Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 185
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
RE: Odwet za DPS?
Jancio, mam rozumieć że w jednym szeregu stawiasz panów Szustakiewicza, Gabrylewicza i Jasińskiego? Bo jeśli tak, to zaczynasz kolejną niepotrzebną dyskusję. Rozmawiałem z Jasińskim. On z tą sprawą nie ma nic wspólnego.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
RE: Odwet za DPS?
@Stańczyk. Być może masz rację. Nie znam pana Jasińskiego ale z lica patrzy mu faktycznie pozytywnie(sobie fotki obejrzałam). Nie zmienia to jednak faktu, że to już czas przeszły i bez sensu jest chrzanić teraz o tym co powinnam, a czego nie powinnam była zrobić.
P.S.
Nie wiem co wyczytałeś w ŻŻ skoro o poszukiwaniach córki pani z DPS- pisał Głos Żyrardowa.
Liczba postów: 4 301
Liczba wątków: 18
Dołączył: 01.2009
Reputacja:
18
Płeć: Nie podano
12.10.2012 16:04
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.10.2012 16:04 przez Jancio.)
RE: Odwet za DPS?
(12.10.2012 12:00 )stańczyk napisał(a): Jancio, mam rozumieć że w jednym szeregu stawiasz panów Szustakiewicza, Gabrylewicza i Jasińskiego? Bo jeśli tak, to zaczynasz kolejną niepotrzebną dyskusję. Rozmawiałem z Jasińskim. On z tą sprawą nie ma nic wspólnego.
I tu akurat wierze. Dlatego napisze że kiedyś ich tak traktowałem, ale ostatnio zmieniłem zdanie i zakładam, że nic się nie zmienił przez 20 lat czego nie mogę powiedzieć o dwóch pierwszych. Musisz jednak wziąć i to pod uwagę, że doskonale zdaje sobie sprawę że Jasiński nie ma takiej mocy sprawczej by mógł wpłynąć na rozsądne postępowanie dwóch pierwszych panów jeśli tego nie będą chcieli. Klapsy chyba nie są normą w starostwie
Dlatego tez nie mam takiej pewności jak Ty.
____________________________
"Nie ma czegoś takiego jak publiczne pieniądze. Jeżeli rząd mówi, że komuś coś 'da', to znaczy, że zabierze tobie, bo rząd nie ma żadnych własnych pieniędzy." - Margaret Thatcher
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
12.10.2012 17:30
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.10.2012 17:42 przez zbyszek.)
RE: Odwet za DPS?
1-turboneta spotkała w szpitalu starszą, samotną panią i zainteresowała się jej losem- po prostu zachowała się po ludzku-dla innych dziwnie
2-zaczeła ją odwiedzać w Domu Starców
3- nie spodobało się to pani dyrektor
4- starsza pani umiera, ani jej córka ani turboneta nie zostają powiadomione
5- jest jakaś skarga na DPS
6- i tu zaczyna się "cyrk"
7-winna wszystkiemu jest turboneta
8- powinna czy nie powinna zając się skargą
9- donos jednego z urzędników na nią, jakoby pisze na forum w godzinach pracy
10- oświadczenie starosty
Tak na chłopski rozum, Starosta już dawniej miał skargi na dyrekcję DPS-u i już wtedy należało przeprowadzić kontrolę w podległej mu jednostce. Teraz znalazł się kozioł ofiarny na którego można zwalić całą winę. Ukręcić łeb sprawie a przy okazji dopiec niewygodnym ludziom.
Przy okazji tej sprawy wychodzą z ludzi ich niskie instynkty. Podłość, znieczulica, donosicielstwo i dwulicowość.
P.S. Może pomyliłem kolejność zdarzeń
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
12.10.2012 17:53
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 12.10.2012 18:02 przez zbyszek.)
RE: Odwet za DPS?
Oni , znaczy ci ze Starostwa,maja w dużym niepoważaniu tych starych schorowanych ludzi, walczących o swoją godność. Oni widzą tylko atak na siebie i swoich kolesi umieszczonych na ciepłych posadach.
