystkiego.....a jak wiadomo wszystkim wokół- "fachowiec od wszystkiego jest fachowcem od niczego" Judyta
Liczba postów: 4 449
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
Czy brama do dawnych zakładów od strony 1-maja powinna być poddana remontowi? Właśnie ekipa murarska odnawia ja , skasowano portiernie, usunięto "zabytkową popielniczkę" i całość wygląda dość nie ciekawie. Nie lepiej by było wyburzyć ten koszmarek, wtedy widać by było lofty a i komunikacja z ulicą była by lepsza.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 135
Liczba wątków: 4
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
1
Płeć: Nie podano
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
pomysł był i jest bardzo dobry.... Szkoda.
Liczba postów: 4 302
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
RE: Syndyk w Loftach de Girarda
(12.11.2012 22:04 )degustator napisał(a): Lofty to kolejny niewypał w Żyrardowie od samego początku pisałem żeby sprzedali teren pod zakład produkcyjny a nie taki wybryk jak lofty.
Minęły już czasy takich wielkich zakładów Ursus prawie zaorany.
Co do bramy to wygląda jakby przechodziła remont.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher