RE: Warszawski Festiwal Piwa
Ceny są zbliżone. trzeba też brać pod uwagę, że pracują przy tym ludzie nieraz po 15h na dobę i nie tylko przez 3 dni ale też przygotowują wszystko do transportu, przewożą, rozkładają na miejscu, szykują stanowisko, potem trzeba to uprzątnąć i wrócić. Za darmo to nawet Ukrainek do tego chętnych nie znajdziesz. Samo wynajęcie powierzchni na stadionie pewnie też sporo kosztuje i nikt za free tego nie udostępnia (to nie tor kolarski z kilkoma przyłączami do ładowania pojazdów tylko 3 piętra strefy VIP z windami, ruchomymi schodami, toaletami, pełnym oświetleniem przez 100% czasu trwania imprezy, salami konferencyjnymi, na których odbywają się wykłady i prezentacje...). Generalnie browary bardzo rzadko na takich imprezach zarabiają, częściej do tego dokładają (mimo tych wysokich jak na Twoją ocenę cen).
I nie do końca jest prawdziwa koncepcja promocji - no chyba, że samych browarów, bo piwa w większości przypadków wychodzą w małej ilości i jeśli są w ogóle jeszcze kiedyś ponownie warzone to nie częściej niż raz na pół roku. Stałą ofertę mają tylko najwięksi a mniejsi potrafią w 12 miesięcy wyprodukować 30 warek piwa, każda w innym stylu. W mojej ocenie to bardziej ukłon w stronę fanów, którzy w te dni mają nieraz jedyną okazję spróbować piwa z browaru ulokowanego na drugim końcu mapy, który na co dzień zaopatruje jedynie okoliczne sklepiki specjalistyczne i lokale gastronomiczne i ja tak do tego podchodzę. Nie kupuję na festiwalu piw, które stoją na półkach w sklepie, bo tych mogę spróbować w każdej chwili. Skupiam się na piwach niedostępnych w Polsce lub bardzo trudno dostępnych, ewentualnie wyjątkowych, uwarzonych specjalnie na festiwal, których już prawdopodobnie nigdzie i nigdy nie będzie można spróbować.