03.12.2011 20:00 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 03.12.2011 20:00 przez Rencista..)
RE: ul.Okrzei
Dopóki MACHPOL nie usunie wszystkich usterek, ulica nie zostanie przyjęta,a odsetki będą rosły, już są tak wysokie,że stanowią zagrożenie dla dalszej egzystencji firmy i utratą reputacji na rynku.
(03.12.2011 20:05 )czterdzieści i cztery napisał(a): a póki co spacerujmy tą Aleją Gwiazd
Jak kostkę pokryje lód lub śnieg, to z pewnością znakomita wiekszość spacerujących mieszkańców będzie gwiazdy widziała...najpierw kilka w locie, a potem mnóstwo przy "przyziemieniu"
(03.12.2011 20:00 )Rencista. napisał(a): Dopóki MACHPOL nie usunie wszystkich usterek, ulica nie zostanie przyjęta,a odsetki będą rosły, już są tak wysokie,że stanowią zagrożenie dla dalszej egzystencji firmy i utratą reputacji na rynku.
Rosnąć to sobie, te Twoje wirtualne odsetki mogą nawet w nieskończoność.
Ni to nestety wpływów do kasy miasta nie przynosi, ni to Temu Panu co tyle dla Żyrardowa zrobił reputacji nie psuję , a miasto rachunki za budowę tego gówna płaci
Podobno w budżecie miasta na 2012r. prezydent po stronie dochodów zapisał sobie karne odsetki od Machpolu, co mu zwiększyło dochody. Natomiast nie wpisał obciążenia finansowego inwestycji (forfaiting) po stronie wydatków, co mu z kolei zmniejszyło wydatki. I tak mamy kreatywną księgowość i wskaźnik zadłużenia na wg. prezydenta "niskim" poziomie 52% (max. 60%)...
06.12.2011 13:51 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.12.2011 17:04 przez Stańczyk.)
RE: ul.Okrzei
(06.12.2011 12:01 )SZNINKIEL napisał(a): Podobno w budżecie miasta na 2012r. prezydent po stronie dochodów zapisał sobie karne odsetki od Machpolu, co mu zwiększyło dochody...
...które mu z mety umorzy. A tak na marginesie, to ciekaw jestem, i to bardzo, które firmy w roku 2010 i obecnym (czyt. wyborczym) zostały obdarowane łaską p. prezydenta zostając w 100 % zwolnione z podatków i innych opłat wedle stałego uzasadnienia: "ważny interes miasta" vel "ważny interes społeczny", itd...
(06.12.2011 12:01 )SZNINKIEL napisał(a): Natomiast nie wpisał obciążenia finansowego inwestycji (forfaiting) po stronie wydatków, co mu z kolei zmniejszyło wydatki. I tak mamy kreatywną księgowość i wskaźnik zadłużenia na wg. prezydenta "niskim" poziomie 52% (max. 60%)...
zgadza się, to jest kreatywna księgowość.
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
Oprócz uprawiania sztuki dla sztuki, tj. kreatywnej księgowości, prezydent chciał uzyskać bardzo konkretny cel, a mianowicie: obniżyć wskaźnik zadłużenia miasta (by jakoś to jeszcze wyglądało). W tym celu zapisał sobie po stronie dochodów wirtualne odsetki karne od Machpolu, których można powiedzieć nigdy miasto na oczy nie zobaczy (Machpol jest potrzebny prezydentowi jako szczodry sponsor), a realne koszty inwestycji zapisał jako wirtualne (deptak został zrobiony praktycznie bezkosztowo, a jeszcze na nim zarobiliśmy). Cuda panie, cuda...
06.12.2011 18:04 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06.12.2011 18:08 przez Stańczyk.)
RE: ul.Okrzei
Gdy się pożycza pieniądze od wykonawcy (w tym przypadku Machpolu) na dokończenie innej inwestycji, to ta twórczość wydaje się być bardzo piękna, ale dla pożyczającego. Dzięki tak obfitym kredytom, kredytodawca z importu może czuć się w naszym mieście dużo lepiej niż rodowity biznesmen z tej samej branży. Jest dla władz czymś więcej niż tylko partnerem - jest jak rodzony brat!
