RE: 10.04.2010 Smoleńsk

A to nie jest składnik dynamitu?

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

i tyle w temacie

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

(07.11.2012 11:33 )eltom napisał(a): A to nie jest składnik dynamitu?

Jasne dynamit z trotylem pomyliłem

Ale taki babol to nic w stosunku do tego co wypisują obrońcy wywalonych z Rzepy.

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

olecam świetny tekst Teresy Bochwic: A może to był wybuch?

„Jeżeli coś kwacze jak kaczka, wygląda jak kaczka i pływa jak kaczka – to może to jest po prostu kaczka?". Ten stary dowcip i mądrość życiową przytaczam ze zrozumiałymi oporami, ale jakże jest ona trafna! Jeżeli wszystkie wykresy, nagrania, parametry i tabele, do tego pomiary, analizy, zdjęcia, wygląd, obrażenia oraz zeznania itd. wskazują na wybuch, a nawet na dwa wybuchy, to może to był(y) po prostu wybuch(y)?

Niezależnie od tego, że jakaś skrzynka pokazuje coś innego. Tylko jedna skrzynka, manewrowana miesiącami i ukrywana.
Po zeszłotygodniowym zamieszaniu jedno jest pewne – koniec rozmowy w wersji „czy naciskał gen. Błasik, czy prezydent". Teraz już rozmawiamy o tym, czy to trotyl, czy nitrogliceryna. I czy napisali pochopnie, czy powinni poczekać ze dwa dni. Czy zwolnić obu, czy tylko jednego. Czy podać ludności tubylczej, czy jeszcze się wstrzymać i jak opakować w sreberko. Poza tym poważne rozmyślania i dylematy – sąd czy Trybunał Stanu? Wyspy Bahama czy Pernambuco? Operacja plastyczna czy twierdza za murami?

A to już zupełnie inna rozmowa.

ukazał się http://niezalezna.pl/34546-moze-byl-wybuch

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

A może to:.."Historia niewiarygodna, pointa kiczowata, a wszystko przypomina baśń z morałem. Na dodatek szczypta metafizyki, bo rzecz dzieje się dokładnie w Dzień Zaduszny. Jak podaje portal TvnWarszawa.tvn24.pl, krótko po godz. 16 dwumiejscowy motoszybowiec, podczas podchodzenia do lądowania obok lotniska Bemowo rozbił się, ścinając latarnię uliczną. Dwie osoby zostały ranne. Przecieram oczy ze zdumienia. Od półtora roku znamy raport min. Millera, z którego wynika, że olbrzymi samolot po zetknięciu z brzozą stracił skrzydło, wykonał półbeczkę i spadając na miękki grunt, uśmiercił 96 osób. Tutaj motoszybowiec skosił słup latarni. Zdjęcia pokazują uszkodzony, lecz niepokawałkowany samolocik, z rozerwaną tylko częścią kadłuba. Z kolejnego komunikatu dowiadujemy się: „Za sterami siedział członek Państwowej Komisji Badania Wypadków Lotniczych". To właśnie eksperci tej komisji pisali raport Millera. Oskarżyli pilotów, wypowiadali się na temat brzozy i opisywali, jak samolot wykonuje „półbeczkę". Życzę ekspertowi szybkiego powrotu do zdrowia po to, by go zapytać, czy nadal podtrzymuje tę wersję. Odpowiedzi spodziewam się na piśmie, bo wg niepotwierdzonych doniesień podczas wypadku pilot odgryzł sobie język.

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Wymyślaj sobie dalej te niestworzone historie i wierz w zamach, a 11 listopada nie zapomnij jechać na marsz do Warszawy...

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

My, jako stare dziady, będziemy wymachiwać lachami i krzyczeć dyszkantem starczym- chcemy prawdę o Smoleńsku i Hańba Hańba Hańba.
A jak już nas zabraknie, to ci młodsi teraz, też jako stare dziady będą to samo krzyczeć....O ile nie będzie eutanazji...

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Jeszcze się okaże,że to był zamach stanu.Ale by były wtedy jaj......


Ps.
Eltom

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Tedy? Tedy Bear?

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

(07.11.2012 21:01 )degustator napisał(a): Jeszcze się okaże,że to był zamach stanu.Ale by były wtedy jaj......


Ps.
Eltom

Niektórzy od początku w to wierzą, tylko komu on był potrzebny tuż przed wyborami, które i tak były wygrane

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Tak jak niektórzy w "stalową brzozę" lub "winę pilotów"...

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

A kto kierował samolotem?
Kapitan w samolocie podejmuje decyzje. I tylko on. Jakby tam nie lądował, nie było by problemu.

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Jak ludzie mają nie wierzyć w zamach gdy rząd i Prezydent nie upominają się od Rosjan absolutnie o nic, bredząc w kółko o dwóch odrębnych śledztwach i "współpracy" prokuratury rosyjskiej i polskiej, co jest całkowicie nieprawdziwe. Z kolei Rosjanie oficjalnie odmawiają nam jakiejkolwiek pomocy w tej sprawie mamiącswoimi deklaracjami o niechybnym zakończeniem śledztwa i wydaniu Polsce wraku samolotu, nie tylko Polaków, ale i światową opinię. Gra na zwłokę opłaca się jednym i drugim. Reasumując: im więcej zawiłości w sprawie smoleńskiej katastrofy, tym więcej podejrzeń że mógł to być zamach. Jedno w tym jest pewne, że Rosjanie nie na darmo sprowadzali samolot nad pobliski wąwóz a nie na pas.

