RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Widzę że ostatnio sporo klakierów się uaktywniło

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Chiny nie maja ZUSu.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

co z rzecznikiem urzędu, kto wygrał
co z decyzją w spr spalarni

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Japonia nie ma ZUSu ;-)
A troll trollem pogsnia...

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

(02.08.2015 17:13 )Gość napisał(a): Szanowna Pani Nadredaktorko czytając Pani posty zastanawiam się, dlaczego przez ostatnie 8 lat,gdy PO rządziło w Żyrardowie nie była Pani tak aktywna i nie gromiła wypaczeń, które popełniała ówczesna władza? Czy ma to związek z faktem,że Beata Rusinowska,którą Pani gorąco popierała sromotnie przegrała z Wojciechem Jasińskim o fotel prezydenta Miasta Żyrardowa i w ten sposób Pani życiowe plany zostały zniweczone i za to próbuje Pani poprawić swoje EGO.Pozdrawiam serdecznie.

Najpierw pomyślałam, że jakiś dowcipniś robi sobie żarty, ale zaraz potem - że przecież Gość mógł zainteresować się polityką lokalną dopiero podczas ostatnich wyborów samorządowych, czyli na jesieni 2014.
Gościu, mając na uwadze Twój króciutki staż polityczny chciałabym Cię uświadomić, że od połowy 2008 r. sukcesywnie opisywałam działania całej poprzedniej ekipy rządzącej. I niestety nie były to laurki.Jeżeli kiedykolwiek będziesz miał chwilę czasu by zajrzeć na stronę portalu Żyrpoint, to sam się o tym przekonasz.
I muszę Ci powiedzieć, że chyba nie ma w naszym mieście innej osoby, która byłaby tak konsekwentna w słusznej krytyce poczynań A. Wilka jako gospodarza Miasta. Nawet opozycjonista pan Dariusz Kaczanowski, najpierw poseł, a później były poseł - na ponad 2 lata zaszył się gdzieś w mysią dziurę. Niestety, wszystko o czym pisałam znalazło później potwierdzenie, co było dla mnie oczywiste, gdyż w 99% opisywałam sprawy w których brałam bezpośredni udział - jako reprezentant strony lub jako obserwator.
Nie chciałabym się powtarzać, ale oprócz P. Eugeniusza Latka byłam jedyną mieszkanką, która uczestniczyła w tylu komisjach i w prawie każdej sesji Rady Miasta.
Wiele spraw udało się, właśnie poprzez nagłośnienie - załatwić.
Mało tego, nawet obecny pan prezydent W. Jasiński szukał u mnie pomocy w sprawie niepełnosprawnego stażysty z Osiru.
Natomiast co do B. Rusinowskiej - tu byłabym ostrożna. Wprawdzie p. Beacie też nie raz się ode mnie dostało, ale ona nie była oficjalnym decydentem w ogólnych sprawach miejskich, a ponieważ nikt do tej pory nie udowodnił wpływu jej osoby na decyzje ówczesnego prezydenta, stąd w kształtowaniu opinii na ten temat byłabym ostrożna. Bo wiesz czym to grozi - art. 212 i 216 kk?

---

(03.08.2015 02:02 )dr_niziołek napisał(a): Red is Bad. Tyle w kwestii komunizmu i mojego podejscia do nich. Co do osiru to prosze podaj konkretne zapisy prawne zgodnie z numerologia abym wiedzial czemu jest niezgodne z prawem. Zreszta tam chyba jest jakas radna ktora bardzo ambotnie walczy w obronie osiru i przy okazji...tam tez pracuje. To chyba malo godne i honorowe abh walczyc o swoj stolem za posrednictwa mandatu danego od spoleczenstwa.

Doktorze Niziołku, odnośnie zapisów prawnych - to znajdziesz je w Ustawie o finansach publicznych w dziale o powoływaniu, likwidowaniu i łączeniu jednostek - prawie na samym początku ustawy, specjalnie nie podaję art., żebyś się trochę wysilił.
Trzeba przyznać, że w tym temacie miejscy prawnicy dali ciała, zresztą nie po raz pierwszy.

Piszesz o radnej - zastanów się, czy przez fakt, że akurat radna pracuje w Osirze, to ma ona z tego powodu przymykać oczy na serwowanie radnym, a tym samym nam wszystkim - prawnych bubli?
Co za tok myślenia!

---

(03.08.2015 02:02 )dr_niziołek napisał(a): A Ty gdsie teraz pracujesz i kto Ci ta prace zalatwil? Ktory uklad?

