31.05.2010 21:57
Dyscyplinarka
Za używanie programów komputerowych bez licencji - "dyscyplinarka"Pracownik zajmujący stanowisko kierownicze, który świadomie wykorzystuje w pracy nielegalne programy komputerowe, narusza swoje podstawowe obowiązki. Może to stanowić uzasadnioną przyczynę dyscyplinarnego rozwiązania stosunku pracy.
Wyrok SN z 16 listopada 2004 r., I PK 36/04
Rozwiązywanie umów o pracę
Najnowsze wyroki Sądu Najwyższego
Praktyczne i pewne porady ekspertów
www.orzeczeniakadrowe.pl
Stan faktyczny: Jarosław S. - wiceprezes zarządu jednej ze spółek - był odpowiedzialny m.in. za inwestycje dotyczące komputerów firmowych i ich oprogramowania. Pracownik korzystał z zakupionego osobiście notebooka służbowego. W wyniku przeprowadzonej w firmie kontroli okazało się, że na tym notebooku są zainstalowane programy komputerowe bez licencji. Wówczas pracodawca rozwiązał z Jarosławem S. umowę o pracę dyscyplinarnie, podając jako powód m.in. korzystanie w zakładzie pracy z nielicencjonowanego oprogramowania komputerowego. Pracownik odwołał się do sądu pracy, żądając odszkodowania za niezgodne z prawem rozwiązanie umowy.
Uzasadnienie SN: Zdaniem Sądu Najwyższego korzystanie przez pracownika w zakładzie pracy z oprogramowania komputerowego bez posiadania licencji jest konkretną i rzeczywistą przyczyną uzasadniającą dyscyplinarne rozwiązanie umowy. Godzi bowiem w interes pracodawcy - nie tylko w jego dobre imię (korzystnie z nielegalnych programów komputerowych jest karalne), ale także w mienie (naraża firmę na szkodę).
Przy czym, jeśli pracownik nie miał świadomości, że używane przez niego programy komputerowe są nielegalne, jego działaniu nie można przypisać winy umyślnej lub rażącego niedbalstwa. Dyscyplinarne rozwiązanie umowy o pracę nie jest wówczas możliwe.