19.10.2010 20:41
Czy TVN falszuje rzeczywistość?
Ostatnie wydarzenia skierowały moją uwagę na media.Na dwa zdarzenia, które wydarzyły się ostatnio:
1/ zakłamanie słów Kaczyńskiego o "prawdziwych Polakach"
2/ o telefonie ppor. Surówki do żony po katastrofie TU154
Obie rzeczy się nie wydarzyły, ale były wystarczająco długo wałkowane w mediach (min w TVN24, gdzie pojawiło się sporo komentarzy potępiających z ust autorytetów, komentatorów i polityków), by wsiąkły w świadomość odbiorców.
W sprawie 2/ Rada Etyki Mediów wydała nawet oświadczenie.
Potem okazało się, że oba zdarzenia nie miały miejsca. Kto się o tym dowiedział? Przekaz, stawiający w złym świetle JK oraz ND poszedł w eter.
linki:
http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20101019&typ=po&id=po02.txt
http://smolensk-2010.pl/2010-10-18-bo-ko...bajer.html
cytaty:
Oświadczenie Rady Etyki Mediów krytykujące "Nasz Dziennik" za nieistniejący artykuł nasuwa pytanie, czy REM ulega konkretnym środowiskom, którym zależy na dyskredytowaniu "niewygodnych" mediów. Rada ogłosiła swoje stanowisko po tym, jak TVN 24 przez cały dzień, w piątek, 15 października, "maglowała" nieprawdziwą informację, jakoby "Nasz Dziennik" był "źródłem" artykułu dotyczącego telefonu tragicznie zmarłego oficera BOR ppor. Jacka Surówki do jego żony w dniu katastrofy. Czy etyczne było proszenie wdowy po tragicznie zmarłym oficerze BOR o komentarz do artykułu, który nigdy na łamach "Naszego Dziennika" się nie pojawił?
http://www.tvn24.pl/1,1677246,druk.html
http://wiadomosci.gazeta.pl/Wiadomosci/1...iwych.html
cytaty:
W pierwotnej wersji artykułu znalazły się przypisane błędnie Jarosławowi Kaczyńskiemu słowa "Nadejdą jeszcze takie czasy, że prawdziwi Polacy dojdą do władzy". Błąd wynikał ze słabej jakości nagrania. Przepraszamy.
Problem jednak w tym, że słowa za które posypały się gromy na głowę prezesa PiS, w ogóle w niedzielę nie padły. Prezes Prawa i Sprawiedliwości mówił o "wolnych Polakach". Sprawdziliśmy, że słowa "prawdziwi Polacy" pojawiły się po raz pierwszy w niedzielny wieczór w relacji reporterki TVN24, która obserwowała to, co działo się na Krakowskim Przedmieściu.
Tuż przed relacją zakończyła się w TVN24 rozmowa, w której wzięli udział Julia Pitera, Ewa Kierzkowska, Bartosz Arłukowicz i Jacek Kurski. Stąd zapewne w poniedziałkowej wypowiedzi minister Pitery "prawdziwi Polacy".
Ten wątek pojawił się też, między innymi, w materiale poniedziałkowych "Faktów" TVN (...) słowa o "prawdziwych Polakach" komentowane były już przez chyba wszystkie media (...)