17.01.2010 16:10
eltom napisał(a):Co mam opisywać?
Jedziemy prosto, zielone światło, a z naprzeciwka kobitka sobie skręciła w swoje lewo, tuż nam przed nosem. Pół sekundy później i byśmy wjechali jej na siedzenie pasażera.
Bez pomyślunku zupełnie.
Do niektórych ludzi można dotrzeć tylko przez pieniądze więc jak byście jej wjechali to na byście jej przysługę zrobili