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
Dziś w południe widziałem komisję(około 8 osób) spacerującą deptakiem. Oglądali, dyskutowali, a wśród nich żadna twarz nie była znajoma.... Może to Prokuratura
(07.12.2011 00:25 )czterdzieści i cztery napisał(a): Dziś w południe widziałem komisję(około 8 osób) spacerującą deptakiem. Oglądali, dyskutowali, a wśród nich żadna twarz nie była znajoma.... Może to Prokuratura
I chyba wizyta miała zbawienny wpływ bo właśnie teraz wraz z kilkoma pracownikami pojawił się sam WYKONAWCA ( we własnej osobie ) Endrju M. Widocznie działa wg zasady - jak chcesz żeby coś było dobrze zrobione, to zrób to sam - widziałam, sam palcem pokazywał, gdzie ma być poprawione
07.12.2011 11:28 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.12.2011 11:29 przez Stańczyk.)
RE: ul.Okrzei
A Endrju W. nie byl..?
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
(06.12.2011 18:04 )stańczyk napisał(a): Gdy się pożycza pieniądze od wykonawcy (w tym przypadku Machpolu) na dokończenie innej inwestycji, to ta twórczość wydaje się być bardzo piękna, ale dla pożyczającego. Dzięki tak obfitym kredytom, kredytodawca z importu może czuć się w naszym mieście dużo lepiej niż rodowity biznesmen z tej samej branży. Jest dla władz czymś więcej niż tylko partnerem - jest jak rodzony brat!
To gmina może pożyczać pieniądze od prywatnych inwestorów. Masz na to jakieś dowody czy tak sobie pieprzysz z racji miana Kata Władzy ? Zacznij znowu brać pigułki.
07.12.2011 12:56 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07.12.2011 13:18 przez Stańczyk.)
RE: ul.Okrzei
Gościu, nie chodziło mi o typową pożyczkę, ale o coś, co bardzo ją przypomina. Mam tu na myśli finansowanie budowy ulicy (umowa forfaitingowa) i sposób rozliczeń między wykonawcą i zleceniodawcą. Jeśli Miasto dogaduje się z Machpolem na odroczenie płatności za wykonaną pracę (gdzie kwota ta jest dość pokaźna) by następnie otrzymać te pieniądze za jakiś czas z odsetkami, to czy nie jest to coś co przypomina pożyczkę..? Jest. I to jest dla mnie jeden z wielu elementów kreatywnej księgowości UM Żyrardów.
(07.12.2011 12:51 )asertywna napisał(a):
(07.12.2011 11:28 )stańczyk napisał(a): A Endrju W. nie byl..?
No jakoś nie, nie był...ale całkiem możliwe, że właśnie już dochodził...
"Rządzą nami ludzie, którzy - właściwie bez wyjątku - posługują się rynsztokowym językiem, bez zahamowań korzystają z materialnych przywilejów, załatwiają sobie bezkarność, knują na wpół mafijne spiski, kłamią." - prof. Ryszard Bugaj
Jak działa nasza władza, zobaczyłem dziś. Po co komu ścieżka rowerowa na Okrzei? Tylko przeszkadzała. Komu? Parkującym samochodom. Zamiast przemyśleć to wszystko wcześniej, to wydało się kasę na kostkę, na znaki, na jakiś tam projekt. I co to dało? Jeden wielki burdel. Pomimo zakazu samochody stawały, gdzie chciały. Ciężko było postawić dwa dodatkowe znaki i pakować mandaty za stanie na ścieżce? Chyba ciężko. Lepiej po prostu zlikwidować ścieżkę. Zdjąć znaki, jest tak samo łatwo jak je założyć. Ale łatwiej je zdjąć i pozbyć się problemu ścieżki, niż wyegzekwować po prostu przepisy ruchu drogowego. Jeśli już tak postąpiono na Okrzei, to żądam również usunięcia ścieżek rowerowych na Limanowskiego. Są tak samo durne, a może i durniejsze, niż te na Okrzei.
Do dzieła panowie włodarze miasta... Co by tu jeszcze spieprzyć panowie... co by tu jeszcze...?
A ja przegapiłem taką perełkę na naszym deptaku Wstyd Panie Michale , wstyd . Toć mieszkasz pan tuż obok żyrardowskiego ,legendarnego już "66 route " ...
A czy rowerzyści muszą jeździć po Deptaku? Naprawdę muszą? Większość z nich porusza się na zdezelowanych rowerach i wygląd tychże kłócił by się z estetyką miejsca.
chyba to Kisiel kiedyś powiedział:
To, że żyjemy w koziej (nomem-omen) doopie, to już wszyscy wiemy, ale najgorsze, że się w niej urządzamy...."
Masz coś do dodania? Zaloguj się lub zarejestruj, aby odpowiedzieć. Czekamy na Ciebie! Rejestracja trwa mniej niż minutę i wymaga podania jedynie adresu e-mail.
Jeżeli chcesz napisać coś bez logowania, to możesz zrobić to w dziale Wiadomości z Żyrardowa .