RE: Wybory, wybory...
Dziś rano w programie "Polityka przy kawie" kandydaci do Parlamentu Europejskiego, Otylia Jędrzejczak i Maciej Żurawski rozmawiali z prowadzącą Justyną Dobrosz-Oracz o tym, czego chcą dokonać w Brukseli. Nie znali podstawowych pojęć.
Widziałem i jestem zniesmaczony, a wy co sądzicie?
Otylia Jędrzejczak jest złotą medalistką w pływaniu, a w najbliższych wyborach startuje do europarlamentu z listy Platformy Obywatelskiej. Z kolei piłkarz Maciej Żurawski przyjął propozycję udziału w wyborach od Sojuszu Lewicy Demokratycznej. Prowadząca program "Polityka przy kawie" zapytała sportowców, czym będą się zajmować w PE jeśli się tam dostaną (Jędrzejczak to "dwójka" Platformy w okręgu kujawsko-pomorskim). Otylia Jędrzejczak ma już plan na swoją pracę w Brukseli. - Idę tam, by działać dla innych - komunikuje. - Co konkretnie? Jakiś projekt ma pani już gotowy? - dopytuje dziennikarka. - Tak, jakby skupiam się na tym, żeby działać dla Polski, dla Europy i dla regionu - opowiada o szczegółach swojego projektu pływaczka. Prowadząca pyta więc, czy Parlament Europejskim ma inicjatywy ustawodawcze. - Tak. - Nie ma. - Nie ma? Aaaa... - dziwi się kandydatka. Natomiast Maciej Żurawski zamierza "obracać się" w Komisji Edukacji i Kultury i zajmować głównie edukacją sportową dzieci i młodzieży. Nie potrafił wskazać, czym jeszcze. - Mamy przedstawicieli sportowych w naszym parlamencie, myślę, że nie zaszkodzi, a może nawet pomoże, jeśli będziemy mieli swoich sportowców w europarlamencie - powiedział dumnie piłkarz. - Dokładnie - zgadzała się pływaczka. Dobrosz-Oracz nawiązała do unii energetycznej, forsowanej przez rząd Donalda Tuska. - Czy Polska powinna popierać pogłębianie porozumienia z Kioto? - zapytała piłkarza. - Z Kioto? Pani wyjaśni bardziej, co to z tym Kioto - odparł kandydat do Parlamentu Europejskiego z list SLD. - A pani wie, co to jest porozumienie z Kioto? - zwróciła się prowadząca w stronę pływaczki. - Yyy, nie - powiedziała po chwili zastanowienia. Prowadząca wyjaśniła zatem przyszłym europosłom, czym było porozumienie i jaki ma ono wpływ na politykę wewnętrzną państwa polskiego oraz Unii Europejskiej, w strukturach której będą pracować. - Jakby unia energetyczna jest bardzo ważna - zgodziła się Jędrzejczak. - Po prostu nie znałam stwierdzenia "Skioto", natomiast o całym zdarzeniu jakby mam wiedzę - wytłumaczyła przyszła europoseł PO. Kandydaci nie wiedzieli, jakie państwo przewodniczy obecnie UE. Otylia Jędrzejczak kilka razy powtarzała, że "Unia Europejska to 28 państw i ich zjednoczenie jest dzisiaj bardzo trudne", a na pytanie o kontakty z Rosją i wojnę na terenie Ukrainy, pływaczka odpowiedział, że warto w Unii doceniać program Erasmus.
Czytaj wiecej:
http://www.wiadomosci24.pl/artykul/jedrz...03089.html