RE: Odwet za DPS?

OK. Proszę wrócić do tematu.

RE: Odwet za DPS?

Z portalu ZYRPOINT.

DPS - dlaczego Posłanka B. Rusinowska nie pomogła?

Konflikt w DPS narastał dość długo. Na temat jego pierwotnej przyczyny zdania są podzielone. Mam wrażenie, że całą sprawę można określić jako zjawisko tzw. śnieżnej kuli, która im dłużej się toczy tym więcej zbiera tego, co napotka na swej drodze.
Wiem, że ok. 1,5 roku temu pensjonariusze DPS prosili o interwencję ówczesną Posłankę Beatę Rusinowską – najpierw rozmawiali z jej asystentką, później – osobiście z SAMĄ POSŁANKĄ.
Oczywiście były obietnice, życzliwość i uśmiechy, ale niestety były to jedyne działania Posłanki. Mimo obiecanej pomocy – choćby przeprowadzenia kilku rozmów – skończyło się na niczym.
Trzeba podkreślić, że Posłanka, gdyby choć trochę zainteresowala się sprawą, miała ogromne możliwości udzielenia bezstronnej pomocy – np. zapłaty za profesjonalnego mediatora, przecież na utrzymanie poselskiego biura z publicznej kasy dostawała miesiąc w miesiąc 10 000,00 zł!

Wracając do obecnych czasów - mimo zajmowania się tematem DPS przez część lokalnych mediów, mimo konferencji prasowej na której min. zapoznano nas z Oświadczeniem Starosty, to dla mnie, jako osoby prowadzącej portal informacyjny, sam temat, z prostych przyczyn, nie jest głębiej znany. Nie jest możliwe, by każde medium pilotowało każdy ważny temat.
Aktualnie sama, wraz z osobami współpracującymi, zajmuję się innymi tematami - ze społecznego punktu widzenia - równie pilnymi i także istotnymi.

Jednym z nich jest przeprowadzenie naboru do miejskich przedszkoli wbrew BEZWZGLĘDNIE obowiązującym przepisom oraz na obecnym etapie - brak reakcji organu wykonawczego, czyli Prezydenta A. Wilka, na stanowisko Mazowieckiego Kuratora Oświaty – to dopiero jest przykład totalnej ignorancji i całkowitego poczucia bezkarności!
W tej bulwersującej sprawie poszkodowanymi może być nawet kilkudziesięcioro dzieci i ich rodziców!
Ale nie zamierzam uprawiać licytacji, która sprawa jest lepsza (czyli gorsza), w każdym razie nie ma szans, by każde medium zajmowało się każdym tematem.
Na koniec dodam, że w konferencji uczestniczyły także 3 lokalne gazety, nie było natomiast OŻyrardowa i Żyroskopu – co nie jest żadnym zarzutem, a jedynie informacją.
Na koniec także – nawiązując do treści Oświadczenia Starosty – trudno mi się wypowiadać na temat sytuacji dotyczącej zgłoszenia, jeżeli było inaczej niż przedstawiono w Oświadczeniu, to moim zdaniem zaprotestować powinna nie tyle sama policjantka, co oficjalnie - jej przełożony.
Chciałabym również zwrócić uwagę na istotny fakt, że Starosta, by nie być posądzonym o brak obiektywizmu, zabiegał o wizyty kontroli zewnętrznych (UW, Sąd), które jak wiemy nie widziały takiej potrzeby.


Czy tej całej sytuacji można było uniknąć lub choćby możliwie szybko ją zakończyć? Z pewnością, ale do tego potrzebna była choćby odrobina dobrej woli, której zabrakło, a jak widać śnieżna kula rządzi się swoimi prawami...

MK
http://www.zyrpoint.pl/content/view/1347/2/

PS: Małgosiu, "dlaczego Posłanka B. Rusinowska nie pomogła?". Zadajesz bardzo trudne pytanie p. Dyrektor. Może dlatego nie pomogła, ponieważ przygotowania do rejsów pełnomorskich (które tak bardzo ukochała p. Beata) zajmują dość dużo czasu i nie należą do zbyt tanich pasji. A jeśli takie hobby przemnożyć kilka razy w roku, to sama rozumiesz...koszty, koszty, koszty!

RE: Odwet za DPS?

To zaczyna już być dziwne...Żenujące. Rozgrywki polityczne. Mam nadzieje że nikt z na szczeblach władzy nie zapomniał że, w Domu Starców są starzy, schorowani ludzie potrzebujący pomocy i ciepła ludzkiego przez 24 godziny.

RE: Odwet za DPS?

