RE: ul.Okrzei

a dziś widziałem jak poręcze spawali przy aptece.... coś się dzieje

RE: ul.Okrzei

Czyli jak zwykle – powoli, powoli i kiedyś wreszcie zobaczymy zakończenie tej inwestycji. A na razie nie ma co się rozpędzać. W jednym miesiącu poręcze, w drugim poprawki po robocie w trzecim poprawki po poprawkach. Powoli, powoli, krok za krokiem.

RE: ul.Okrzei

Można powiedzieć, że robota pali im się w rękach... A tak na poważnie to muszą robić bardzo dokładnie (czyli powoli) by nie narazić prezydenta o aprobatę dla nowej partaniny (ach ci malkontenci zawsze się odezwą). A tak swoją drogą, to czy można poprawić takimi środkami coś co jest wyłącznie partaniną?

RE: ul.Okrzei

Gdy wiosną trysną fontanny "Grzegorz i Beata" oraz "Andrzej", to wtedy złoty Bogdan oficjalnie ogłosi na sesji: "deptak uważam za otwarty..." Zapewne będą owacje, kwiaty, dyplomy i ordery oraz...symboliczna lampka szampana.

RE: ul.Okrzei

(19.01.2012 12:02 )stańczyk napisał(a): Gdy wiosną trysną fontanny "Grzegorz" i Beata" oraz "Andrzej", to wtedy złoty Bogdan oficjalnie ogłosi na sesji: "deptak uważam za otwarty..." Zapewne będą owacje, kwiaty, dyplomy i ordery oraz...symboliczna lampka szampana.

Zapomniałeś o tłumach turystów - wszak cel w jakim zrealizowano tak kosztowną inwestycję, to przyciągnięcie turystów...
Złoty Bogdan - to piękne i trafne określenie przewodniczącego RM.

RE: ul.Okrzei

Jedna kostka dziś na deptaku się walała na środku jezdni. Czyżby wyskoczyła czy może ktoś ją tam podrzucił?

RE: ul.Okrzei

Może zerknij na te kostki pod rynnami?

RE: ul.Okrzei

Gdy na wiosnę ziemia odtaje, to więcej kostek wyskoczy ze swoich siedlisk.

RE: ul.Okrzei

A ja zawsze deptak kojarzyłem z traktem gdzie spacerują ludzie,relaksują się w kawiarniach przy kawie i ciachu.A tam nie ma nawet gdzie się kawy napić,same banki i apteki

RE: ul.Okrzei

I ludzie będą łamać kostki

RE: ul.Okrzei

Tak, to tylko w Ciechocinku! Tam można zerwać ponętną pensjonariuszkę, co?

Banki i apteki na naszym hm...deptaku? I bardzo dobrze! Idziesz do banku po pożyczkę i wydajesz w aptece.
Prowokujesz niektórych do wysnucia teorii spiskowej.

RE: ul.Okrzei

Sugerujesz, że ta kostka specjalnie jest nierówna, żeby klientów napędzić do aptek?

RE: ul.Okrzei

A nóż przewrócisz się na przeciw banku i wejdziesz i zaciągniesz kredyt na 30 lat i będziesz najlepszym klientem banku

RE: ul.Okrzei

(11.02.2012 09:55 )degustator napisał(a): A ja zawsze deptak kojarzyłem z traktem gdzie spacerują ludzie,relaksują się w kawiarniach przy kawie i ciachu.A tam nie ma nawet gdzie się kawy napić,same banki i apteki

w jednym takim banku to kawe mozesz dostac...to moze o to chodzi

RE: ul.Okrzei

Widzę, że kostka położona na Okrzei jest solą w oku prawie każdego z nas. I słusznie. Bo jak ktoś odstawia dziadostwo, to powinien ponosić za to całkowitą odpowiedzialność. A teraz zagadka. Czym jest wyłożona ulica między Nową Przędzalnią a dawnym laboratorium lniarskich? Odpowiedź brzmi: według mnie użyto tej samej kostki która została ułożona w ten sam sposób co na Okrzei. Będąc na miejscu Eltoma zacząłbym wpierw wyjaśnianie sprawy od tego, skąd i od jakiej firmy pochodzi kostka, i za ile ją Miastu sprezentowano? Ale nie tylko to. Pozostały kamień użyty przy budowie deptaka również. Może wtedy obraz sqrwysyńsko drogiego trotuaru zacznie się nam "wykrystalizowywać". Dodam, że kostkę na Okrzei położono już po kostce ułożonej przy NP.

RE: ul.Okrzei

(12.02.2012 13:10 )stańczyk napisał(a): Bo jak ktoś odstawia dziadostwo, to powinien ponosić za to całkowitą odpowiedzialność.

Święte słowa! Problem polega tylko na tym, że najpierw nasza kochana władza musiałaby się przyznać do jakiegoś błędu. Nie może przecież być żadnej odpowiedzialności kiedy błędu nie ma, prawda?
Tymczasem jeśli wszystko co władza robi pokazywane jest mieszkańcom miasta, jako sukcesy, a do tego wierni klakierzy wspierają ten proces, to jak udowodnić, jak złapać za rękę?
Skoro ludzie nie widzą, że przekroczone zostały terminy, że liczba poprawek była spora, że cena zupełnie nieadekwatna do efektu, to cóż można zrobić? Ze zdumieniem czytałem, jak niektórzy użytkownicy na sąsiednim forum stawiali tezę, że przecież z czasem i tak nikt nie będzie pamiętał o błędach a za to każdy będzie widział efekt, czyli deptak. Teraz już doskonale rozumiem ten sposób myślenia. Przecież nieustanna propaganda sukcesu musi przynosić efekty a do tego iluż to mieszkańców chce sobie głowę zaprzątać czymś takim jak audyt, do którego być może nigdy nie dojdzie?

RE: ul.Okrzei

Z tego co jest mi wiadome, to ulica Okrzei zostanie odebrana po usunięciu usterek przez wykonawcę.

RE: ul.Okrzei

Wypowiedź prezydenta Obłękowskiego (ożyrardów) powinna zainteresować zwłaszcza eltoma (ścieżka rowerowa na deptaku):

"Rzeczywiście najlepszym rozwiązaniem byłoby, aby ścieżka rowerowa była w dni parzyste, a dozwolone parkowanie w dni nieparzyste. To jest niemożliwe. Pragniemy wsłuchać się w głosy mieszkańców. Oczywiście było bardzo dużo uwag co do tego, iż ta ścieżka nie jest tak wykorzystywana, że jest wykorzystywana na miejsca parkingowe. Rzeczywiście została zmieniona organizacja ruchu. Na tej części, gdzie była ścieżka, jest możliwość parkowania. Wydawało nam się najlepszym rozwiązaniem, że na ulicy Okrzei, na tym fragmencie, powinna być ścieżka rowerowa. Zbadaliśmy ten ruch. Rzeczywiście na tym odcinku był mały jeśli chodzi o rowery. Dlatego zdecydowaliśmy wprowadzić tam możliwość parkowania – wyjaśniał Grzegorz Obłękowski, zastępca prezydenta miasta.

RE: ul.Okrzei

„Zbadaliśmy ten ruch” - A niby jak ten ruch zbadano?

RE: ul.Okrzei

Nie wszystko na raz. Na to pytanie prezydent odpowie później lub napisze. A tak naprawdę nie dowiemy się nigdy...