Ostatnio w necie pojawiło się wiele informacji dotyczącej katastrofy Tu 204, a mającej miejsce na m/w 2 tygodnie przed tragedią smoleńską. Tamten samolot kosił wtedy las gdzie wszyscy jego pasażerowie przeżyli. I nie da się niestety nie zauważyć tu pewnej analogii. Poniżej link

http://www.fakt.pl/Wypadek-Tu-204-wszysc...755,1.html

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Szyba hartowana też jest wytrzymała, ale jak się znajdzie odpowiedni punkt, to się rozpadnie od lekkiego puknięcia.
Z tego, co piszesz powyżej wynika, że domniemanym zamachu brało udział wiele osób. Piloci, którzy uparli się tam wylądować, generalicja, która swoją obecnością zmusiła pilota do lądowania, obsługa lotniska wytwarzająca sztuczną mgłę, kontrolerzy z lotniska, którzy skierowali samolot w złe miejsce wiedząc, że on za chwilę wybuchnie od podłożonego trotylu.
A wystarczyło polecieć na inne lotnisko

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

(08.11.2012 11:38 )stańczyk napisał(a): Gra na zwłokę opłaca się jednym i drugim.

Ostatnio w necie pojawiło się wiele informacji dotyczącej katastrofy Tu 204, a mającej miejsce na m/w 2 tygodnie przed tragedią smoleńską. Tamten samolot kosił wtedy las gdzie wszyscy jego pasażerowie przeżyli. I nie da się niestety nie zauważyć tu pewnej analogii. Poniżej link

http://www.fakt.pl/Wypadek-Tu-204-wszysc...755,1.html

Na fotce widać brzózki, a nie brzozy, to chyba zasadnicza różnica. Przy czym zahaczenie dwoma skrzydłami i brzuchem o drzewa nie jest tak niebezpieczne jak zaczepienie o jedną na końcu skrzydła. Zajrzyj do swoich starych książek ze szkoły średniej od fizyki to zobaczysz jak się rozkładają siły. Dlatego tez stara zasada szoferów mówiła ze przy czołówkach nie uderzać lampa w lampę bo wtedy masakra, a przy uderzeniu bocznym 70 % energii idzie na obrót.
Jestem w stanie zrozumieć że Rosjanom jest na rękę jak najdłuższe nie oddawanie samolotu, bo rozgrywają Kaczyńskiego. Bądź jednak tak łaskaw i oświeć mnie jaki mają w tym interes władze RP poza dawaniem każdego dnia czasu natworzenia przez niedoszłych Noblistów coraz to nowszych teorii. Niejednokrotnie wracające dotychczasowe teorie naukowe do góry nogami.

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Niestety dopóki ruskie trzymają wrak u siebie to za dużo żadna komisja nie stwierdzi. Po takim czasie to już zapewne na wraku nie ma śladu trotylu czy innych materiałów.

A jeśli ktoś nadal wierzy, ze drewniana brzoza potrafi odciąć kilkutonowe żelastwo to...trzeba mieć fantazję

Przy schodzeniu mieli prędkość ok 300km/h...z mniejszą nie da rady lądować...to wyobraźcie sobie jak tnie żelastwo przy takiej prędkości No i wysokość brzozy...z tego co wiem z fizyki i biologii...to drzewo im wyższe to tym wyżej jest słabsze i łatwiej je złamać. Idźcie do lasu i potrząchajcie własnymi rękoma 10-15 metrowymi brzozami. Obserwujcie co się dzieje i ile taki mały człowieczek ma siły aby ruszyć drzewo

Co w tym mają polskie władze? A może mają to aby zatuszować wiele nieprawidłowości na szczeblu centralnym? A może powód jest inny? Spytaj Tuska...on wie wszystko...by żyło się lepiej!

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Nie mam zamiaru wdawać się w przepychankę skoro nikt z nas tak naprawdę nie zna faktów. Tak naprawdę mamy medialną wojnę i z jednej strony TVN, Gazetę Wyborczą oraz klony tychże stacji a z drugiej niezalezna.pl wraz jej podobnymi.
Od początku możemy mówić tylko o jednym pewnym na 100 procent fakcie. Samolot się rozbił a pasażerowie zginęli. Co oprócz tego wiemy na pewno? Wiemy to, że wraku wciąż nie ma w Polsce. Wiemy, że strona polska nie zgodziła się w wielu kwestiach z raportem rosyjskim. Że lotnisko było w fatalnym stanie i nie było to żadną tajemnicą dla strony polskiej. A także, że polski samolot rządowy był remontowany w Rosji. Ciekawe, czy USA oddałby swój samolot prezydencki do remontu w Iranie, czy Korei Północnej?
Słowem, jak dla mnie wygląda na to, że połączenie polskiego i rosyjskiego dziadostwa, niefrasobliwości oraz zwykłego niechlujstwa zakończyło się tragicznie. Reszta jest kwestią tego kto w co wierzy i jak bardzo. O sprawach wiary nie będę się więc wypowiadał, bo jaki miałoby to sens?

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

To jest ciekawe - nagranie video.

http://wpolityce.pl/wydarzenia/40241-tom...obacz-film

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

(09.11.2012 14:56 )Andreas napisał(a): jak dla mnie wygląda na to, że połączenie polskiego i rosyjskiego dziadostwa, niefrasobliwości oraz zwykłego niechlujstwa zakończyło się tragicznie.

I z tym się całkowicie zgadzam !
Teraz najważniejszym jest aby ludzie za to odpowiedzialni ponieśli tego konsekwencje. Samo, słowne branie na siebie odpowiedzialności bez poniesienia kary nic nie daje !

RE: 10.04.2010 Smoleńsk

Samoloty najlepiej wyremontuje fabryka, gdzie był on zrobiony. Nic dziwnego, że Tupolew remont przechodził w Rosji.