Ja to się w ogóle dziwię, że tacy mądrzy ludzie na forum 24h.pl dają się podpuszczać szninkielowi i go tolerują. U mnie by wyleciał w krótkich abcugach. Chyba, że cały pic polega na tym, że tam nikt więcej nie pisze oprócz szninkiela i on napędza całe forum

RE: Odwet za DPS?

A już to kiedyś widziałem ,że ktoś sam pisał posty po czym sam na nie odpisywał tyle,że pod innym nickiem

RE: Odwet za DPS?

Jeśli Turboneta jest taka prawdomówna i martwi sie losem biednych, to czemu nie poszła zgłosić te nieprawości najpierw staroście? A ona nasłała tvn, potem szczuła ludzi na siebie. Naprawde ma dobre serce, jeszcze konsultowała swe poczynania w wiadomym miejscu. Taka z niej dobra samarytanka.

RE: Odwet za DPS?

(08.10.2012 23:36 )Gość napisał(a): Jeśli Turboneta jest taka prawdomówna i martwi sie losem biednych, to czemu nie poszła zgłosić te nieprawości najpierw staroście? A ona nasłała tvn, potem szczuła ludzi na siebie. Naprawde ma dobre serce, jeszcze konsultowała swe poczynania w wiadomym miejscu. Taka z niej dobra samarytanka.

Ooooo I tak jestem zaskoczona, że to jeden z pierwszych postów tego rodzaju

RE: Odwet za DPS?

Przyglądam się tej sprawie i nie rozumiem tu jednego: jaką rolę w tym całym sporze odgrywa lub odegrała urocza funkcjonariuszka policji? DPS to Powiat. A zatem ta jednostka samorządowa powinna rozwiązać problem we własnym zakresie, bez udziału osób trzecich. Z tym TVN to prawda? Jeśli wyjdzie na jaw, że ktoś celowo podsycał i nakręcał konflikt w DPS (a kiedyś to wyjdzie), to będzie bardzo nieładnie. W sporze pada nazwisko Beaty Rusinowskiej. Czy ma ono ścisły związek z niezażegnanym konfliktem? Powtórzę, nie znam przyczyn sporu. Jeśli dyrektor DPS nie potrafił utrzymać dyscypliny w placówce, to należałoby go szybko zmienić, i tym samym sprawę zakończyć. Z kolei p. Rusinowskiej warto by było podziękować za "dobre i szczere chęci" niesienia POmocy pensjonariuszom DPS-u przy rozwiązywaniu ich problemów...

RE: Odwet za DPS?

Skąd funkcjonariuszka? Dlaczego nie zgłosiła nieprawidłowości staroście?
Najpierw odpowiem na drugie pytanie. Nie miałam możliwości zgłoszenia nieprawidłowości Staroście, bo o nieprawidłowościach dowiedziałam się jakiś czas po tym jak pensjonariusze i pracownicy DPS-u wysłali apel z prośbą o pomoc między innymi do lokalnych mediów i Starostwa. Atak jest więc bardzo nie na miejscu i gość musi sprawdzić źródło informacji, bo to nie jest najlepsze.
A skąd funkcjonariuszka w tym wszystkim? Musiałabym tu dużo. Tym pisać ale skracając jak tylko da się najbardziej to:
w kwietniu nieszczęśliwie znalazłam się w szpitalu. Na tym samym oddziale leżała pani do której nikt nie przychodził, była bardzo smutna i z nikim nie rozmawiała, coś mnie tknęło i zaczęłam ją obserwować. Dowiedziałam się, że ma raka. Na drugi dzień po wyjściu ze szpitala pomaszerowałam do niej z różnymi smakołykami i kosmetykami. Wtedy dowiedziałam się, o jej tragicznym i smutnym życiu, o córce której nie widziała 14 lat i mieszka w Austrii i że wie o zbliżającej się śmierci i jedynym jej marzeniem jest zobaczyć przed śmiercią córkę. Ta pani była pensjonariuszką DPS-u. Zaprzyjaźniłam się z nią i odwiedzałam w DPS-ie. Z jakiegoś powodu pani dyrektor bardzo się to nie podobało i w różny sposób próbowała wpłynąć na mnie abym przestała odwiedzać starszą panią. Zupełnie tego nie rozumiałam, bo wydaje mi się, że jako dyrektorka takiego miejsca powinna cieszyć się z tego, że jej samotna pensjonariuszka ma kogoś, kto się nią interesuje i jest w stanie podarować jej odrobinę radości. Starsza pani już nie żyje ale udało się spełnić jej marzenie.

