Elektrownie atomowe w Polsce w czterech lokalizacjach do 2033 roku

Świat idzie do przodu, rozwój technologii i coraz większe potrzeby ludzi na energię. W planach Polski leżą dwie elektrownie atomowe, ponieważ podobno nie mamy żadnych złóż ropy, węgla, ani niczego energetycznego z czego można by skorzystać (wiatru też brak?! ). Jednocześnie jesteśmy też świadkami tragedii w Japonii - gospodarczego i technologicznego Eldorado. Zaczęło mnie zastanawiać czy takie elektrownie są bezpieczne? W chwili kiedy cały świat chwilowo wstrzymuje atomowy przemysł szukając możliwości radzenia sobie w razie jakichś awarii, dumna i bogata Polska ogłasza już publicznie ze decyzja o atomie zapadła. Czyżby w Polsce było tak bezpiecznie, bogato i nowocześnie że nie mamy się czego obawiać? Takie inwestycje kosztują fortunę, a już w przyszłym roku (zdaniem premiera Tuska) rozstrzygane będą przetargi w tej sprawie. Jakie macie odczucia pamiętając awarię w Czarnobylu w 1986 r.? Silniejsze są wątpliwości czy chęć rozwoju? Może to społeczeństwo boi się czegoś nowego, nieznanego do tej pory i to jest powodem podzielonych zdań?

RE: Bronek i Atomek czyli elektrownie atomowe w Polsce...

Złoża węgla mamy Ale eksperci twierdzą że się wyczerpią w ciągu kilkudziesięciu lat. Wracając do elektrowni, spoglądając na poniższy obrazek:



Polska jest z każdej strony otoczona elektrowniami atomowymi, każda stanowi dla nas takie samo zagrożenie jak by była w centrum kraju. Dzisiaj w radio informowali że Białoruś zatwierdziła plany budowy nowej elektrowni atomowej kilkadziesiąt kilometrów od granicy z Polską. Dlatego też w żaden sposób nie uchronimy się przed promieniowaniem jeśli którakolwiek z nich miała by awarie, a warto wspomnieć że część z nich budowana była ponad 30 lat temu, zgodnie z technologiami dostępnymi w tym czasie (kanclerz Niemiec Angela Merkel zapowiedziała zamknięcie wszystkich elektrowni atomowych wybudowanych przed 1980 rokiem - tylko nie słyszałem do kiedy). Polska potrzebuje energii elektrycznej i nie mamy żadnej innej alternatywy, jesteśmy skazani na atom, takie jest moje zdanie.

RE: Bronek i Atomek czyli elektrownie atomowe w Polsce...

Elektrownia Fukushima ta japońska po trzęsieniu ziemi ma już 40 lat, jakby kto pytał. Oddana została w 1971 roku. Więc jak na 40 lat to wytrzymała trzęsienie ziemi i tsunami bardzo ładnie. Według tego co pisali, nie zaszkodziło jej ani trzęsienie ziemi, ani tsunami, a paradoksalnie brak prądu
Po awaryjnym wyłączeniu chłodzenie reaktorów podtrzymywane jest własnymi generatorami i akumulatorami, problem był taki, że po tsunami przestały one działać.

Co do atomu w kraju, to do tej pory po prostu byliśmy za biedni na budowę własnej elektrowni atomowej, można ściemniać, że chodzi o ekologię ale po prostu wybudowanie elektrowni kosztuje 30-40 mld złotych, czyli prawie tyle ile wynosi deficyt budżetowy. Później za kilkadziesiąt lat trzeba włożyć dwa razy tyle w jej wygaszenie i zamknięcie.

Nie mamy surowców rozszczepialnych, więc będziemy musieli je importować, co kosztuje niemało. A skąd możemy importować Uran, z Rosji (ble, fle, znowu zaczną krzyczeć że jesteśmy uzależnieni), albo z Australii (Australia jest dużym eksporterem uranu).
Jak już będziemy mieli paliwo to później trzeba będzie go na bieżąco utylizować co też kosztuje nie mało.

Jak powstanie elektrownia, to trzeba do niej doprowadzić całą infrastrukturę odbiorczą - prądu nie można w żaden sposób gromadzić na zapas - też koszty, bo elektrownia powstanie w polu.