Więc uważasz, że bez układów praca w naszym mieście jest niemożliwa?
No to sam wystawiłeś opinię o obecnej ekipie. I o czym tu gadać?

Ale ponieważ zapytałeś, to Ci odpowiem - nie korzystam z układów i nie zamierzam korzystać.

---

(04.08.2015 00:57 )dr_niziołek napisał(a): Japonia nie ma ZUSu ;-)
A troll trollem pogsnia...

Porównujesz Japonię do Chin?
W Japonii pracodawcy bardzo przestrzegają opłacania ubezpieczenia swoim pracownikom, a Chinach - jak ze wszystkim, człowiek jest nikim, a prawa obywateli, w tym prawo do życia, są nagminnie łamane.

---

(02.08.2015 17:13 )Gość napisał(a): Czy ma to związek z faktem,że Beata Rusinowska,którą Pani gorąco popierała sromotnie przegrała z Wojciechem Jasińskim o fotel prezydenta Miasta Żyrardowa i w ten sposób Pani życiowe plany zostały zniweczone i za to próbuje Pani poprawić swoje EGO.Pozdrawiam serdecznie.

Takie rzeczy, to mogą wypisywać rzeczywiście tylko Goście. Ale tym niemniej zapytam - gdyż napisałeś o czymś o czym nie mam zielonego pojęcia, a dotyczy mojej osoby - jakie moje plany zostały zniweczone?

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

W osirze pracuje jeszcze jeden radny
W radiu fama o tym było, że ... zaprasza Marcin Zawiślański z Żyrardowskiego OSIRu.

Ludzie krzyczeli, że cuda się działy w CK, że familie, a tu proszę ledwo "nowa" władza osiadła na stołkach i takie kwiatki.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

10102014 :-) Odpowiedz sobie jeszcze raz czy na pewno nie korzystasz z układów :-) nie pisz tutaj tylko spójrz w swoje sumienie czy na pewno nie mijasz się z prawdą...

Z rynku Chińskiego zarabiam dwa razy tyle co z Japońskiego ale to...inna bajka. Chiny czy Indie to inny poziom rozwoju niż stara postkomunistyczna rządzona przez PO i resztę lemingów Polska. Oczywiście dużo wyższy poziom gospodarczy niż Polska.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Doctore rozumiem żeś w stresie, ale o co Tobie tak dokładnie chodzi.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

(06.08.2015 00:24 )dr_niziołek napisał(a): 10102014 :-) Odpowiedz sobie jeszcze raz czy na pewno nie korzystasz z układów :-) nie pisz tutaj tylko spójrz w swoje sumienie czy na pewno nie mijasz się z prawdą...

Dr Niziołek, co ty wypisujesz? U Was też gorąco?
Odpowiedziałam Ci z grzeczności, bo sam nie napisałeś o sobie w tej kwestii ani słowa.
To może Ty spójrz w swoje sumienie i odpowiedz sobie na pytanie dlaczego zamiast walczyć o normalność w Żyrardowie ślesz dobre rady skąd inąd?
Duuuużo, duuużo zimnej wody Ci życzę przed napisaniem kolejnego postu.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Śle z Żyrardowa...chyba mylisz odoby choć się już jakiś czas znamy ;-)

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Gość napisał(a):
Szanowna Pani Nadredaktorko czytając Pani posty zastanawiam się, dlaczego przez ostatnie 8 lat,gdy PO rządziło w Żyrardowie nie była Pani tak aktywna i nie gromiła wypaczeń, które popełniała ówczesna władza? Czy ma to związek z faktem,że Beata Rusinowska,którą Pani gorąco popierała sromotnie przegrała z Wojciechem Jasińskim o fotel prezydenta Miasta Żyrardowa i w ten sposób Pani życiowe plany zostały zniweczone i za to próbuje Pani poprawić swoje EGO.Pozdrawiam serdecznie.