Ze starosty to dobry strateg. Doszedł do wniosku że to on pierwszy zaatakuje i pokona przeciwnika. Ukręci łeb sprawie jeszcze w zarodku.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
RE: Odwet za DPS?
Turboneta twierdzi, że zdjęcie jej ze stanowiska, to samo szczęście i tego chciała.
Ale tu mam cytat z fz.pl w którym osoba dzieląca troski życia z turbonetą twierdzi coś innego:
"Re: DPS czy rodzina?
przez CAM-VID » dzisiaj, o 01:28
Za delykatnym przeproszeniem. A kim jest ów pan Gabrylewicz żeby chodzić na skargę do KPP?? No kim? Jest zwykłym mieszkańcem tego miasta i uzurpującym sobie "jakieś prawo" do wizyt u komendanta policji.
Z drugiej strony to co to za przełożony, który ogon podkula i zwalnia pracownika ze stanowiska bo przyłazi jakiś donosiciel. Po prostu że-nu -a. To wszystko sitwa"
Czyli w końcu jak to jest? Ktoś przylazł i doniósł na turbo i ta została zwolniona ze stanowiska, czy została zwolniona ze stanowiska, bo sama o to prosiła?
Można to w końcu podać uczciwie na tacy, czy trzeba kombinować, jak koń pod górę?
Jakieś takie owijanie w bawełnę mi się nie podoba, nie można tego obić dechami i ch.j?
RE: Odwet za DPS?
Turboneta nigdy nie chciała być rzecznikiem i została rozkazem na to stanowisko wsadzona. Odwoływała się ale nie dało to rezultatu. Minęło półtora roku, przyzwyczaiła się. W wyniku skargi Gabrylewicza komendant wykombinował sobie (takie moje przypuszczenie), że upiecze dwie pieczenie. Zwalniając turbo ze stanowiska (bezpodstawnie) zatka usta donosicielom a i turboneta bedzie zadowolona bo przecież tym rzecznikiem nie chciała być.
Nie zmienia to jednak faktu, że gdyby nie "naciski" donosicieli to nikt by jej z tego stanowiska nie zwolnił. A straciła je w wyniku "uległości" komendanta przed jakimś tam urzędnikiem ze Starostwa, co moim zdaniem świadczy o tym, że niezdrowe są relacje i układy na linii Starostwo-Komendant.
Liczba postów: 6 121
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Odwet za DPS?
Po tylu latach dowiedzieli się jaki masz nick na forum ? Co z nich za policjanci ?
Ja od dawna wiedziałem
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 4 443
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
14.10.2012 13:49
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14.10.2012 16:31 przez zbyszek.)
RE: Odwet za DPS?
Czytam wpisy z trzech for w danym temacie i ciekawa rzecz, są tacy co przy okazji tej smutnej afery załatwiają swoje sprawy z urzędnikami z UM i Starostwa.
Biją na oślep to w tego to tamtego. Nieważne że, to Starostwo głównym adresatem wszystkich postów. Inni owijają w bawełnę swoje wypowiedzi aby się tylko nie narazić temu czy owemu mającemu wpływ na takie różne sprawy związane z tym czy owym. Są też wpisy osób "rozmiękczających" dyskusje gdy staje się niewygodna dla osób odpowiedzialnych za taki stan rzeczy w DPS. Przy okazji tej jakże bulwersującej sprawy, urzędnicy Starostwa łapią punkty u przełożonych.
Czuję że , gdy już będzie po sprawie, nikt już w Domie Pomocy Społecznej nie napisze żadnej skargi a i nikomu z zewnątrz nie przyjdzie do głowy ująć się, za pensjonariuszami. Czy będzie odpowiednia kontrola organu nadrzędnego i wszelkie nieścisłości zostaną wyjaśnione?
A tak od serca to powiem- wku...mnie takie podejście do sprawy urzędników Starostwa.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."