I tu jakiś czas nic, a potem nagle skontaktował się ze mną ktoś, kto powiedział o skardze na panią dyrektor z DPS-u. Miałam okazję zapoznać się z relacjami ludzi, którzy się pod nią podpisali oraz tych, którzy bali się podpisać pod skargą. Została zwołana konferencja prasowa w tej sprawie i pojawiły się na niej media.
Założyłam na forum temat o DPS-ie i wychodzi na to, że bardzo nie spodobało to się pewnym osobom w Starostwie. A skąd moja osoba w oświadczeniu Starosty? Niedługo ukaże się na ten temat informacja. Od siebie napiszę tylko tyle, że pewien pan ze starostwa i pani dyrektor w perfidny i najgorszy z możliwych sposobów wykorzystali sytuację.
A starosta nie sprawdzając czy taka sytuacja miała miejsce wydał oświadczenie w którym zawarł kłamstwo.

RE: Odwet za DPS?

Turbo, a jednak.... W sprawie tej zmarłej pani powinnaś pójść wpierw do Starosty. Gdyby odesłał Cię z niczym, no to dopiero wtedy mogłabyś zacząć działać. I to jest jeden, z kilku kłopotliwych problemów dotykających ten DPS, o których teraz się dowiadujemy. O pozostałych nie będę się wypowiadać. Niech robią to ci, którzy wiedzą cokolwiek więcej.

RE: Odwet za DPS?

Dla dyrekcji DPS-u najlepiej by było żeby nikt nie odwiedzał pensjonariuszy a szczególnie osoba mogąca mocno " namieszać" jakby co. A " jakby co" właśnie się zdarzyło , powstała "nieformalna grupa"(sic!)
której to składniki nabrały odwagi, zaczęto być głośno o Domu Starców.
A kto ma rację? Kto mówi prawdę? To już tak jest zagmatwane że sprawa przyschnie ale ktoś musi być winny. Właściwie winnego to już znaleziono. Kowal ukradł, Cygana wieszają...

RE: Odwet za DPS?

(10.10.2012 14:49 )stańczyk napisał(a): Turbo, a jednak.... W sprawie tej zmarłej pani powinnaś pójść wpierw do Starosty. Gdyby odesłał Cię z niczym, no to dopiero wtedy mogłabyś zacząć działać.

Co Ty "ględzisz"? Z czym miałam iść do Starosty? Ze skargą, że pani dyrektor mówi mi żebym zajęła się rodziną, a nie starą kobietą? Że mówiła, że życie jest krótkie i niepotrzebnie tracę czas na innych zamiast siebie? I z taką skargą miałam iść do Starosty wiedząc, że pani dyrektor jest pod jego "ochronką"?
Żarty sobie ze mnie robisz?

---

(10.10.2012 17:25 )Zbyszek napisał(a): Właściwie winnego to już znaleziono. Kowal ukradł, Cygana wieszają...

Tak właśnie. Według osób ze Starostwa winni są ci, którzy mieli czelność poskarżyć się na swój los i prosić o pomoc.
Rewelacja po prostu.

RE: Odwet za DPS?

(10.10.2012 14:49 )stańczyk napisał(a): Turbo, a jednak.... W sprawie tej zmarłej pani powinnaś pójść wpierw do Starosty. Gdyby odesłał Cię z niczym, no to dopiero wtedy mogłabyś zacząć działać.

Ale tak w ogóle to o czym ty człowieku piszesz.Czytaj ze zrozumienie co piszą inni. a nie wierz na słowo to co ci szepczą do ucha. Pierwsze zgłoszenie Starosta dostał 3 lata temu. To na nim ciąży sprawowanie kontroli. Ale to wszystko jest pewnie pikuś całą burze wywołał Starosta swoim niemądrym wystąpieniem z pensjonariuszami i zawoalowana próbą zastraszenia ich.

PS
@ wiewiór
Próba szantażu nieudana, ale próbuj dalej nie zrażaj się.

RE: Odwet za DPS?

(10.10.2012 18:33 )turboneta napisał(a): [quote='stańczyk' pid='76747' dateline='1349873358']
Turbo, a jednak.... W sprawie tej zmarłej pani powinnaś pójść wpierw do Starosty. Gdyby odesłał Cię z niczym, no to dopiero wtedy mogłabyś zacząć działać.

Co Ty "ględzisz"? Z czym miałam iść do Starosty? Ze skargą, że pani dyrektor mówi mi żebym zajęła się rodziną, a nie starą kobietą? Że mówiła, że życie jest krótkie i niepotrzebnie tracę czas na innych zamiast siebie? I z taką skargą miałam iść do Starosty wiedząc, że pani dyrektor jest pod jego "ochronką"?
Żarty sobie ze mnie robisz?