Najpierw pomyślałam, że jakiś dowcipniś robi sobie żarty, ale zaraz potem - że przecież Gość mógł zainteresować się polityką lokalną dopiero podczas ostatnich wyborów samorządowych, czyli na jesieni 2014.
Gościu, mając na uwadze Twój króciutki staż polityczny chciałabym Cię uświadomić, że od połowy 2008 r. sukcesywnie opisywałam działania całej poprzedniej ekipy rządzącej. I niestety nie były to laurki.Jeżeli kiedykolwiek będziesz miał chwilę czasu by zajrzeć na stronę portalu Żyrpoint, to sam się o tym przekonasz.
I muszę Ci powiedzieć, że chyba nie ma w naszym mieście innej osoby, która byłaby tak konsekwentna w słusznej krytyce poczynań A. Wilka jako gospodarza Miasta. Nawet opozycjonista pan Dariusz Kaczanowski, najpierw poseł, a później były poseł - na ponad 2 lata zaszył się gdzieś w mysią dziurę. Niestety, wszystko o czym pisałam znalazło później potwierdzenie, co było dla mnie oczywiste, gdyż w 99% opisywałam sprawy w których brałam bezpośredni udział - jako reprezentant strony lub jako obserwator.
Nie chciałabym się powtarzać, ale oprócz P. Eugeniusza Latka byłam jedyną mieszkanką, która uczestniczyła w tylu komisjach i w prawie każdej sesji Rady Miasta.
Wiele spraw udało się, właśnie poprzez nagłośnienie - załatwić.
Mało tego, nawet obecny pan prezydent W. Jasiński szukał u mnie pomocy w sprawie niepełnosprawnego stażysty z Osiru.
Natomiast co do B. Rusinowskiej - tu byłabym ostrożna. Wprawdzie p. Beacie też nie raz się ode mnie dostało, ale ona nie była oficjalnym decydentem w ogólnych sprawach miejskich, a ponieważ nikt do tej pory nie udowodnił wpływu jej osoby na decyzje ówczesnego prezydenta, stąd w kształtowaniu opinii na ten temat byłabym ostrożna. Bo wiesz czym to grozi - art. 212 i 216 kk? cyt.10102014 Przepraszam,że tak późno odpowiadzam na twój postam,ale zatrzymały mnie sprawy zawodowe.Z tego co się dowiedziałem,to faktycznie opisywałaś w na swoim portalu Żyrpoint nieprawidłowości w naszym mieście,ale twierdzenie,że dzięki nagłośnieniu wiele spraw zostało załatwionych, to chyba jest dużą przesadą,chociaż nie umniniejszam twojego zaangażowania w tym temacie np. ostatnio sprawa radnej -nauczycielki. Strasząc mnie z kolei art 212kk i 216kk dajesz tylko dowód,że byłaś jednak zaangażowana w czasie kampani wyborczej Beaty Rusinowskiej. Zresztą z praktycznego punktu widzenia płyniecie pod prąd i szukania sprawiedliwości dla innych, którzy w większości przypadków i tak tego nie docenią powoduje,że osoby zaangażowane w końcu zastanawiają się czy to warto dalej robić ,czy czasem nie przejść na drugą stronę,ponieważ lepiej trzymać z silniejszym, bo to daje pełniejszą stabilizację. Życzę powodzenia, wytrwałości,a także refleksji w kwestii odróżnienia skutków od przyczyny,bo jak sama twierdzisz siedzisz w lokalnej polityce od 2008r.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

(06.08.2015 23:44 )Gość napisał(a): Przepraszam,że tak późno odpowiadzam na twój postam,ale zatrzymały mnie sprawy zawodowe.Z tego co się dowiedziałem,to faktycznie opisywałaś w na swoim portalu Żyrpoint nieprawidłowości w naszym mieście,ale twierdzenie,że dzięki nagłośnieniu wiele spraw zostało załatwionych, to chyba jest dużą przesadą,chociaż nie umniniejszam twojego zaangażowania w tym temacie np. ostatnio sprawa radnej -nauczycielki. Strasząc mnie z kolei art 212kk i 216kk dajesz tylko dowód,że byłaś jednak zaangażowana w czasie kampani wyborczej Beaty Rusinowskiej. Zresztą z praktycznego punktu widzenia płyniecie pod prąd i szukania sprawiedliwości dla innych, którzy w większości przypadków i tak tego nie docenią powoduje,że osoby zaangażowane w końcu zastanawiają się czy to warto dalej robić ,czy czasem nie przejść na drugą stronę,ponieważ lepiej trzymać z silniejszym, bo to daje pełniejszą stabilizację. Życzę powodzenia, wytrwałości,a także refleksji w kwestii odróżnienia skutków od przyczyny,bo jak sama twierdzisz siedzisz w lokalnej polityce od 2008r.

