Kiedy znikną bramki na Autostradzie A2 - państwo rezygnuje z poboru opłat

Taka wiadomość z tego tygodnia: rząd ustami propagandysty Mikołaja Wilda zapewnia, że nie będzie poboru opłat pomiędzy Łodzią a Warszawą.
(link do artykułu). Już gada o Centralnym Porcie którego póki co nie ma.

Uwaga: taka deklaracja w naszym państwie niewiele znaczy. Niewątpliwie jest to krok w dobrym kierunku.

Bramki w ciągu autostrady to wytwór socjalistycznego planowania - kiedy udrożnione zostaną te bramki w Piastowie, znajdujące się w trasie autostrady? Z czterech pasów "bramkowych" są dostępne dla kierowców dwa. W czasie, gdy jeżdżą niedzielni kierowcy, robią się tam korki, bo przestrzegają oni ograniczenia do 40km/h, które tam jakiś urzędnik postawił. 

Ile jeszcze urzędnicy naszego państwa będą nas męczyć tym spowolnieniem ruchu? Tak trudno otworzyć te pasy - asfalt jest.

RE: Kiedy znikną bramki na Autostradzie A2 - państwo rezygnuje z poboru opłat

Nie wiem, ale jakby postawili tam suszarę to by się ładnie obłowili. Są jeszcze bramki na węzłach, ale jak widać to marginalny problem. Jeszcze chciałbym zauważyć, że rzadko kto jedzie tam te 40km/h.

RE: Kiedy znikną bramki na Autostradzie A2 - państwo rezygnuje z poboru opłat

Bo po co jechać wolno, jak można szybciej?
Natomiast ciągle drażni mnie ta 50-ka między Żyrardowem a Wiskitkami. Są rowy na poboczach, chodniki oddalone od jezdni, droga dość szeroka. Po kiego tam jest ograniczenie do 50 km/h? Na gorszych drogach widziałem ograniczenia do 70 km/h. Zresztą i tak 50 nikt tam nie jeździ, zawsze wszyscy poruszają się dużo szybciej. Może pora to zalegalizować?

RE: Kiedy znikną bramki na Autostradzie A2 - państwo rezygnuje z poboru opłat

Zgłosić do zarządcy drogi.

Ile najszybciej jechaliście na bramce?

No to napiszcie ile jechaliście na bramkach w Piastowie najszybciej?

Ja najszybciej ok. 110km/h - jako pasażer na tylnym siedzeniu, stąd widziałem licznik - żeby nie było że łamię przepisy To było w wakacje i ok. godziny 12 w południe - mały ruch, sucha droga, widoczność na 5 kilometrów. Samochód był jedyny na bramce i to nie było bicie żadnego rekordu, myślę że dałoby się i ze 140km/h przejechać w tamtych warunkach.

RE: Kiedy znikną bramki na Autostradzie A2 - państwo rezygnuje z poboru opłat

Zależy na której Wewnętrznej czy zewnętrznej

Bramki zostały zlikwidowane...

Jechaliście dzisiaj? Bramki zostały poszerzone, można przejechać bez zmniejszania prędkości. Przez bramki przejechałem dzisiaj 140km/h i czegoś mi brakowało

Już wczoraj widziałem, co się szykuje, były jakieś prace przy bramkach.

Uff!!! Trzeba się cieszyć - jednak z tyłu głowy ciśnie się, że Polska to kraj 3-ciego świata. Kilka lat władza katowała nas bramkami, a zmiana organizacji ruchu kosztowała 1 dzień pracy - przestawienie paru płotków i znaków. No ale może teraz będzie lepiej...

Ktoś mógłby policzyć ile osobogodzin wszystkich kierowców kosztowały te bramki przez te lata... Wychodzą olbrzymie ilości zmarnowanego czasu... Czemu na Zachodzie drobne remonty (bariery itd.) robi się wieczorem na autostradzie, a u nas w ciągu dnia, jak jest największy ruch zamyka się pasy? To jest następny objaw uwstecznienia i braku kalkulacji szkód dla gospodarki...

EDIT
Wraca się też przyjemnie bez bramek, a niektórzy kierowcy zwalniają z przyzwyczajenia, choć ograniczenia prędkości już nie ma.
Wróciłem 5-10 minut wcześniej niż zwykle.

To teraz pomnóżmy to przez 52 tyg *5 dni =240 razy w roku *  10 minut w roku... Wyszło mi 40 godzin... tydzień roboczy za przestawienie krawężników przez naszych "panów" -   a to tylko jedna osoba...