Liczba postów: 6 123
Liczba wątków: 202
Dołączył: 10.2010
Reputacja:
23
Płeć: Nie podano
RE: Chusty rezerwy
(12.03.2011 16:13 )Wioślarz napisał(a): śmiechy śmiechami, ale w łodzi podwodnej to chciałbym służyć, tylko tak, żeby ją widzieć i na niej pływać.
W siłach RP nie ma takich wysokich łodzi podwodnych
Na czworaka musiałbyś chodzić
"Zawsze warto być człowiekiem, choć tak łatwo zejść na psy.... "
Liczba postów: 2 908
Liczba wątków: 18
Dołączył: 05.2013
Reputacja:
4
Płeć: Nie podano
RE: Chusty rezerwy
Jakie morze, takie OKRĘTY podwodne
Liczba postów: 1 789
Liczba wątków: 39
Dołączył: 06.2009
Reputacja:
7
Płeć: Nie podano
RE: Chusty rezerwy
Niestety,gdy odchodziłem do rezerwy,to nie myślałem o chuście, ale tylko,aby jak najszybciej opuścić to miejsce i wrócić do domu, bo armia mogła w trybie nagłym zatrzymać nagle rezerwistów na kilka miesięcy. Służyłem w pułku WOPK pod Szczecinem w Arnswalde. Służba przerąbana,ale jak widać przeżyłem.
Middle aged.
Liczba postów: 4 447
Liczba wątków: 171
Dołączył: 11.2008
Reputacja:
14
Płeć: M
20.06.2011 16:47
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 20.06.2011 16:48 przez zbyszek.)
RE: Chusty rezerwy
Mam chustę z pięknymi malunkami i z kupą dedykacji
Z koloni letnich.
Może być?
Służyłem w spieszonych ułanach podwodnych. Tam chust nie dawali.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."