Myślałam, że wiesz, co piszesz? I taka jest właśnie odpowiedzialność Gości za słowa. Dobrze chociaż, że się poprawiłeś.
Nie ma żadnej przesady w moim twierdzeniu o kierowaniu spraw na właściwe tory poprzez ich nagłośnianie. Czasami wystarczy już samo zajęcie się sprawą, bez publikacji.
Z Twojego postu wynika, że forum Żdw czytujesz albo od niedawna, albo wybiórczo i dlatego możesz o niektórych tematach nie mieć pojęcia. Mnie nie chce się już powtarzać o tym czym zajmowałam się z pozytywnym skutkiem, a ...... zaczęło się od rannego psa przywiezionego do żyrardowskiego schroniska, który przez kilka dni leżał ze złamaną szczęką - i co z tego, że obok stała miska z wod i rozmoczona karma?
I co z tego, że do schroniska co dzień przychodziła pewna wolontariuszka współpracująca z miastem, która...chyba bała się odezwać?
Niestety, mimo pomocy udzielonej z zewnątrz - psiak zmarł. Ale nagłośnienie spowodowało nieporównywalnie lepsze zajęcie się schroniskiem przez ówczesne władze, choć do ideału wciąż było i jest daleko. Inna sprawa to - wadliwy nabór do przedszkoli, niesłusznie pobierana opłata od rodziców dzieci przedszkolnych, dowóz niepełnosprawnych dzieci do szkoły z bardzo rażącym naruszaniem prawa, temat podstrefy ekonomicznej i wiele innych drobniejszych. W chwili obecnej także wiele spraw czeka w kolejce...
Sprawa nauczycielki radnej B. Marzędy-Przybysz - jeszcze nie jest zakończona, chociaż mam nadzieję, że publikacje "dokonań' tej pani na forum skutecznie zablokowały jej drogę do objęcia stanowiska dyrektora powiatowej oświaty i słusznie wymogły skorzystanie przez nią z rocznego urlopu zdrowotnego (od września), gdyż moim zdaniem, w obecnym stanie byłaby realnym zagrożeniem dla nowych pierwszoklasistów w szk. nr 4.

Co do straszenia Ciebie kodeksem karnym - źle mnie zrozumiałeś, art. 212 i 216 podałam ku przestrodze. Sama zresztą też się pilnuję.

Trudno powiedzieć, że "byłam zaangażowana w kampanię wyborczą B. Rusinowskiej" - po prostu prezentowałam swoje opinie. Nadal uważam, że B. Rusinowska byłaby lepszym prezydentem niż W. Jasiński, którego zżera przypadłość "politycznych noworyszy" - czyli pycha i poczucie totalnej bezkarności. Uważam, że B. Rusinowska ma to już za sobą i sprawując urząd prezydenta wyciągałaby wnioski ze swoich (i nie tylko) błędów.

Jeżeli chodzi o zaangażowanie na rzecz innych osób - pewnie po części masz rację. Ale ja to tej kwestii podchodzę inaczej - nie liczę na wdzięczność i uwielbienie, nie liczę na cokolwiek, to ja czuję się lepiej, kiedy wiem, że zrobiłam to, co powinnam zrobić. Jak widzisz dbam więc o własne samopoczucie.
I naprawdę bez znaczenia jest to, kto przejdzie na stronę silniejszego, tacy ludzie za chwilę, kiedy wyczują, że Jasińskiemu podwija się noga, znowu zmienią opcję.

Też pozdrawiam.

---

(06.08.2015 23:29 )dr_niziołek napisał(a): Śle z Żyrardowa...chyba mylisz odoby choć się już jakiś czas znamy ;-)

Tak, z Żyrardowa, ale tylko chwilowo i nie będę pisała dlaczego, póki sam się nie pochwalisz.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Przecież się chwali http://zyrardow24h.eu/forum/thread-7738.html

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Myślałam, że wiesz, co piszesz? I taka jest właśnie odpowiedzialność Gości za słowa. Dobrze chociaż, że się poprawiłeś. cyt. 10102014 Nie chcę być złośliwy,ale wiem co pisze i żałuje,że zajmująć się lokalną polityką od 2008r.nie potrafiłaś tego dostrzec. Wiem, sprawa bezdomnych kotów i budowania dla nich budek w blokach była kiedyś dla ciebie priorytetem i wyszło z tego co wyszło,bo jak wiemy kot chodzi własnymi scieżkami, ale ty tego przez długi okres czasu nie potrafiłaś zrozumieć.Co do kandydatki na prezydenya Miasta Żyrardowa,to była zla kandydatura,ponieważ ta opcja polityczna z której się wywodziła nie sprawdziła się przez 8 lat sprawowania władzy,nasze miasto jest tego przykładem. Mam nadzieję,że wyborcy w jesiennych wyborach parlamentarnych pokażą niektórym ugrupowaniom politycznym, które przez ostatnie 8 lat popierały osoby najbogatsze gest Kozakiewicza. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w walce o poprawę lokalnych stosunków.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Jeśli chodzi o stosunki, to nie jest tak tragicznie

