08.03.2021 23:49
Guzów siedziba rodu Sobańskich pałac i park- tutaj zadecydowano o powstaniu Żyrardowa
Fundatorzy Żyrardowa mieszkali w Guzowie. Poniżej historia Guzowa.Guzów położony jest w gminie Wiskitki, na zachód od Warszawy. to miejsce narodzin męża stanu i kompozytora Michała Kleofasa Ogińskiego 1765-1833.
Historia Guzowa
W późnym średniowieczu ziemie guzowskie były majątkiem książęcym Pauli Szembek. Stała siedziba dworska od czasu wzniesienia rozległego późnobarokowego zespołu dworskiego, z którego zachowała się tylko jedna grafika z 1855 roku. Składał się z Oranżerii, włoskiego ogrodu, a także teatru. Tu urodziła się jej córka Józefa wraz z synem Michałem Kleofasem Ogińskim, powstańcem, mężem stanu oraz kompozytorem. Jego życie było zbyt uwikłane w zawirowania polityczne w kraju, by pozostać w posiadłości Guzów. Wyemigrował.
Po trzecim rozbiorze Polski w 1795 r. Majątek przeszedł w posiadanie pruskich zdobywców. Ściśle rzecz biorąc, trafił on do skarbu królestwa pruskiego, ale był on darem pruskiego Fryderyka Wilhelma II, który przekazał go swojemu lojalnemu ministrowi, Karlowi Georgowi von Hoymowi. Pochodził on ze Śląska i otrzymany prezent był „niewygodny” i zamierzał go odsprzedać jego byłej właścicielce, wdowie po Ogińskim, Pauli. W tym momencie jej pierworodny syn i prawnik Feliks Łubieński stworzył sprytny plan. Po udanym przyjęciu króla pruskiego w swoim majątku w Szczytnikach, uzyskał poparcie królewskie, aby zamienić ten majątek wraz z innymi jego majątkami w Kalinowej w powiecie sieradzkim na Guzów. Ten układ okazał się akceptowalny dla pruskiego ministra, a Łubieński przejął kierownictwo dawnego majątku swojej matki bez konieczności wydawania dużych pieniędzy na rezydencję. W międzyczasie w 1797 r. tron objął nowy król pruski, a podczas zwiedzania jego ziem Łubieński i jego żona pisarka Tekla Teresa gościli na śniadaniu Fryderyka Wilhelma III Pruskiego i jego żony. Wizyta ta została uznana za tak (a) udaną, że król nadał mu pruski tytuł hrabiego. Osiedle stało się ulubionym miejscem wycieczek z Warszawy Lubieńskich i ich dziesięciorga dzieci, we dworze odbywały się przedstawienia teatralne i zajęcia wiejskie.
W 1827 r. owdowiały Łubieński, jego żona zmarła w 1810 r., obecnie emerytowany urzędnik, włożył wiele sił w majątek. Między innymi założył 15 nowych wiosek. Jego plan polegał na przekazaniu majątku jednemu z jego siedmiu synów, Henrykowi, przedsiębiorcy i przemysłowcowi, który w znacznym stopniu przyczynił się do tworzenia sukcesu gospodarczego Kongresówki. Lubieński senior podarował Rudę Guzowską, element majątku, specjalnie na zbudowanie w 1833 roku nowoczesnej fabryki włókienniczej, z maszynami sprowadzonymi z Francji wraz z jej wynalazcą, Philippe'em de Girardem. Szybko przejął znaczenie Guzowa jako gminy i ostatecznie stał się prężnym miastem lniarskim Żyrardów.
W 1829 r. Henryk stworzył także w sąsiedztwie dworu jedną z pierwszych cukrowni w kraju, przy wsparciu maszyn sprowadzanych z Francji. Jednak w 1842 r. Henryk, już wówczas również dyrektor banku, został oskarżony i skazany za „niewłaściwe wykorzystanie” środków publicznych na swoją prywatną korzyść. Skierowano go na wygnanie, a majątek skonfiskowano w celu odzyskania jego długów. Istnieje pogląd, że zarzuty były motywowane politycznie i nie były prawdziwe. Od powrotu z zesłania Henryk nie brał udziału w życiu publicznym.
