RE: "Zielona wyspa"
Jakie ogromne korzenie ma ta wyspa.
Liczba postów: 2 734
Liczba wątków: 186
Dołączył: 12.2010
Reputacja:
9
Płeć: Nie podano
RE: "Zielona wyspa"
Komorowski pojechał do Wielkiej Brytanii. Pyta królową: "Jak to u was jest, że wszędzie taki porządek?"
Królowa odpowiada: "Mam inteligentnych podwładnych. Pokażę na przykładzie."
Dzwoni do Camerona: "David, proszę o szybką odpowiedź. Kto to jest? Jest dzieckiem Twoich rodziców, a nie jest to ani Twój brat, ani Twoja siostra".
Cameron, po chwili: "To ja królowo".
Królowa: "Dobrze." rozłącza się.
Komorowski: "Będę to musiał wypróbować u nas". Dzwoni do Tuska: "Posłuchaj i szybko odpowiedz. Kto to jest? Jest dzieckiem Twoich rodziców, a nie jest to ani Twój brat, ani Twoja siostra". Tusk myśli... myśli. "Zaczekaj. Zwołam rząd i Ci odpowiem". W trakcie posiedzenia rządu przedstawia problem. Nikt nie jest w stanie niczego wymyślić.
W końcu Sikorski: "Zadzwońmy do Kaczyńskiego".
Tusk dzwoni i przedstawia problem.
Kaczyński po chwili zastanowienia: "To ja".
Zadowolony Tusk dzwoni do Komorowskiego: "Już wiem. To Kaczyński !!!". Komorowski na to: "Nie matole. To David Cameron".
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
www.kontrowersje.net
RE: "Zielona wyspa"
Wynika z tekstu że naszemu prezydentowi bardziej podoba się angielska wyspa szczęśliwości.