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

(07.08.2015 23:31 )Gość napisał(a): Nie chcę być złośliwy,ale wiem co pisze i żałuje,że zajmująć się lokalną polityką od 2008r.nie potrafiłaś tego dostrzec. Wiem, sprawa bezdomnych kotów i budowania dla nich budek w blokach była kiedyś dla ciebie priorytetem i wyszło z tego co wyszło,bo jak wiemy kot chodzi własnymi scieżkami, ale ty tego przez długi okres czasu nie potrafiłaś zrozumieć.

A jednak nie wiesz o czym piszesz, gdybyś wiedział, to po zorientowaniu się w temacie nie zmieniałbyś zdania,, a jedynie potwierdził to, co napisałeś przedtem.
I jakieś dalsze dywagacje na temat moich priorytetów - też zupełnie chybione. I jakieś dalsze bleblanie - "wyszło z tego to co wyszło, bo jak wiemy kot chodzi własnymi ścieżkami" - co to, jakaś konkluzja, czy początki filozofowania?
Akurat w tej kwestii nic się nie zmieniło - przyroda jest dla mnie ważna, zresztą tak samo jak dla wielu mieszkańców, ale ja nie poprzestaję tylko na gadaniu. Nadal pomagam kotom, bo wiem, że im jest najtrudniej, tylko teraz mam dość rozległe grono osób, które myślą podobnie.

---

(07.08.2015 23:31 )Gość napisał(a): Co do kandydatki na prezydenya Miasta Żyrardowa,to była zla kandydatura,ponieważ ta opcja polityczna z której się wywodziła nie sprawdziła się przez 8 lat sprawowania władzy,nasze miasto jest tego przykładem. Mam nadzieję,że wyborcy w jesiennych wyborach parlamentarnych pokażą niektórym ugrupowaniom politycznym, które przez ostatnie 8 lat popierały osoby najbogatsze gest Kozakiewicza. Pozdrawiam serdecznie i życzę powodzenia w walce o poprawę lokalnych stosunków.

Teraz jesteś taki mądry? Trzeba było to napisać kilka lat temu.
Piszesz, że PO nie sprawdziło się przez 8 lat. Tak, w naszym mieście nie słuchano zwykłych mieszkańców, czego sama wielokrotnie doświadczałam, ale - chyba nie zaprzeczysz, że Jasiński i jego ekipa są "godnymi kontynuatorami" takiej polityki. A nawet - jeszcze bardziej lekceważą mieszkańców miasta, szastają pieniędzmi, robią sobie kpiny z postępowań konkursowych (konkurs na dyr. OSIR odwołany), zamiatają pod dywan kompromitujące sprawy, by chronić "swoich" (temat radnej B. Marzędy-Przybysz), oferty pracy kierują do swoich kolesiów i znajomków, korumpują radnych stanowiskami dla nich lub dla ich rodzin, by mieć zapewnioną większość w głosowaniach. Wstyd i poruta. Dla nich gest Kozakiewicza, to zdecydowanie za mało.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

Nowa jakość jest zawsze nowa jak ość,trudno ją przełknąć.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

(08.08.2015 21:21 )Ramzes napisał(a): Nowa jakość jest zawsze nowa jak ość,trudno ją przełknąć.

Jasne, zwłaszcza dla tego, kto obiecywał jej wprowadzenie. Jestem Nadredaktorką nadzwyczaj dyskretną, ale w rozmowach ze mną już kilka osób z komitetu wyborczego W. Jasińskiego, nie mogąc doczekać się obiecanych synekur, powiedziało, że mają w ....e takiego prezydenta.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

te fotki są bardzo ważne, to przecież ludzie, którymi teraz obsadzane są stanowiska, pardon - którzy wygrywają konkursy.

RE: Sukcesy i porażki prezydenta Wojciecha Jasinskiego .

10102014 z każdym zarzutem jej dotyczącym biega do prokuratury.

czy któraś sprawa zakończyła się ukaraniem? czy też wszystkie zarzuty jej stawiane okazały się prawdą?