RE: ms kobiet w pilce siatkowej
A no szkoda- zabrakło 4 małych pkt. Z Turczynkami przynajmniej końcówki setów wychodziły
![Smile Smile](https://zyrardow24h.eu/images/smilies/smile.gif)
no ale ilość błędów po obu stronach duża.
Przed rozpoczęciem MŚ liczyłem na coś więcej. Apetyt malał z każdym kolejnym meczem i musimy się zadowolić walką o miejsca 9-12. I twierdze, że nie będzie łatwo bo następny mecz rozegramy z Holandią, a kolejną parę tworzą Chiny i Kuba. Oczywiście nadal kibicuję i trzymam kciuki za nasze "Złotka".
Zastanawia mnie jedno. Po poprzednim sezonie kiedy obie reprezentacje (męska i żeńska) zanotowały sukcesy - odpowiednio 1 i 3 miejsce ME - w tym w sumie zawiodły. Nie wiem czy to przemęczenie, może sportowe wypalenie, spoczęcie na laurach, a może zgubne przekonanie o swojej sile-że przeciwnicy położą się przed nami, a mecze same się wygrają. A może po prostu zostały popełnione błędy na etapie przygotowywania i kompletowania składu. W męskiej reprezentacji "ofiarę" działacze wytypowali zwalniając trenera. Czy słusznie zobaczymy. Ja uważam, że zasłużył na to aby dać mu szansę-nie twierdzę że nie popełnił błędów. Ale tym wywalczonym ME zapracował u mnie na kredyt zaufania.
Jeszcze słowo o żeńskiej. W sumie zastanawiam się czy mieliśmy "prawo" liczyć na medale. Może brak u nas potencjału aby walczyć z najlepszymi ekipami na świecie. Być może miejsce 9-12 (dziewczyny jeszcze walczą) jest adekwatne i odzwierciedla naszą pozycję, a tylko nasza ambicja nakazywała nam liczyć na walkę o medale.
Fakt jest taki, że tegoroczny reprezentacyjny sezon siatkarski nie dostarczył nam spodziewanej radości.
No nic zostały jeszcze dwa mecze, które należało by wygrać, a potem powrót na ligowe boiska