W 1856 r. Cały majątek guzowski został wystawiony na licytację. Został on nabyty za ogromną kwotę 600 000 rubli srebrnych przez Feliksa Sobańskiego, syna magnata z Podola. Sobański był spokrewniony z wnukiem Feliksa Łubieńskiego przez matkę Różę, a od 1857 roku ożenił się z inną Łubieńską, Emilią. Proponuje przebudowę dworu, nadając mu kształt pałacu w stylu francuskiego renesansu z parkiem typu angielskiego w stylu Capability Brown.
Stopniowo zmniejszany majątek Guzów pozostawał własnością Sobańskich do dwóch wojen światowych, kiedy pałac pełnił funkcję szpitala wojskowego. Na początku II wojny światowej nadal był własnością Antoniego Sobańskiego, wojennego pisarza i dziennikarza polskiej sekcji BBC. Jednak w 1944 r. Zaczęto mówić o reorientacji ziemskiej i przejęciu jej przez nazistowskich okupantów Polski. Po drugiej wojnie światowej majątek, podobnie jak wszystkie inne dobra wiejskie, został znacjonalizowany. Antoni Sobański nigdy nie wrócił do swojej ojczyzny i zmarł w Londynie.
Zespół pałacowo-parkowy
XVIII-wieczny pokaźny murowany dwór Andrzeja Ogińskiego poddał się w kolejnym stuleciu XIX-wiecznej konfekcji. Ówczesny właściciel Feliks Sobański zlecił polskiemu architektowi Władysławowi Hirschelowi odtworzenie posesji przypominającej francuskie zamki nad Loarą. Architekci krajobrazu Walerian Kronenberg i Franciszek Szanio zostali projektantami parku i ogrodów w „stylu angielskim”. Po przejściu na szpital wojskowy dla pobliskiego frontu, pałac i tereny wokół niego zostały poważnie zniszczone. W dwudziestoleciu międzywojennym dokonano pewnych ulepszeń, ale w czasie II wojny światowej ponownie splądrowano wnętrze pałacu i wyposażenie. Po wojnie pałac służył jako kwatera pracowników miejscowej cukrowni. W 1996 r. Linii Sobańskich udało się przywrócić mu zespół pałacowy, choć w postaci praktycznie ruiny. Po wielu latach zaniedbań nieruchomość wymagała gruntownej renowacji, podobnie jak grunt. Odnowionym budynkiem numer jeden, który przetrwał, była stara kaplica pałacowa pod wezwaniem św. Feliksa z Walezjuszy, która służyła jako kościół parafialny. Dzięki pomocy z funduszy dziedzictwa publicznego i wynajęciu miejsca na plan filmowy, przystąpienie do renowacji jest w końcu w toku pod kierunkiem firmy wyspecjalizowanych architektów.
Ciekawostki
W wersji i w stylu francuskim sprzed 1880 r. XVIII-wieczny dwór Łubieńskich w Guzowie miał być inspiracją dla słynnej opery Stanisława Moniuszki Straszny Dwór - 1865. Walka o oryginalną oprawę opery to kolejny dawny dwór Łubieńskich, uwarunkowany przez rodzinę w 1797 r., w Kalinowej, ale okolicznościowo wydaje się mniej prawdopodobny. Wreszcie, Feliks Hilary Sobański był członkiem Towarzystwa Muzycznego „Moniuszko” w Warszawie.
Korzystałem z: https://www.ur.w3ki.com/wiki/Guz%C3%B3w,...B3w_County
Strona napisana w idysz , którą przetłumaczyłem komputerowo na polski i trochę poprawiałem (tam gdzie byłem pewny swoich wiadomości).
Demokracja to władztwo intrygantów, wybieranych przez głupców. © Stanisław Lem, Opowieści o pilocie Pirxie
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!
Czemu elektronika w sklepach tak drogo? Polska to nie Ameryka - za socjalizm trzeba płacić!