Nie się nie czyści, tylko woda ma to do siebie, że zamarza, słoneczko rozpuszcza śnieg, woda spływa do rynny i znowu zamarza i znowu i znowu i tak aż lód zapełni całą przestrzeń rynny, słoneczko dalej robi swoje, a woda ląduje już za rynną i robią się sople.
kwestia czasu jak sople zaczna leciec a dachy sie walic
a podobno idzie odwilz
oj zawazy ten snieg
ja na garazu odsniezylem bo bylo juz ok.30 centow
fotek nie zrobilem ale jest jeszcze mozliwosc bo na sasiednich lezy
jak sie zmobilizuje to zrobie i zapodam
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu email.