RE: IV Festiwal Miasto Gwiazd
Program, jak to program - ktoś napisał, że 'uchylają rąbka tajemnicy'; tak zapewne jest, więc poczekałbym z opiniami na temat jakości, czy przejrzystości podanego harmonogramu. Wiadome, że przy tak dynamicznej imprezie, jest prawdopodobieństwo, że coś się np. delikatnie przesunie.
(02.09.2012 06:41 )eltom napisał(a): Czy to ma być artprogram?
Wyczuwam niechęć do sposobu budowania marki przez organizatorów:> Cóż, nie musimy rozumieć bądź być fanami reklam "Biedronki", jakkolwiek marketingowcy owej sieci starają się przekonać nas do swoich ciekawych gustów muzycznych, a i Franka Smudę ubiorą w garnitur (
http://www.youtube.com/watch?v=Vc_F1sKh3oA), ale nie zmienia to faktu, że ją, ogólnie ujmując, wybieramy. Tak samo z Festiwalem - komuś nie odpowiada, że wszystko jest Art? Kwestia budowania, utrwalania marki, przekazania informacji typu 'o co chodzi nam, gdy robimy ten festiwal'. Nawet jeśli jest już to jakiś rodzaj sztuki, to 'de gustibus non est disputandum'. Poza tym, skoro FMG jest interdyscyplinarny, to absolutnie nie przeszkadza mi, że 'wpływa' też na bogArtctwo naszej ortografii
Bardzo mi się podobają zarzuty o zmanipulowaniu młodzieży. Jeszcze bardziej przy popcornie i coli. Mają młodzi zajawkę, jest co robić w wakacje, poznają ciekawy świat - mega pozytyw. Nie zauważyłem też, by w promocji festiwalu uczestniczyły tłumy bezmózgich postaci o mętnym, zmanipulowanym spojrzeniu, ale raczej garstka napaleńców, by zrobić coś w Żyrardowie. Ja wiem, że żyjemy w kraju, gdzie wszystko, co działa, trzeba zepsuć, aby tylko udowodnić, że się da, no ale postawiłbym jakąś granicę w tym miejscu i po prostu cieszyłbym się, że są ludzie, którzy zajmą mi (bo na pewno się przejdę) 2 weekendy w roku czymś naprawdę interesującym.