RE: K.Rdest vs. Prezydent - ciekawy artykuł w ŻŻ
Koniec wakacji i słodkiego lenistwa. Minęły dwa miesiące względnego spokoju o czym gdybyśmy zapomnieli przypomina nam nasz bajarz-felietonista.
Nawet gdybym nie wiedział z kalendarza, że zaczął się już wrzesień, to wystarczyło kupić lokalną prasę i wszystko stało się jasne. Szanowny Krzysztof R cierpliwie poczekał aż mieszkańcy Żyrardowa powrócą z wakacyjnych wyjazdów i od razu ostro zabrał się do roboty.
Tym razem zaatakował samego prezydenta. Pewnie doszedł do wniosku, że jak bić pianę , to już tylko Wojciechem.
Temat oczywiście znowu dotyczy firmy EMKA, a po prawdzie jednego ze źródeł dochodu Pana Krzysztofa.
Dochód jak dochód, ale tutaj mamy ważniejszy problem, którym jest zbieranie odpadów medycznych i weterynaryjnych. Już sama nazwa jest okropna i przerażająca, nic zatem dziwnego, że radni i prezydent mają obawy i wątpliwości. Bez wątpienia oglądali programy telewizyjne, które pokazywały gdzie te odpady trafiały i w jaki sposób były przechowywane i zabezpieczane.
Pan Krzysztof tłumaczy na łamach prasy swoje racje i ostro gani lokalnych samorządowców. Dodatkowo dyskusje przenosi na grunt mocno prywatny i pisze coś o prywatnym biznesie jaki podobno dzisiejszy szef Ratusza prowadził wiele lat temu, lecz porzucił go dla polityki. Jednym słowem stek głupot, bzdur i totalne pogmatwanie z poplątaniem, po to żeby odwrócić uwagę czytelnika od spraw istotnych dla mieszkańców okolicznych domów z którymi sąsiaduje firma EMKA. Felietonista nie wyjaśnia czytelnikowi dlaczego jego firma ma tak złą opinię w kraju? Dlaczego telewizja i prasa tak nagłośniła sprawę. Może warto przypomnieć jeden z artykułów Dziennika Bałtyckiego ?http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/891570,inspektorzy-sprawdzaja-gdzie-trafily-setki-ton-odpadow-medycznych-z-pomorza-co-na-to-firma-emka,id,t.html?cookie=1
Może jeszcze przypomnijmy ten program?
http://www.tvn24.pl/wideo/z-anteny/proku...t_id=20014
Czy po takiej "reklamie" pańskiej firmy prezydent nie ma prawa mieć wątpliwości? Pan chce rozwijać "fabrykę" odpadów kosztem zdrowia mieszkańców.
Druga sprawa na którą zwróciłem uwagę dotyczy spraw finansowych. Może warto przypomnieć mieszkańcom o tym że nasz buntownik -przedsiębiorca wcześniej korzystał kilkakrotnie z pomocy w temacie umarzania i odraczania podatków (każdy może to sprawdzić na bip-ie ). Czy inni przedsiębiorcy mieli tyle szczęścia?
Panie Krzysztofie, swoją drogą to bardzo liczyłem na Pana udział w przetargu przy sprzedaży działek w Rewalu. Przecież wtedy, mógł Pan właśnie tam ulokować biznes swojego życia i może nikt nie miałby do Pana o to pretensji? Czemu zatem nie wykorzystał Pan tej okazji?
Wracając już na koniec do samych Pana felietonów, to bardzo liczę, że kolejne nie będą już tak monotematyczne, bardziej przemyślane a z niektórymi będę mógł się nawet zgodzić bo będą wreszcie obiektywne, a nie przepojone jadem i nienawiścią do lokalnej władzy.
Pozdrawiam serdecznie
Karol a nie Marcin
Inspektorzy sprawdzają, gdzie trafiły setki ton odpadów medycznych z Pomorza. Co na to firma EMKA?
Czy odpady z pomorskich szpitali zamiast do pieca, trafiły do magazynu w Żyrardowie? Sprawdza to inspekcja ochrony środowiska.
dziennikbaltycki.pl
Zajebiscie