---

No faktycznie, żartowałem i żartuję nadal... A teraz poważnie. Czy Ty nie bierzesz pod uwagę tego, że starosta jest odpowiedzialny za DPS, i że tak naprawdę to On jest tą osobą która w tej sprawie miała - ma - i mieć będzie najwięcej do powiedzenia..?! Jeśli chciałaś zrobić zadymę, no to się Tobie to w pełni udało. Tylko z jakim ostatecznym skutkiem?

Załóżmy (hipotetycznie) inną wersję, mianowicie, że DPS podlega pod prezydenta WILKA. Co wtedy robisz? - idziesz do niego na skargę na dyrektor placówki, czy robisz zadymę w mediach, tak jak w przypadku starosty? Zdaje się że zaczynam rozumieć Twoje, jak na policjantkę, nietypowe zachowanie.

PS; I jeszcze jedno. Z nikim w tej sprawie się nie kontaktowałem czy konsultowałem (to do frajera JANCIA). Nie muszę tego robić z kimś, gdyż sam potrafię wyciągnąć z tej sprawy odpowiednie wnioski. Aneta, zaczynam coraz bardziej nabierać przekonania, że komuś naprawdę bardzo zależało na takim rozwiązaniu sporu. Jak myślisz - komu?

RE: Odwet za DPS?

@Stańczyk. Skąd u Ciebie przekonanie, że zrobiłam w mediach zadymę? Przecież to głupie. Pensjonariusze i pracownicy napisali pismo, które między innymi skierowali do lokalnych mediów. Ja o całej sprawie dowiedziałam się jak już to pismo zostało wysłane. Nie wplątuj mnie w coś bez sensu.
A potem , gdy dowiedziałam się o co chodzi, gdy miałam możliwość wysłuchania tych ludzi i przeczytania pisanych przez nich oświadczeń całym sercem stanęłam po ich stronie i założyłam na forum temat. Nie jestem w stanie wyobrazić sobie innego zachowania ze strony normalnego i uczciwego człowieka, który powinien stać po stronie słabszych.
Krystaliczna nie jestem, bo takich ludzi nie ma, pewnie nie jeden papierek na ulicę wyrzuciłam, komuś przygadałam ale nigdy nie przeszłam obojętnie obok tych, którzy proszą mnie o pomoc. Nie będę tu o tym pisać, bo to bez sensu i nie o tym jest temat.

A jeżeli DPS podlegałby pod UM to myślisz, że by mnie tam nie było? Jeżeli tak myślisz to się mylisz. Nie raz już tam byłam odnośnie innych spraw ale nie wiesz o tym, bo nie pisałam tego na forum. O pewnych rzeczach się nie pisze, tylko się działa. Po prostu.

RE: Odwet za DPS?

(10.10.2012 19:36 )stańczyk napisał(a): PS; I jeszcze jedno. Z nikim w tej sprawie się nie kontaktowałem czy konsultowałem (to do frajera JANCIA). Nie muszę tego robić z kimś, gdyż sam potrafię wyciągnąć z tej sprawy odpowiednie wnioski.

Posty mówią co innego. Poczytaj swoje posty na tej tylko stronie taki inteligentny jegomość na pewno w mig pojmie co sam był napisał.
To nie frajer Jancio wysyła Turbonetę do Starosty i to nie Turboneta straszyła pensjonariuszy zamkniecie DPS. Hipotezy zatrzymaj w gaciach bo sprawa nie dotyczy Wilka tylko Starosty, gdyby nie wygadywał głupot tylko sprawę załatwił jak trzeba trzy lata temu to nie było by dzisiaj sprawy.
Na marginesie zastanawiam się dlaczego z uporem maniaka na siłę niektórzy w błędy i wypaczenia Starosty chcą uwikłać Wilka czy Rusinowską. No chyba tylko to, że zaraził się od nich zarozumialstwem.

RE: Odwet za DPS?

@Stańczyku, dopiero teraz doczytałam, ż pisząc poprzedni post obraziłeś Jańcia nazywając go frajerem i nie podoba mi się to. Takie mało wyszukane określenie. Jeżeli go nie lubisz to możesz to okazać dyskutując, a nie ubliżając. Zupełnie bez sensu.

RE: Odwet za DPS?

Jak bardzo musi być ustawiona ta pani, że doprowadziła do takiej sytuacji i jest nie do ruszenia? Każdy normalny wywaliłby ją na zbity pysk. Chyba, że ma coś co nie pozwala na to, i wszystkimi siłami władza jej broni.

RE: Odwet za DPS?

(10.10.2012 23:27 )Gość napisał(a): Każdy normalny wywaliłby ją na zbity pysk.

Otóż to. Ale do tego potrzebni są właśnie po pierwsze: normalni, a po drugie: uczciwi ludzie.

RE: Odwet za DPS?

O co może chodzić? Polityka? Kasa? Seks? Może coś innego?