I tak można by mnożyć przeciwności.
Za jest jedynie to, że zaspokoić ma wg wyliczeń 20% zapotrzebowania na energię.

RE: Bronek i Atomek czyli elektrownie atomowe w Polsce...

Ta japońska właśnie tsunami nie wytrzymała. Obliczyli maksymalną falę na 6.5 metra a fala miała 7 metrów i zalała dieslowskie agregaty prądotwórcze. A wystarczyło te agregaty postawić wyżej i po sprawie

RE: Bronek i Atomek czyli elektrownie atomowe w Polsce...

Teraz,to każdy jest mądry. Co do zaś budowy elektrowni atomowych w Polsce,to z mapki wyżej wynika,że jak coś walnie w Europie,to promieniowanie bez trudu dotrze do Polski i może narobić nam niezłego bałaganu. Z tego co wcześniej podawały media,to Polska nie posiada jakiejś strategii ,np.poszukiwania innych źródeł energii, lobby węglowe blokowało takie inicjatywy.

RE: Bronek i Atomek czyli elektrownie atomowe w Polsce...

A wiatr zazwyczaj z zachodu... ;D

RE: Bronek i Atomek czyli elektrownie atomowe w Polsce...

Jeśli ktoś przewiduje falę na 6,5 metra, to nie stawia agregatów na ziemi. I to agregatów, które muszą zadziałać w każdym przypadku, zalaniem wodą również. I od których zależy zabezpieczenie reaktora w przypadku jakiegoś kataklizmu. Jeżeli od takich agregatów zależy wygaszenie reaktora, to powinny być tak usytuowane, by zadziałały w każdych warunkach.

RE: Bronek i Atomek czyli elektrownie atomowe w Polsce...

Wczoraj przeczytałem na wp.pl informację że Polska od wielu lat posiada reaktor atomowy o imieniu MARIA W życiu bym się nie spodziewał i to raptem 70 km od Żyrardowa

http://pl.wikipedia.org/wiki/Reaktor_Maria

Cztery elektrownie atomowe do 2040 roku - Żyrardowa nie ma :(

Rząd zaplanował budowę czterech elektrowni atomowych w różnych miejscach w Polsce. Dla niepoznaki nazwano to "sześć elektrowni", w rzeczywistości będą tylko cztery lokalizacje.

Tutaj tekst:
W Polsce powstanie nie jedna, a sześć elektrowni jądrowych. Znamy lokalizacje
https://biznes.wprost.pl/gospodarka/ener...zacje.html

Lokalizacje 4 elektrowni zawierających łącznie 6 bloków energetycznych:

Żarnowiec (miejsce gdzie już jedną atomówkę Polacy zbudowali i rozebrali, reaktor (jeden z dwóch) działa do dziś w Finlandii potoczna nazwa Eastinghouse https://pl.wikipedia.org/wiki/Elektrowni...wa_Loviisa . W Żarnowcu jest już elektrownia szczytopwo-pompowa gotowa.

Lubiatowo-Kopalino nad jeziorem kopalińskim - słabo znam tę lokalizację, ale jest brana pod uwagę od lat.

Bełchatów - największa elektrownia konwencjonalna, właściciel państwowy PGE

Pątnów - część kompleksu PAK (Pątnów Adamów Konin) który został sprywatyzowany i właścicielem jest Zygmunt Solorz, nie wiem na ile to Solorz kupi elektrownię a na ile rząd.



Żyrardowa nie ma

Mam nadzieję że za mojego życia zobaczę taką elektrownię działającą, a kopciuchy pójdą w odstawkę.
⭐⭐Dodano po krótkim czasie⭐⭐
Może też będziemy mieć takie coś. Zdjęcie zrobiłem w latach 90-tych, w czasach gdy u nas rozbierali Żarnowiec    
⭐⭐Dodano po krótkim czasie⭐⭐
Polecam jeszcze ten filmik obejrzeć, ile już atomówki mieliśmy, bo nie każdy jest tego świadom jak Polak buduje i rozbiera:

RE: Cztery elektrownie atomowe do 2040 roku - Żyrardowa nie ma :(

Trwają rozmowy podobno przyspieszone - w sprawie energetyki jądrowej w Polsce. Rywalizują oferty w sprawie dostaw technologii ze strony Amerykanów, Francuzów i Koreańczyków.
https://www.rp.pl/Energetyka/302219939-W...iesza.html

RE: Cztery elektrownie atomowe do 2040 roku - Żyrardowa nie ma :(

Francja zapowiada „drugie życie atomu”. Planują przynajmniej 6 nowych reaktorów

Paryż zapowiada budowę co najmniej sześć nowych reaktorów jądrowych w nadchodzących dziesięcioleciach - powiedział w czwartek prezydent Emmanuel Macron. Energetyka jądrowa ma stać się podstawowym narzędziem do osiągnięcia neutralności klimatycznej do 2050 r.

https://energia.rp.pl/atom/art35674531-f...-reaktorow

RE: Elektrownie atomowe w Polsce

KHNP z oficjalną ofertą. Koreańczycy chcą wybudować elektrownię jądrową w Polsce
https://www.green-news.pl/2615-elektrown...ferta-khnp

Wcześniej ofertę złożyli Francuzi, a czekamy na Amerykanów. Termin oddania 2033 rok.

A. Zieliński: Czy w Polsce powstaną elektrownie jądrowe?

Do protestów społecznych dla budowanej elektrowni atomowej i sieci przesyłowych wysokich napięć obecnie rządzący powinni się dużo lepiej przygotować niż do obecnie forsowanego projektu CPK i innych sieci wysokich napięć. Sam byłem świadkiem oprotestowania takiej sieci, gdy miała przechodzić w okolicy Żyrardowa i Grodziska Mazowieckiego a ostatecznie do jej wybudowania nie doszło. Wiadomo, że emitowane przez te sieci pole elektromagnetyczne nie jest szkodliwe dla zdrowia. Co ciekawe, protestujący mieszkańcy terenów, w okolicy których miała być budowana sieć, w większości wiedzą, że im to nie zaszkodzi, ale martwią się o utratę wartości swoich nieruchomości. Należy im to zrekompensować.

https://mws.org.pl/artykul/a-zielinski-czy-w/1371191

RE: Elektrownie atomowe w Polsce w czterech lokalizacjach do 2033 roku

Bo im się kury nie będą niosły... Ciemnogród jak się patrzy.

RE: Centralny Port Komunikacyjny Baranów -Polska buduje drugi Ciudad Real Central Airport

(15.04.2023 07:50 )belin napisał(a): Nie chodzi o słówka. Samo kręcenie się po terenie gminy Baranów ludzi Horały stworzyło olbrzymią presję na ludziach.
Już są ogromne zmiany w decyzjach ludzi, gdzie chcą mieszkać, gdzie budują domy albo będą je budować. Niestety nieodwracalne. Szkoda tego kartofliska do zabetonowania. Zbudują lotnisko w polu, z którego pasażerowie nie będą chcieli latać, jak z Ciudad Real w Hiszpanii, też w polu lotnisko powstało, po trzech latach zamknięte z braku pasażerów.
Widać z tego jaki kompleks ma PIS na punkcie Warszawy. Poza Hiszpanią, żaden kraj tak nie robi jak PIS.

Niebawem wywłaszczenia po decyzji budowy elektrowni
Będziecie mieli o czym pisać
Przegrani znów zawyją

RE: Elektrownie atomowe w Polsce w czterech lokalizacjach do 2033 roku

Co innego CPK a co innego elektrownie, które są polską racją stanu.

RE: Elektrownie atomowe w Polsce w czterech lokalizacjach do 2033 roku

(16.04.2023 16:17 )belin napisał(a): Co innego CPK a co innego elektrownie, które są polską racją stanu.

Polską rację stanu będą zaraz blokować zieloni pod lewackimi skrzydłami,do swoich szeregów dokopywać będą rdzennych mieszkańców terenów pod inwestycje
Wszystko po to żeby się nie udało,nie teraz nie temu rządowi.
Tak już jest be naszym kraju

RE: Elektrownie atomowe w Polsce w czterech lokalizacjach do 2033 roku

Mam nadzieję że nie będą. Ale nie postawiłbym na to złamanego szeląga.